Reklama

Wystawa w Muzeum Lubelskim

W ogrodach Edenu

Jesienią po raz pierwszy w Lublinie będzie można obejrzeć prace jednego z najwybitniejszych artystów XX w. - Marka Chagalla. Muzeum Lubelskie zaprezentuje pochodzący z powstałego kilka lat temu Muzeum Marka Chagalla w Witebsku zbiór 72 prac graficznych o tematyce religijnej, wykonanych w latach 1931-79 w technice litografii, akwatincie i akwaforcie. Wystawie, przygotowywanej pod kierunkiem Renaty Bartnik, towarzyszy katalog opracowany wspólnie z Wydawnictwem UMCS.

Niedziela lubelska 36/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marc Chagall urodził się w 1887 r. pod Witebskiem na Białorusi w niezbyt zamożnej rodzinie chasydzkich Żydów, jako najstarsze z dziewięciorga dzieci. Pierwsze lekcje malarstwa pobiera w rodzinnym mieście u miejscowego nauczyciela Jehudy Pena, a następnie rozpoczyna studia w szkole Cesarskiego Towarzystwa Wspierania Sztuk w Sankt Petersburgu. W 1910 r. za uzyskane stypendium udaje się na 4 lata do Paryża. To właśnie tu, w czasie pobytu w artystycznej metropolii świata ukształtował się, a w zasadzie narodził, indywidualny, oryginalny styl artysty. Tu doskonali swój warsztat artystyczny, rozjaśnia paletę. W Paryżu wiąże się ze środowiskiem „La Ruche”, nawiązuje przyjaźń z Delaunayem, Soutinem, Legerem, poetami awangardy Apollinairem, Cendrarsem, Jacobem. Wojnę i pierwsze lata rewolucji spędza w Rosji, przez pewien czas pełni funkcję komisarza do spraw sztuki w rodzinnym Witebsku, organizując tam życie artystyczne. W 1922 r. wraca do Francji, gdzie spędza resztę swego długiego i niezwykle twórczego życia - aż do śmierci w 1985 r. W latach 1941-1948 przebywa w Stanach Zjednoczonych, chroniąc się w czasie wojny przed nazistami.
Chagall był artystą wszechstronnym. Tworzył w różnych technikach - malował, był świetnym grafikiem, ilustrował książki, projektował witraże, mozaiki, gobeliny. Pełne poetyckich wizji dzieło Marka Chagalla pokazuje przesiąknięty kulturą żydowską świat wyobraźni, zmysłowej afirmacji życia, miłości i radości. Atmosfera zamieszkałego w połowie przez Żydów Witebska, w którym artysta przeżył dzieciństwo i młodość, głęboko zapadła w jego pamięć. Rodzinny Witebsk z jego małomiasteczkową zabudową i wiejskimi przedmieściami, ze świętującymi na ulicach ludźmi, parami kochanków, zwierzętami, instrumentami muzycznymi, zegarami, „przechadzającymi się” po niebie ptakami i mknącymi uskrzydlonymi postaciami staje się jednym z najczęstszych tematów obrazów Artysty.
Wypracowany przez Chagalla własny, niepowtarzalny styl oparty o swobodną grę wyobraźni, irracjonalny klimat, deformację oraz indywidualny, symboliczny język kolorów obecny jest również w prezentowanych na wystawie pracach przedstawiających sceny biblijne. Stanowią one ważny i bogaty nurt w twórczości Chagalla, szczególnie mu bliski i jeden z podstawowych wątków w całym dorobku. Biblia staje się przejawem mistycznego spotkania artysty z Bogiem, jego relacja z osobami Starego Testamentu, aniołami i prorokami jest bezpośrednia, odczuwalna niemalże w sposób fizyczny. Ilustracje Biblii mają charakter uniwersalny. Chagall koncentruje się na istocie problemu, ale tworzy własne, mistyczne przesłanie - wypływający z głębi duszy akt wiary. Mimo, że prezentowane prace stanowią niewielki fragment dzieła Chagalla, pozwalają wejść w świat sztuki tego wielkiego Artysty.

W ogrodach Edenu. Marc Chagall - sceny biblijne.
6 września - 2 listopada 2003 r.
Muzeum Lubelskie, ul. Zamkowa 9
Wystawa towarzyszy festiwalowi „Chagall w Lublinie”

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Nawrocki: będę dbał o chrześcijańskie wartości

2025-08-17 16:27

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Wojtek Jargiło

10 dni prezydentury były pełne mojej ciężkiej pracy, o czym świadczą m.in złożone w Sejmie projekty ustaw; takie będzie całe 5 lat - mówił prezydent Karol Nawrocki w niedzielę, podczas spotkania z mieszkańcami Godziszowa Trzeciego (woj. lubelskie). Dodał, że będzie dbał o chrześcijańskie wartości.

W niedzielę prezydent Karol Nawrocki odwiedził Godziszów Trzeci w województwie lubelskim, gdzie - jak wskazał - podczas wyborów prezydenckich głosowało na niego ponad 94 proc. mieszkańców.
CZYTAJ DALEJ

Św. Jacku Odrowążu! Skąd czerpiesz ten swój życiowy dynamizm?

Dobre pytanie... Pewnie każdy ma w sobie wiele potencjału, lecz nie wszyscy umieją go wykorzystać. Akurat tak się złożyło, że mnie to się udało. Przyszedłem na świat na ziemi opolskiej pod koniec XII stulecia w bogatej i bardzo wpływowej rodzinie Odrowążów. Ukończyłem dobre szkoły, poczynając od szkoły katedralnej w Krakowie, gdzie miałem zaszczyt słuchać samego bł. Wincentego Kadłubka. Moja edukacja jednak nie ograniczyła się tylko do naszego kraju. Powszechnie wiadomo, że podróże kształcą. Dlatego też nie tylko z powodów naukowych byłem zarówno we Francji, jak i we Włoszech. W Wiecznym Mieście poznałem św. Dominika - założyciela Zakonu Kaznodziejskiego. W każdym razie za namową swojego krewnego Iwo, który był biskupem Krakowa, wraz ze swoim bratem bł. Czesławem zostałem dominikaninem. Razem organizowaliśmy pierwsze klasztory dominikańskie nie tylko na naszych ziemiach. Mieliśmy na to pełne poparcie władz zakonnych, a przede wszystkim przychylność Stolicy Apostolskiej. Najsłynniejsze z nich to klasztory w Krakowie, Gdańsku i Kijowie. Ten ostatni zakładałem osobiście. Próbowałem też ewangelizować Prusy, lecz moje relacje z Krzyżakami nie układały się najlepiej. Żyłem bowiem w trudnych czasach XIII wieku, w których chrześcijaństwo dopiero zaczynało odgrywać dominującą rolę na terenach Europy Wschodniej. Ja zaś pomagałem mu rozkwitać. Wskazuje już na to moje imię, które pochodzi z języka greckiego (hyakinthos) i oznacza po prostu nazwę kwiatu - hiacynta. Może właśnie dlatego jestem osobą niezwykle twórczą, którą cechuje duży indywidualizm. Zwykle bywam człowiekiem pewnym siebie. Cenię sobie niezależność. Jestem osobą emocjonalną i energiczną, lecz, niestety, również wybuchową i apodyktyczną. Miałem jednak na tyle pociągającą i godną naśladowania osobowość, że doczekałem się sporego grona uczniów, których nie orientowałem na siebie, lecz na osobę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Moje relikwie spoczywają w Krakowie. Ogłoszono mnie świętym pod koniec XVI wieku. W sztuce przedstawia się mnie najczęściej w zakonnym habicie z monstrancją i figurą Maryi w dłoniach. Pięknie pozdrawiam nie tylko wszystkich moich imienników, lecz każdego chrześcijanina, który jest gotów poświęcić swoje życie dla Boga i bliźnich.
CZYTAJ DALEJ

Dziękczynienie za dary Nieba

2025-08-17 16:57

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Sanktuarium Matki Bożej Królowej Rodzin w Ożarowie, odbyło się tegoroczne Diecezjalne Dziękczynienie za Plony.

Uroczystej Mszy Świętej polowej przewodniczył Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz. Wspólnie z nim koncelebrowali kapłani przybyli wraz z delegacjami dożynkowymi, na czele z ks. kan. Janem Ziętarskim, proboszczem i kustoszem ożarowskiego sanktuarium, oraz ks. kan. Stanisławem Czachorem, diecezjalnym duszpasterzem rolników.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję