Reklama

Niedziela Przemyska

Nie odpuszczamy

III edycja festiwalu dla młodzieży Bathos odbyła się w domu rekolekcyjnym w Rzepedzi. Wydarzenie zgromadziło ponad 80 uczestników z całej Polski.

Niedziela przemyska 37/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Rzepedź

Faustyna Szczepek

Uczestnicy spotkania z Mateo

Uczestnicy spotkania z Mateo

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obok modlitwy i formacji młodzież brała udział w warsztatach z litoterapii, wsłuchiwała się w świadectwa życia znanych ludzi i tworzyła piękną wspólnotę.

To wyzwanie

– Wszelkie trwałe rzeczy wymagają od nas wysiłku i dzisiaj nie tylko młodzież, ale ogólnie chyba ludzkość ma taki kryzys i dlatego podczas Bathos chcemy zareklamować, pokazać w tych spotkaniach z ciekawymi gośćmi, że odpuszczając, osiadając na laurach, tych wielu pięknych doświadczeń, nie zobaczymy, nie będziemy ich tworzyć, a jeśli znajdziemy w sobie tę siłę, energię i spotkamy też ludzi, którzy nas nie tylko zainspirują, ale też będą w tym z nami, to możemy wiele osiągnąć – mówił ks. Mateusz Rutkowski, organizator wydarzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ramach festiwalu młodzież przemierzała bieszczadzkie szlaki, brała udział w grze terenowej, w spotkaniach z ciekawymi ludźmi i warsztatami strefy art. Codziennie uczestniczyła także w Eucharystii i modlitwach. Wieczorami natomiast młodzi brali udział w koncertach: ks. Macieja Marszałka, zespołu Bankruci oraz na zakończenie festiwalu – Mateo z zespołem.

Przestrzeń dla młodych

Reklama

– Wydaje mi się, że w dojściu do czegoś głębokiego potrzebujemy drogi czy pewnych etapów na tej drodze, czyli nie wystarczy powiedzieć: zapraszamy was do kościoła, będzie modlitwa, ale gdy spotkamy tych ludzi, na przykład przy muzyce, przy zabawie, przy grach, przy jakiś zwykłych i codziennych sytuacjach, w których tworzą się relacje, to takie zbudowane, stworzone więzi dadzą możliwość oraz przestrzeń do pójścia dalej – wyjaśnia ks. Rutkowski.

Jak wskazują sami uczestnicy festiwalu, Bathos to przestrzeń spotkania i inspiracji, na którą czeka się cały rok. – Poznałam dużo nowych osób i doświadczyłam spotkania z Panem Bogiem przez Eucharystię i sakrament pokuty. Tak bardzo tego doświadczyłam i tak bardzo poczułam tę Bożą obecność..., z Panem Bogiem. A na wieczornej adoracji poczułam spotkanie ze wspólnotą, którą On mi daje – mówi Wiktoria, uczestniczka festiwalu.

Kolejna uczestniczka wydarzenia, Julia, podkreśla, że spotkanie z ludźmi inspiruje do podejmowania nowych wyzwań. – Jako że kocham góry, to bardzo ucieszyło mnie wyjście na Płoninę Wetlińską i czas ze wspólnotą, to, że razem mogliśmy wędrować, rozmawiać, dowiedzieć się czegoś o sobie i że były góry. Bardzo mi się to podobało i też mnie umocniło – przyznała.

Na pytanie, co daje jej uczestnictwo w festiwalu, uczestniczka mówi o umocnieniu przed kolejnymi wyzwaniami i trudnościami. – Myślę, że Bathos, ta głębia to wezwanie, żeby szukać w jakichś trudnościach, z którymi się zmagamy na co dzień albo z jakimiś sytuacjami, tej głębi, z czego ona pochodzi. Chodzi o to, żeby dowiadywać się nowych rzeczy i to jest właśnie dla mnie najbardziej inspirujące – mówiła Julia.

2025-09-09 14:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bóg sobie z tym poradzi

Niedziela przemyska 7/2025, str. IV

[ TEMATY ]

Rzepedź

Archiwum parafii w Rzepedzi

Uroczystości 50. rocznicy święceń kapłańskich ks. Bolesława (19 czerwca 2022 r.)

Uroczystości 50. rocznicy święceń kapłańskich ks. Bolesława (19 czerwca 2022 r.)

Są ludzie, których się nie zapomina. Są miejsca, które w sposób nierozerwalny kojarzą się nam z konkretną osobą. I wreszcie, w tych miejscach są dzieła rąk, ducha i myśli ludzkiej, które czynią je wyjątkowymi dla naszej tożsamości, ale także, a może przede wszystkim, dla wiary.

Czwartek 9 stycznia był dniem, w którym parafia Rzepedź doznała bolesnej straty ważnej osoby, którą był ks. prał. Bolesław Burek. Powiedzieć w tym miejscu, że śp. ks. Bolesław był wieloletnim proboszczem parafii Rzepedź, to tak jakby nic nie powiedzieć, gdyż osoba ks. Burka, każdemu, kto miał okazję go poznać, kojarzy się z dobrocią, pokorą, skromnością, a przede wszystkim pobożnością. Dlatego mimo oczywistego smutku oraz żałoby, my – parafianie ks. Bolesława, nie zadawaliśmy dobremu Bogu pytania, dlaczego zabrał naszego duszpasterza, lecz z głębi serca zapragnęliśmy podziękować za wielki dar jego pięćdziesięcioletniej obecności wśród nas.
CZYTAJ DALEJ

Św. kard. Karol Boromeusz - wzór pasterza

Niedziela łowicka 44/2005

[ TEMATY ]

św. Karol Boromeusz

pl.wikipedia.org

„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.

Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”. Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła. Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności. W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich. Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium. Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Kwestowali dla zabytków

2025-11-05 17:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Piotr Drzewiecki

Kwesta na rzecz ratowania zabytków Starego Cmentarza w Łodzi.

Kwesta na rzecz ratowania zabytków Starego Cmentarza w Łodzi.

Ponad 125 tysięcy złotych zebrano w trakcie 31. kwesty na rzecz ratowania zabytków Starego Cmentarza w Łodzi.

Tradycyjna zbiórka funduszy na najstarszej łódzkiej nekropolii przy ulicy Ogrodowej odbyła się 1 i 2 listopada. Po raz pierwszy zbiórka miała miejsce 30 lat temu, w 1995 roku, a najstarsza istniejąca łódzka nekropolia istnieje od 1855 roku i liczy sobie już 170 lat. I to właśnie ta rocznica była motywem przewodnim tegorocznej kwesty. – W tym roku przewodnim hasłem kwesty jest „170. lat Starego Cmentarza”. 9 września 1855 roku cmentarz został poświęcony i od początku była to wielowyznaniowa nekropolia. Pierwsza taka w Łodzi. Odzwierciedla historię naszego miasta. Przypominamy te 170 lat i ratujemy zabytki Starego Cmentarza. Około 1000 kaplic grobowych, pomników, rzeźb i kutych ogrodzeń zabytkowych się na nim znajduje. Odnowiliśmy prawie 220 z nich. – mówi Cezary Pawlak z Towarzystwa Opieki nad Starym Cmentarzem przy ulicy Ogrodowej w Łodzi. Kwesta łączy, bo z puszkami stoją zawsze politycy, dziennikarze, ludzie mediów czy kultury a także różnych stowarzyszeń działających w Łodzi i okolicach. W tym roku kwestowali także przedstawiciele Stowarzyszenie Kombatantów Misji Pokojowych ONZ - Koło nr 40 w Łodzi. Jak co roku, tegoroczną kwestę poprzedziła akcja sprzątania nekropolii przez uczniów łódzkich szkół. W tym roku kwesta miała też swoją wersję online. Za pośrednictwem portalu zrzutka.pl albo specjalnie wygenerowanego kodu QR można było przekazywać datki. Od 1995 roku w ramach kwesty uzbierano już ponad 2,2 miliona złotych, za które udało się odnowić prawie 220 pomnik nagrobnych. W ubiegłym roku, w ramach jubileuszowej, 30. kwesty na rzecz ratowania zabytków Starego Cmentarza przy ulicy Ogrodowej w Łodzi zebrano rekordową kwotę 143 tysięcy złotych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję