Reklama

Z rewolucyjnym rozmachem

Ktoś powiedział, że jeśli człowiek w wieku dwudziestu lat nie jest socjalistą - jest bez serca, ale jeśli w wieku trzydziestu lat nie jest konserwatystą - jest bez rozumu. Bardzo dobrze tę prawidłowość widać na wystawie "Brazy - Krajobrazy - Obrazy" Marty Wierzbickiej-Małeckiej, która, sądząc po płótnach... nie ma trzydziestu lat.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Artystka dopiero co, bo w 2002 r., ukończyła malarstwo na Toruńskim Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika. Jest malarką szczególną dla naszego łomżyńskiego środowiska. Należy bowiem do pierwszych absolwentek łomżyńskiego liceum plastycznego, które ukończyły studia, a zatem rozpoczynają prawdziwą karierę artystyczną. A Marta Wierzbicka-Małecka jest pierwszą spośród nich, która zorganizowała wystawę swoich prac w łomżyńskiej Galerii Sztuki Współczesnej - jej artystyczne dokonania można jeszcze oglądać do końca sierpnia.
Próbkę tego, co chce przekazać zwiedzającym młoda artystka, mogliśmy zobaczyć już na wernisażu. Otwarcie wystawy uświetnił performance, który w założeniach zakłada jakąś prowokację publiczności. Trudno powiedzieć, by widzowie poczuli się dotknięci przedstawieniem, niemniej troje artystów, a wśród nich autorka wystawy, robili, co mogli. Performance "Czy jesteśmy dobrego gatunku?" starał się na to pytanie odpowiedzieć przecząco. Rodzaj ludzki został przedstawiony jako bez serca, taktu, życzliwości...
Rewolucyjne przesłanie scenki znajduje swoją kontynuację, co prawda w innym zakresie, w pokazywanym malarstwie. Sama autorka tak opisuje swoją obrazy: "Groźne, wietrzne, wyciszone, stonowane, ostro skontrastowane, gładkie lub poorane. Różne jak różny nastrój dnia danego. Tak samo mój, jak i pejzażu malowanego. Chłodne, ciepłe, pędzel mocno w płótno wbity, sunie po nim. Nie ma przeszkody, nie ma bariery, czym prędzej, bo burza nadchodzi, bo wisi chmura nad mą głową - a drzewa na nią gotowe. Po burzy - cisza nadchodzi, takie przytłumione światło nadchodzi...". I tak dalej w tym cokolwiek Gombrowiczowskim tonie. Już sam tekst stylem odcina się od "nudnego" językowego schematu, zakładającego podmiot i orzeczenie.
Malarstwo łomżanki nie można powiedzieć, by zwalało z nóg swoją awangardowością, bo już naprawdę trudno wymyślić we współczesnej sztuce coś nowego. To prawda, że rewolucyjny - "socjalistyczny" jak napisałem we wstępie - rozmach jest aż nadto widoczny w obrazach artystki. Wielkie płótna, agresywne niestonowane kolory, szerokie pociągnięcia pędzla sugerują programowe porzucenie schematów. A jednak jeśli ktoś maluje obrazy olejne na płótnie, to już tym samym stawia się w rzędzie staroświeckich "nudziarzy". Widać więc, że Wierzbicka-Małecka nie stawia sobie za cel zaszokowanie widzów. Artystyczna swoboda, którą się kieruje, nie jest celem samym w sobie. Malarka wierzy w sztukę, która wyraża wnętrze twórcy. Ten przekaz jest też czytelny w słowach w informatorze o wystawie. Materia malarska jest tam wyrazem wewnętrznych artystycznych doznań. To bez wątpienia właściwy pomysł na sztukę.
A rewolucyjna percepcja rzeczywistości? Bez niej artystka nie miałaby "napędu", motoru działań. Niemniej... miejmy nadzieję, że minie z wiekiem. Bo naprawdę na tej wystawie jest na co popatrzeć. W szczególności zachwycają te nieco mniejsze i nieco bardziej konkretne płótna. Cóż, kiedy one są bardziej konserwatywne, bez "socjalistycznej" nonszalancji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ćwierć wieku temu powstał kościół w Szklarce Radnickiej

2025-12-15 17:00

[ TEMATY ]

jubileusz

Szklarka Radnicka

Kościół filialny

Wojciech Bujak

Podczas jubileuszu biskup poświęcił pamiątkową tablicę

Podczas jubileuszu biskup poświęcił pamiątkową tablicę

Ćwierć wieku temu powstał kościół filialny w Szklarce Radnickiej, która należy do parafii pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Radnicy. Jubileusz świętowano 12 grudnia podczas Mszy św pod przewodnictwem pasterza diecezji bp. Tadeusza Lityńskiego.

Jubileusz kościoła filialnego w Szklarce Radnickiej był okazją do dziękczynienia zarówno za ludzi, którzy ćwierć wieku temu podjęli trud jego budowy, jak i za tych, którzy przez ostatnie 25 lat troszczyli się o tę świątynię i za tych, którzy robią to także dziś – duszpasterzy parafii i świeckich. - To budowla sakralna wzniesiona nie przed wiekami na chwałę Bożą, ale w ostatnich latach jako miejsce spotkania i wsłuchiwania się w głos Boga, ale także miejsce przemiany ludzkiego serca. Chcemy podziękować naszą modlitwą za tych, którzy podjęli odważną decyzję o budowie kościoła, za tych, którzy przez 25 lat troszczyli się o nią i troszczą się także dzisiaj, że jej wygląd zewnętrzny i wnętrze są imponujące – zauważył w homilii bp Lityński. - Ta świątynia, ale też gromadząca się tutaj wspólnota ma swoją patronkę Matkę Kościoła – przypomniał pasterz diecezji.
CZYTAJ DALEJ

Wiktor Zborowski o Magdzie Umer: była symbolem artystki, matki i przyjaciółki

2025-12-12 16:20

[ TEMATY ]

zmarła

Magda Umer

Wiktor Zborowski

Wikipedia/Martin Kraft

Wiktor Zborowski

Wiktor Zborowski

Magda Umer była symbolem artystki, matki, przyjaciółki, doskonałą erudytką z ogromną wiedzą o muzyce i literaturze - powiedział PAP aktor Wiktor Zborowski. Piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej oraz aktorka Magda Umer zmarła w wieku 76 lat.

- Była wielką artystką, poetką teatru, poetką estrady - powiedział w rozmowie z PAP aktor Wiktor Zborowski, który niejednokrotnie pracował z Magdą Umer. - Całą swoją twórczość „rysowała” cieniusieńką kreską Tadeusza Kulisiewicza. Było to delikatne, ulotne, zwiewne, takie ażurowe - ocenił. Zaznaczył, że była jednocześnie „wspaniale wykształconą osobą i doskonałą erudytką”. Miała wielką wiedzę o muzyce i literaturze.
CZYTAJ DALEJ

Wiara na całe życie? Dlaczego Amerykanie zostają albo odchodzą od religii

2025-12-16 18:43

[ TEMATY ]

Kościół

wiara

Stany Zjednoczone

Ameryka

religie

Vaican Media

Większość Amerykanów, którzy zrywają z religią wyniesioną z domu, robi to bardzo wcześnie - zanim skończą 30 lat. Natomiast aż 84 proc. tych, którzy w dzieciństwie mieli pozytywne doświadczenia, pozostaje przy religii, w której zostali wychowani. Nowe badanie Pew Research Center pokazuje, co naprawdę stoi za tymi decyzjami – i dlaczego dla wielu wiara zostaje na całe życie.

Ponad połowa (56 proc.) dorosłych Amerykanów wciąż identyfikuje się z religią swojego dzieciństwa. Najczęściej dlatego, że wierzą w jej nauczanie – takie przekonanie deklaruje 64 proc. badanych. Dla podobnego odsetka – 61 proc. - religia „zaspokaja potrzeby duchowe” i „nadaje życiu sens” – 56 proc. Wspólnota, tradycja czy przyzwyczajenie są ważne, ale rzadziej kluczowe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję