Reklama

Wiadomości

Dr J. Kaczyński: W Polsce toczy się wojna o postkomunizm

[ TEMATY ]

konferencja

Andrzej Biskupski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Wojna polsko-polska to starcie o postkomunizm albo też o uchylenie tego wszystkiego, co postkomunizm w Polsce tworzy” – mówił dr Jarosław Kaczyński w trakcie odbywającego się w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu sympozjum: „Oblicza manipulacji – źródła i skutki”. Podczas wykładu zwrócił uwagę na specjalne działania władz postkomunistycznych wymierzone w Radio Maryja.

Jak tłumaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości, manipulacja jest działaniem adresowanym do człowieka lub grupy, mającym doprowadzić do tego, by podjął on jakieś zachowanie albo zaniechanie, przy czym cel tego działania nie jest adresatowi znany.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Można przyjąć także nieco szersze ujęcie określenia „manipulacja”. Wtedy jest ono bliskie określeniu socjotechnika – socjotechnika społeczna. Chodzi o różnego rodzaju przedsięwzięcia mające doprowadzić do stanu, który jest pożądany dla ośrodka manipulującego, przy czym adresaci tych działań też nie są poinformowani, co do ich celów – wskazywał dr Jarosław Kaczyński.

Reklama

Do najważniejszych ośrodków manipulacji w Polsce prelegent zaliczył ośrodek komunistyczny, tj. ten, który wyrósł wprost z komunistycznej władzy, a także ośrodek dysydencki.


– Ośrodek dysydencki złożony jest z ludzi, którzy byli w opozycji, ale przedtem na różne sposoby, często poprzez rodziny, w zdecydowanej większości mieli jakieś związki z komunizmem, którzy w drugiej połowie lat 70’, a później – szczególnie na początku lat 80’ – działali w opozycji, ale którzy przeżyli traumę pierwszego kongresu „Solidarności”. Ta trauma polegała na tym, że oni tam przegrali – mówił prezes PiS-u.

Jak dodał, osoby związane z tym ośrodkiem nie zrezygnowały z tego, aby rządzić Polską, na skutek czego zaczęły stosować różnego rodzaju akcje socjotechniczne. W ramach manipulacji stosowanej przez komunistów konieczne było ich porozumienie grupą dysydencką – zaznaczył prezes PiS-u.

– Było potrzebne porozumienie – jak się później okazało – właśnie z tą grupą dysydencką, ale traktowano to jako porozumienie z „Solidarnością”. Tu musiały być dokonane pewne zabiegi o charakterze socjotechniki i manipulacji językowej. Powstało więc pojęcie konstruktywnej opozycji czy okrągłego stołu. Proszę zwrócić uwagę, że okrągły stół był dlatego okrągły, że miał prowadzić do rokowań wielostronnych. Nie „Solidarność” kontra władza, tylko różne podmioty społeczne – wyjaśniał dr Jarosław Kaczyński.

Reklama

W jego ocenie władza komunistyczna wcale nie zamierzała rezygnować z rządzenia Polską. Jej celem było utrzymanie władzy, co się nie udało – zaznaczył. Na skutek tego dokonało się przejście do nowej fazy działań socjotechnicznych.

– Dokonano bardzo perfidnego zabiegu. Bardzo zręcznie dokonano przesunięcia ośrodka władzy w świadomości społecznej. To ujmowano bardzo krótko: rządzili czerwoni, a teraz rządzą czarni. Dlaczego to było łatwe? Kościół jest widoczny – widoczny przez swoje gmachy, strój księży, biskupów. (…) Ludzie to przyjmowali. To było rzeczywiście wprowadzone do społecznej świadomości i była to pewna bardzo wyraźna zmiana – akcentował.

Wśród działań obozu dysydenckiego dr Jarosław Kaczyński wyróżnił te, które miały miejsce przy okrągłym stole. Pierwszym z nich – jak mówił – była zgoda na niedemokratyczne wybory, zaś drugim spór o partie polityczne wewnątrz „Solidarności”.

