Reklama

Kultura

Tylko dobra zabawa

Muzyka, bez względu na to, jakiego gatunku czy stylu, ma dostarczać nam satysfakcji, być źródłem przyjemności.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Kiedy 2 tygodnie temu pisałem Państwu o fenomenie renesansu polskiej muzyki ludowej pod rozmaitymi postaciami, tej wpisanej w nasz folklor zarówno wiejski, jak i miejski, celowo nie dotykałem kwestii fenomenu przełomu XX i XXI wieku, owocu naszej systemowej transformacji – disco polo. Zdumiewające dla mnie najbardziej jest to, że gdy na tapet wchodzi ta kwestia, to jakimś dziwnym trafem oczekuje się, aby piszący czy wypowiadający opinię miał pozytywny lub negatywny stosunek do tej muzyki. Zauważam, że są kręgi, w których modne jest negowanie tej formy muzycznej ekspresji przy jednoczesnym wytykaniu jej braku artyzmu i formalnym uproszczeniu. Rzecz w tym, że z muzyką jest jak – może dla niektórych to ryzykowne porównanie – z kuchnią. Ot, ze sztuką kulinarną. Jedni uwielbiają podroby, ktoś ceni zimne nóżki, a ktoś inny bez pieczonej golonki nie wyobraża sobie udanego pikniku. Jedni zasiadają przy grillach, podczas gdy inni zgłębiają tajniki kuchni Dalekiego Wschodu na czele z ikonicznym sushi. Tak samo jest z muzyką. Ktoś kocha stare covery, bez Beatlesów i Czerwonych Gitar nie wyobraża sobie świata. Ktoś inny, zasłuchując się w Budkę Suflera i Queen, wspomina z nostalgią czasy, gdy na makatce w akademiku brylowała Izabela Trojanowska bądź Bajm, a gwiazdami wszelkich dożynek czy festynów byli młodzieńcy spod szyldu Oddział Zamknięty lub Lady Pank. Czas płynął, pojawiały się nowe gwiazdy, inne znikały w mroku zapomnienia, często pod dyktando notowań Listy Przebojów Programu III Polskiego Radia. Aż nagle w Polsce zaistniał fenomen włoskich hitów wpisanych w nurt italo disco, a naszą rodzimą odpowiedzią okazało się disco polo.

Pamiętam, jak już w połowie lat 90. ubiegłego wieku rozbieraliśmy na drobne czynniki fenomen istnej erupcji popularności tej estetyki. Chyba nikt nie przewidział tego, że było to nowe zjawisko nie tyle muzyczne, ile wręcz kulturowe. Z ostrożności wówczas mało kto ważył się je oceniać. Dzisiaj z uśmiechem wspominam te czasy, z jednej strony bowiem umknęła nam pryncypialna zasada, że to popyt kształtuje rynek, z drugiej zaś ludzie nie potrzebowali już mentorów, aby decydowali za nich o tym, co ma się im podobać, a co nie. Prostota formy, bolesne aż do bólu treść i przekaz, niewydumane aranżacje i instrumentacje stały się orężem disco polo. Naprędce adaptowane popegeerowskie hale i jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych w weekend przeistaczały się w wielkie sale taneczne, rozkwitały salony fryzjerskie, na targowiskach można było kupić wszelkie najmodniejsze ubrania rodem z Turcji. Białe skarpety też. W pewnym sensie zaistniała nowa, złożona gałąź przemysłu, brylująca zwłaszcza na tzw. ścianie wschodniej naszego kraju. Z czasem muzyka ta przeniknęła do telewizji, początkowo komercyjnej, później także publicznej, nierzadko przy dezaprobacie oponentów disco polo. Fakt, czasy, kiedy do TVP ta muzyka weszła z rozmachem, sprawiły, że to publiczny nadawca przejął część rynku mediów, dotąd zarezerwowaną dla nadawców komercyjnych. Oczywiście, podniósł się rwetes, że TVP to nie uchodzi. Rzecz w tym, że TVP to tyle samo telewizja miłośników Wolfganga Amadeusza Mozarta, ile również Zenka Martyniuka. Jak na to nie patrzeć, fani Mozarta byli głośniejsi, podczas gdy miłośnicy „oczu zielonych” – liczniejsi.

A ja z perspektywy lat dostrzegam, że disco polo stało się czymś w rodzaju naszej muzyki ludowej, choć słowo „ludowa” nie musi oznaczać kobiet w krynolinach w łowickie pasy, gęśli czy brodatego juhasa muzykującego na dudach. Zmieniają się czasy, zmieniają narzędzia i środki wyrazu, ale ludzie zawsze potrzebowali i nadal będą potrzebować muzyki, która da im możliwość potańczenia. Paradoksalnie Jan Sebastian Bach i Jerzy Fryderyk Händel również odwoływali się do tanecznych fraz, bo czymże innym były suity instrumentalne u swego zarania oparte na popularnych w baroku... tańcach! Przecież to Beethoven jako pierwszy w symfonii w miejsce menueta (tak, tak, to taki dworski taniec) wstawił scherzo. A potem już poszło bardzo szybko. Raptem w ciągu dwóch wieków muzyka taneczna oddzieliła się od tej w nurcie koncertowym, no może z wyjątkiem wyrafinowanego baletu. I tak w telegraficznym skrócie dotarliśmy do naszych czasów, w których każdy bawi się przy tym, co lubi. Gradacja, czy ktoś jest lepszy, czy gorszy – a weryfikatorem staje się stosunek do disco polo – to bardziej przejaw megalomanii lub kompleksów. Zdradzę, że do tego tematu w innym, bardziej anegdotycznym ujęciu jeszcze wrócę. A każdy niech słucha takiej muzyki, jaką kocha, bo jak mawiał Jerzy Waldorff – muzyka łagodzi obyczaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-09-02 08:23

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Festiwal pod Tatrami

Niedziela Ogólnopolska 33/2015, str. 48-49

[ TEMATY ]

kultura

folklor

Regina Watycha

Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich cieszy się wielkim zainteresowaniem na całym świecie

Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem
Górskich cieszy się wielkim zainteresowaniem
na całym świecie

Pod koniec wakacji, w dniach 21-29 sierpnia br. w Zakopanem będzie się odbywał 47. Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich. Z Agnieszką Gąsienicą-Giewont – kierownikiem artystycznym festiwalu – rozmawia Agnieszka Konik-Korn

AGNIESZKA KONIK-KORN: – MFFZG w Zakopanem organizowany jest niemalże od pół wieku. Jaka jest historia tego wydarzenia?
CZYTAJ DALEJ

Nota doktrynalna o tytułach maryjnych: Matka wiernego ludu, a nie Współodkupicielka

2025-11-04 11:12

[ TEMATY ]

Maryja

nota

Vatican Media

Dokument Dykasterii Nauki Wiary, zaaprobowany przez Papieża Leona XIV, precyzuje, jakich tytułów należy używać w odniesieniu do Matki Bożej. Szczególną uwagę zwraca na określenie „Pośredniczka wszystkich łask”.

Mater Populi fidelis (Matka Ludu wiernego) to tytuł noty doktrynalnej opublikowanej dzisiaj, we wtorek 4 listopada, przez Dykasterię ds. