Bp Szkodoń podkreślił w sobotę, że piosenki i pieśni patriotyczne na przełomie wieków pocieszały, budziły entuzjazm, a także łączyły ludzi między sobą, umacniając ofiarność. „One pomagały tym, którzy śpiewali i którzy słuchali, wytrwać w czasach niewoli, prześladowań i cierpienia” – stwierdził.

Zaznaczył, że aktualne śpiewanie pieśni patriotycznych jest wyrazem wdzięczności za ich twórców oraz bohaterów narodowych, nawet zwykłej szarej codzienności. „Ten festiwal jest wielkim podziękowaniem za historię naszej ojczyzny. Ten festiwal jest także rachunkiem sumienia dla wszystkich pokoleń, może szczególnie dla młodych, bo w tych pieśniach wyrażał się i wzrastał patriotyzm. A on jest drogowskazem na współczesne czasy” – ocenił.

Biskup wyraził zaniepokojenie, że obecnie coraz rzadziej używa się słów ojczyzna i naród, zastępując je bardziej lokalnymi określeniami jak region ekonomiczny, polityczny czy kulturowy. „W czasach kiedy tak bardzo zagrożone są wartości radości, entuzjazmu czy nadziei, oraz widocznej wrogości ludzi wobec siebie, potrzeba na różny sposób, między innymi przez takie festiwale, przypominać o potrzebie jedności i optymizmu” – mówił także.

Kaznodzieja zastanawiał się czym jest patriotyzm. „Patriotyzm jest połączeniem dobra indywidualnego z troską o dobro wspólne, w różnych, szczególnie narodowych wymiarach” – powiedział. Wskazał, że to rodzina jest głównym miejscem nauki tej integracji, bo w niej dziecko poznaje zwyczaje i kulturę, najpierw swoich najbliższych, a potem całego kraju.

Bp Szkodoń powiedział, że także szkoła jest i powinna być „korzeniem i uskrzydleniem patriotyzmu zarazem”. „To właśnie szkoła musi budzić w sercu młodych miłość do historii i teraźniejszości ojczyzny, do konkretnych osób, z których dziedzictwa korzystamy” – podkreślił.

Hierarcha odwołał się także do postaci św. Jana Pawła II i jego przejmujących przemówień ukazujących niezwykłe umiłowanie ojczyzny, które uznał za światło na przyszłość kształtowania kolejnych pokoleń w duchu patriotyzmu. „Ta Msza św. i festiwal jest modlitwą, świadectwem, ale też nowym zobowiązaniem – krzewienia miłości do ojczyzny w imię słów Maryi ‘Czyńcie wszystko cokolwiek wam powie’” – zakończył bp Szkodoń.