– Chodziło o to, żeby normalny system, pluralistyczny system polityczny w Polsce, nie powstał. Nie był to przypadek. Otóż po wyborach, po przejęciu władzy, powstał plan tej władzy, jeśli nie uwiecznienia, bo w polityce nic nie jest wieczne, to przedłużenia jej na długie lata. Był to plan w najwyższym stopniu manipulacyjny – plan stworzenia z komitetów obywatelskich partii politycznej, ale partii, która nie byłaby nazwana partią, bo towarzyszyła temu kampania przeciwko partiom politycznym jako takim. Bardzo łatwa w społeczeństwie wychodzącym z totalitaryzmu – tłumaczył.

Reklama

Plan ten – jak wyjaśniał prezes PiS-u – nie powiódł się ze względu na protest jego środowiska politycznego – Porozumienia Centrum. Dodał, że decyzją o ogromnym znaczeniu dla przyszłości było powierzenie „Gazety Wyborczej” Adamowi Michnikowi.

– Adam Michnik i jego współpracownicy zastosowali – ze swojego punktu widzenia – bardzo mądrą taktykę, tzn. ich przedstawiciele w parlamencie, a mieli tam wtedy mocną grupę, doprowadzili do tego, że stara prasa w istocie pozostała, że te zweryfikowane w stanie wojennym, a więc lojalne wobec komunizmu, a nielojalne wobec społeczeństwa redakcje pozostały. „Gazeta Wyborcza” otworzyła się na ludzi starego systemu – ocenił.

Podkreślił, że gazeta Adama Michnika stała się instytucją, która akomodowała ludzi ze starego systemu do nowego. Na skutek tego, „Gazeta Wyborcza” była kierowniczą siłą polskich mediów i była nią później przez wiele lat – zauważył prelegent.

Jak tłumaczył, stworzono nowy światopogląd naukowy oparty o liberalizm, antytradycjonalizm, antykatolicyzm, a także sceptycyzm wobec „Solidarności” oraz niechęć względem pojęcia narodu.

– Ten system trwał sobie dobrze do roku 2002, gdy doszło do afery Rywina. Jaki był jej powód? Otóż generalnie rzecz biorąc powodem było to, że te dwa ośrodki: dysydencki i komunistyczny, mimo ścisłej współpracy, jednak do końca się nie zintegrowały. Komuniści po 2001 roku poczuli się bardzo pewni siebie i doszli do wniosku, że imperium Michnika można potraktować jako zasób, że można wykorzystać pieniądze do stworzenia dużego koncernu medialnego w oparciu o to – akcentował prezes PiS-u.

Reklama

Kolejne zabiegi socjotechniczne dotyczyły, m.in. lat 2005-2007, kiedy władzę w Polsce przejęło Prawo i Sprawiedliwość – zwrócił uwagę dr Jarosław Kaczyński.

– Wmówiono społeczeństwu, że doszło do zagrożenia demokracji. Pomyślcie sobie, władza jest atakowana przez opozycję bez ograniczeń, zdecydowana część mediów jest antyrządowa, dochodzi do okupacji Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i nie reaguje się na to siłą. A ludziom wmawia się, że to dyktatura. Mówiłem to kiedyś na wiecu przed gmachem Trybunału – to jak uwierzyć w środku gorącego lata, że jest ostra zima. Znaczna część społeczeństwa była w stanie to uwierzyć – ocenił.

Prezes PiS mówił także o specjalnych działaniach postkomunistycznych władz wymierzonych w Radio Maryja.

– Atak na Radio Maryja na zasadzie: ciemnogród, ksenofobia, zaścianek, dewocja i antysemityzm. Chciałem o tym powiedzieć na końcu. Byłem w latach 2001-2005 w komisji etyki i tam często zgłaszaliśmy zastrzeżenia wobec posłów, którzy oskarżali Radio Maryja o antysemityzm. Później odbywały się swego rodzaju rozprawy. Domagaliśmy się tylko jednego: dajcie nam tego przykłady. Przecież wszystko jest nagrane. Dajcie nam przykłady tego antysemityzmu. Nigdy żadnych przykładów nie dano – zaznaczył prezes PiS-u.

Na zakończenie stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość przejęło władzę, mimo olbrzymiej przewagi instytucjonalnej drugiej strony. Kampania przeciwko zmianom wciąż trwa, a przejawia się aktualnie poprzez kwestionowanie oczywistego faktu, jakim jest istnienie polskiej demokracji – mówił.

– Mamy do czynienia z sytuacją, którą można określić: jeśli rządzi Platforma, to niezależnie od tego, co robi – to jest demokracja. A jeśli my rządzimy – to jest dyktatura – dodał dr Jarosław Kaczyński.

2016-01-25 09:53

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Naukowe wspomnienie w roku jubileuszowym

Niedziela szczecińsko-kamieńska 48/2016, str. 1-2

[ TEMATY ]

konferencja

Marcin Manowski

Ks. dr hab. prof. US Grzegorz Wejman zaprezentował książkę pt. „Dzieje Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim”

Ks. dr hab. prof. US Grzegorz Wejman zaprezentował książkę pt. „Dzieje Kościoła katolickiego
na Pomorzu Zachodnim”

9 listopada 2016 r. na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Szczecińskiego odbyła się II konferencja naukowa poświęcona historii Kościoła katolickiego na Pomorzu Zachodnim w latach 1956-1972

Pierwsze tego typu spotkanie naukowców zajmujących się tą tematyką miało miejsce w wigilię odprawienia przez ks. Floriana Berlika TChr pierwszej po wojnie Mszy św. w Szczecinie. Wówczas konferencja uświetniła 70. rocznicę tamtego wydarzenia, które miało miejsce 6 maja 1945 r. Ponad rok temu dyskutowano o trudnym okresie lat 1945-56. Omawiano powstanie struktur kościelnych na Ziemiach Zachodnich po 1945 r. i rozmaite trudności w pracy duszpasterskiej, z którymi borykali się duchowni i wierni świeccy, szczególnie w czasach stalinowskich. Owocem tamtego dyskursu będzie pierwszy tom studiów nad Kościołem na Pomorzu Zachodnim, który ukaże się do końca bieżącego roku. W tym roku powodów dla kontynuowania tematu dziejów Kościoła na tzw. Ziemiach Odzyskanych było kilka. Przede wszystkim rocznicowe. W skali ogólnokrajowej jest to 1050. rocznica Chrztu Polski, 50. rocznica obchodów Millennium, 60. rocznica Jasnogórskich Ślubów Narodu oraz 60. rocznica zwolnienia z internowania prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. W te wydarzenia ogólnopolskie wpisują się wspomnienia o charakterze regionalnym. Uroczystości milenijne w Gorzowie Wlkp., ówczesnym centrum życia religijnego na Pomorzu i ziemi lubuskiej, miały miejsce 6 listopada 1966 r. Natomiast uroczyste „Te Deum” w kościele św. Jana Ewangelisty w Szczecinie odśpiewano 5 listopada. Organizatorom konferencji przyświecały również cele naukowe. Chodziło przede wszystkim o to, aby podsumować dotychczasowy stan badań i poruszyć tematy dotychczas mniej znane. Dolną datę konferencji wyznaczają zmiany polityczne, do jakich doszło w 1956 r. W ich wyniku I sekretarzem KC PZPR został Władysław Gomułka, a w relacjach państwo-Kościół nastał dwuletni okres normalizacji. Końcową datę wyznacza podział dużej administracji apostolskiej w Gorzowie Wlkp. na trzy mniejsze diecezje: gorzowską, szczecińsko-kamieńską i koszalińsko-kołobrzeską, który w 1972 r. został dokonany bullą „Episcoporum Poloniae coetus”.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Nowy początek!

