Reklama

Widzę, więc piszę

Zrozumieć głodnego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wchodząc niedawno do Urzędu Pracy, mimochodem usłyszałam, jak ktoś płakał, że nie ma już pieniędzy na chleb dla dzieci, bo nawet zasiłek dawno się już skończył, a jakiś młody, wygolony na łyso chłopak, przybrawszy butną postawę, opowiadał koledze, że teraz to on ma dopiero dobrze, co miesiąc dostaje kasę i śpi do której chce, jednym słowem - wie, że żyje. Przebywając dłużej na korytarzu, pewnie usłyszałabym całe dziesiątki ludzkich historii.
Media podają, że województwo lubuskie jest w czołówce regionów o największym bezrobociu. Dopiero jednak w Urzędzie Pracy przekonałam się o tym naprawdę. W nowosolskim Powiatowym Urzędzie Pracy (PUP) pod koniec czerwca zarejestrowanych było 11439 bezrobotnych, w tym samym czasie w PUP w Zielonej Górze było ich 18005. Rozmawiając z pracownikiem jednego z miejscowych urzędów, usłyszałam, że nasi lubuscy bezrobotni to w większości spadek po zlikwidowanych zakładach pracy, są starsi i trudno im się przekwalifikować. To prawda, ludzie są zrezygnowani i nawet nie interesują się organizowanymi dla nich kursami, wypada ich jednak zrozumieć. Od miesięcy, a często nawet lat, szukają stałej pracy. Zdarzają się roboty drogowe lub prace interwencyjne w mieście, ale z reguły szybko się kończą. Poza tym kobieta, która przez dwadzieścia lat pracowała w fabryce na maszynie, nie zostanie teraz księgową. Trudno dziś młodym nauczyć się obsługi komputera, a co dopiero starszej osobie. Latem i wiosną można zarobić parę groszy przy zbiorze truskawek czy szparagów. Wielu zbiera w lesie jagody i grzyby, aby później sprzedać je gdzieś przy drodze. Widzimy matki z małymi dziećmi, ludzi starszych i młodzież, jak siedzą przy ruchliwej autostradzie z wystawionymi słoikami jagód. Policja ostrzega, że nie wolno w ten sposób handlować, bo stwarza to niebezpieczeństwo na drogach. Tymczasem potrzeba zarobienia jest silniejsza od groźby kalectwa czy mandatu. Osoby, które mają gdzie pracować, powinny to zrozumieć, współczuć i za wszelką cenę zaprzeczać powiedzeniu - "Syty głodnego nigdy nie zrozumie".
Warto moim zdaniem poruszyć także kwestię akwizytorów. Mało jest osób, które lubią być zatrzymywane na ulicy i nagabywane do kupna np. cudownej pasty do zębów, zegarków, noży. Mnie bardzo to złości i zdarza się, że przechodzę na drugą stronę deptaka, bo nie chcę być zaczepiona. Gdy tak się jednak nad tym głębiej zastanowić, to ci młodzi ludzie zarabiają w ten sposób na życie. Być może wieczorem po powrocie do domu są załamani, że muszą to robić, aby jakoś żyć.
Nie jest tak, że zupełnie nie ma ofert przyzwoitej pracy, ależ są. Można, gdy jest się pielęgniarką wyjechać do Norwegii lub opiekować się chorymi w Niemczech. Kompetentni mogą uczyć języków obcych albo przekwalifikować się na spawacza, ślusarza, fryzjera. Tylko jak tu uczestniczyć w kursach, gdy do najbliższego miasta jest daleko, a bilety autobusowe kosztują tyle, co tygodniowe wyżywienie dla całej rodziny?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Dzieciątka Jezus

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Dzieciątko Jezus

Karol Porwich/Niedziela

Nowenna odmawiana przed Świętami, może pomóc nam lepiej przygotować się na ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia. Niech tegoroczne świętowanie będzie wypełnione Bożą Miłością. Nowennę do Dzieciątka Jezus odmawiamy przed uroczystością (16-24 grudnia) lub w okresie Bożego Narodzenia.

Przyjdź, Panie Jezu
CZYTAJ DALEJ

Rocznik Kościoła 2024: Ponad 75 proc. uczniów brało udział w lekcjach religii

2025-12-16 11:15

[ TEMATY ]

religia w szkole

Karol Porwich/Niedziela

W roku szkolnym 2024/2025 w lekcjach religii we wszystkich typach placówek edukacyjnych uczestniczyło 75,6 proc. uczniów. Najwyższa frekwencja była w diecezji tarnowskiej, a najmniejsza w archidiecezji warszawskiej – wynika z zaprezentowanych we wtorek danych Rocznika Statystycznego Kościoła.

Autorzy „Annuarium Statisticum Ecclesia in Polonia” Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego SAC za rok 2024 poinformowali, że w roku szkolnym 2024/2025 na lekcje religii we wszystkich typach placówek edukacyjnych uczęszczało 75,6 proc. uczniów, co stanowi spadek o 3,8 p. proc. w stosunku do poprzedniego roku szkolnego, kiedy było 78,6 proc. (2022/2023 – 80,3 proc).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję