Choć nie odniósł spektakularnych sukcesów w tradycyjnym sensie, to heroiczny hart ducha sir Shackletona, jego niezłomna odwaga i wytrwałość w najtrudniejszych momentach uczyniły go postacią, która przeszła do historii.
Swego czasu, zafascynowany lekturą znakomitych eksploratorów, trafiłem na jedną z najbardziej wstrząsających historii o trium?e ludzkiej woli przetrwania. Mam na myśli badacza Antarktydy Ernesta Shackletona, którego wielkość polegała na niezwykłej determinacji i nieugiętym duchu w obliczu przeciwności losu. Przygoda sir Shackletona to prawdopodobnie najwspanialszy przykład przywództwa w jednej z najdramatyczniejszych wędrówek w historii. W skrajnie nieprzystępnym terenie uratował całą załogę, która przez 3 lata tkwiła w niepewności na biegunie południowym.
Ernest Shackleton, najstarszy z dziesięciorga dzieci, urodził się 7 lutego 1874 r. Był młodzieńcem żywiołowym i nieco zuchwałym. Na lekcjach jego myśli błądziły: fantazjował o bezkresnych morzach, wspaniałych statkach i niezbadanych lądach. „Shackleton! Obudź się! Ucz się, a nie marz!” – karcił go nauczyciel. Ale Ernest marzył dalej – i z rozmachem. Była to epoka wielkich wypraw morskich, a Anglia miała jedną z największych i najbogatszych flot w całej Europie. Po morzach pływali bohaterowie i Ernest postanowił zostać jednym z nich: kapitanem Ernestem Shackletonem.
Jako 16-letni chłopak zaciągnął się do brytyjskiej marynarki handlowej. Pływał po Oceanie Spokojnym i Oceanie Indyjskim. Kilka lat później awansował na bosmana. Było to już dobre stanowisko, ale dla niego wciąż zbyt niskie. Zmęczyła go flota handlowa, której nie uważał za wystarczającą do spełnienia swoich ambicji.
Torre de Belém stoi niedaleko ujścia rzeki Tag do Atlantyku
Wycofanie z obiegu watykańskiego znaczka pocztowego zwróciło uwagę na pomnik w Lizbonie i historię Portugalii, małego kraju wielkich odkrywców i żeglarzy.
Powodem wycofania znaczka inspirowanego pomnikiem Odkrywców, symbolizującego odkrycia geograficzne, które miały swój początek u wybrzeży Portugalii, upamiętniającego zbliżające się Światowe Dni Młodzieży w Lizbonie, miały być krytyczne uwagi o jego tematyce nawiązującej – według lewicy – do kolonialnej przeszłości Portugalii. Na znaczku widzimy stojącego na tarasie pomnika papieża Franciszka, które wskazują przyszłość młodym ludziom z różnych kontynentów. Sam pomnik nie wywoływał kontrowersji, stał się jednym z symboli stolicy Portugalii, przypominał odkrycia geograficzne. Miejsce nie było przypadkowe; wznosi się tam, gdzie wracały statki z odkrywczych rejsów, które były źródłem wielkiej potęgi tego małego kraju.
Kiedy miał pięć lat, brutalnie zamordowano mu mamę i tatę. Teraz biskup Mounir Khairallah często mówi, że przynosi z Libanu przesłanie przebaczenia.
Mówiąc o przebaczeniu maronicki biskup Mounir Khairallah nie porusza się jedynie w sferze pojęć - jest „praktykiem przebaczenia”. 13 września 1958 roku, mając niespełna pięć lat, stracił rodziców, którzy zostali brutalnie zamordowani. Stało się to w przededniu święta Podwyższenia Krzyża Świętego, które obchodzone jest w Libanie w szczególny sposób. Był to ogromny dramat dla niego i trzech braci, gdzie najmłodszy miał niecały rok.
„Ten przemyślany, pięknie ilustrowany i dokładnie udokumentowany tekst należy przeczytać w całości” - pisze o dokumencie The Body Reveals the Person: A Catholic Response to the Challenges of Gender Ideology (Ciało ujawnia osobę: katolicka odpowiedź na wyzwania związane z ideologią gender) wydanym pod koniec sierpnia przez biskupa Daniela E. Thomas z Toledo w stanie Ohio prof. George Weigel.
Znany amerykański intelektualista katolicki zapewnia, że przeczytanie tego dokumentu zajmuje mniej więcej od pół godziny do czterdziestu pięciu minut. Zaznacza, że jest to głos łączący przekonanie z współczuciem w reakcji na cierpienie i udrękę. Przytacza pierwszy akapit tekstu:
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.