Nostalgicznie zrobiło się we wrześniu w galerii „U Teresy” na wrocławskim Biskupinie. Zapach lata przyniosły prace Ewy Kwiatkowskiej i Jana Urmana -
niezwykłego, bo bardzo twórczego rodzeństwa. Jak sami mówią, malowała też ich mama, więc artystyczne zamiłowanie to pewnie sprawa genów.
Pana Jana, na co dzień pracownika jednego z wrocławskich szpitali, niektórzy nazywają... szkodnikiem. Dlaczego? - Gdy widzę jakiś kwiat lub inną ciekawą roślinę, staram się ją pozyskać,
zasuszyć i wykorzystać w którejś ze swych kompozycji - wyjaśnia.
A są one wspaniałe. Wiele osób żałuje, że można oglądać je publicznie tak rzadko, przy okazji takich wystaw, jak w galerii „U Teresy”.
- Nigdzie nie uczyłem się florystyki - dodaje pan Jan. - Byłem wprawdzie raz na kursie florystycznym, ale tam tylko upewnili mnie, że idę w dobrym kierunku. Nic więcej.
Pełne kwiatów są też prace pani Ewy - na co dzień szefowej firmy zajmującej się m.in. usługami. Twórczość pozwala jej odreagować od codziennych stresów. Może dlatego namalowany na szkle słonecznik
tak beztrosko rozkwita ciesząc oczy, a witraż ozdabiają liście brzozy, dębu i nagietka.
Wystawa zatytułowana jest „Dwa światy zauroczenia”, bo autorzy posługują się różnymi technikami. Tak naprawdę jest to jeden świat - ekspozycja jest stylistycznie jednorodna, jak...
na rodzeństwo przystało. Można oglądać ją do końca września.
Maciej został wybrany przez Apostołów do ich grona na miejsce Judasza (por. Dz 1, 15-26). W starożytności chrześcijańskiej krążyło o św. Macieju wiele legend. Według nich miał on głosić Ewangelię najpierw w Judei, potem w Etiopii, wreszcie w Kolchidzie, a więc w rubieżach Słowian. Miał jednak ponieść śmierć męczeńską w Jerozolimie, ukamienowany jako wróg narodu żydowskiego i jego zdrajca.Wśród pism apokryficznych o św. Macieju zachowały się jedynie fragmenty tak zwanej Ewangelii św. Macieja oraz fragmenty Dziejów św. Macieja. Oba pisma powstały w III wieku i mają wyraźne zabarwienie gnostyckie. Relikwie Apostoła są obecnie w Rzymie w bazylice Matki Bożej Większej, w Trewirze w Niemczech i w kościele św. Justyny w Padwie. Św. Maciej jest patronem Hanoweru oraz m.in. budowniczych, kowali, cieśli, cukierników i rzeźników.
„Najmocniejszym momentem konklawe jest chwila, gdy oczekiwanie zamienia się w rzeczywistość” - powiedział kard. Fernando Filoni. W czasie czwartego rozstrzygającego głosowania podczas konklawe był on skrutatorem, czyli osobą wyznaczoną do liczenia głosów.
Podziel się cytatem
Poruszenie wyborem
„Wszyscy wstaliśmy, gdy powiedziałem, że uzyskaliśmy 89 głos, ale scrutinium się jeszcze nie skończyło, więc były tylko oklaski. Oczywiście kandydat, który teraz stał się wybranym papież, pozostał na swoim miejscu, wyraźnie poruszony uznaniem braci. Następnie, po tej pierwszej chwili, ponownie rozpoczęło się odliczanie głosów do końca” - powiedział kard. Filoni w rozmowie z włoskim dziennikiem „Il Fatto Quotidiano”. Dodał, że gdy później zobaczył Leona XIV w papieskim stroju, wydał mu się uszyty na miarę.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.