2025-11-29 08:23

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

MK

Co gdyby znany z dzieciństwa czekoladkowy Kalendarz Adwentowy przenieść w sferę duchową?
Portal niedziela.pl oraz Niezbędnik Katolika na czas Adwentu przygotował specjalny internetowy kalendarz adwentowy.
Kalendarz Adwentowy to cykl rekolekcyjny, w którym każdego dnia, odkrywając kolejne okienko kalendarza, będziecie odkrywać nowe materiały pomocne w duchowym wzroście.
Oprócz tego każdego dnia będzie czekało na Was: słowo dnia, refleksja, wyzwanie i modlitwa.
Całość ubogaci rozważanie ks. Krzysztofa Młotka.
Przeżyjmy ten wyjątkowy czas razem.
Niech to będzie nowy początek!

1 30 listopada 2 1 grudnia 3 2 grudnia 4 3 grudnia 5 4 grudnia 6 5 grudnia 7 6 grudnia 8 7 grudnia 9 8 grudnia 10 9 grudnia 11 10 grudnia 12 11 grudnia 13 12 grudnia 14 13 grudnia 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 Promuj akcję na swojej stronie internetowej
CZYTAJ DALEJ

Bp Wołkowicz: Wpatrujmy się w Maryję po to, by poddawać Panu Bogu!

2025-12-13 09:22

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA.

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA.

- Wpatrujmy się w Maryję po to, by uczyć się od Niej - w każdej z tych sytuacji życiowych, w których Ona była, i w których my się znajdujemy - poddawać Panu Bogu. Pozwalali Mu się prowadzić - czy jest radość, czy jest niepokój, a wtedy znajdziemy radość najgłębszą. Radość z pewności, że Bóg jest z nami. Bóg jest przy nas - mówił bp Wołkowicz.

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA. W wygłoszonej homilii powiedział: - Dziś Pan Bóg przez proroka Izajasza mówi, o gdybyś zważał na me przykazanie. To jest taki troszkę wyrzut z żalem. Gdybyś to uczynił, twoje życie było inne. Wtedy stałby się pokój twój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. Twoje potomstwo było jak piasek i jak ziarnko twoje na to rośnie. Tak naprawdę to, o co chodzi, to jest otworzyć serce, przyjąć, pozwolić Panu Bogu, żeby to On kierował moim życiem. Oczywiście to nie jest tak, że to wszystko zależy tylko ode mnie, od mojego wysiłku, bo Słowo Boże, bo przykazania, tak naprawdę to jest forma obecności Pana Boga. Taka sama jak w Eucharystii jest obecność Pana Jezusa w Słowie. Boga, który do mnie przemawia. Więc te zalecenia, które daję, są Jego słowami, ale skoro to jest Jego obecność, to to Słowo ma też moc uczynienia tego, co przekazuje. Więc to nie jest tylko mój wysiłek. Moim wysiłkiem jest otwartość, pozwolenie, żeby to Pan Bóg mnie zaskoczył, żeby Pan Bóg ciągle działał. Ale to On działa, On przemienia. Weźmy sobie takie przykazanie miłości nieprzyjaciół. Jest to jedno z przykazań. Najbardziej radykalne w chrześcijaństwie. Po ludzku niemożliwe do zrealizowania. No ale, kiedy przyjmę, że to jest Słowo Boga, że to Pan Bóg wie, co mówi i On mi daje siłę, żeby to uczynić. Z drugiej strony, jeżeli ja próbuję podjąć pewne akty, wyjść do człowieka, który jest moim nieprzyjacielem, którego kochać trudno, to Pan Bóg da mi siłę, żeby to moje działanie przyniosło owoce, żeby przemieniło naszą relację. Zobaczcie, tutaj tak naprawdę widać, że potrzebne są dwie strony w tym, żeby Pan Bóg mógł nas zbawić, mógł przyjść do nas, mógł do nas przychodzić. Z jednej strony potrzebna jest moja otwartość i moja chęć przyjęcia tego Słowa, czyli próba życia Nim. - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję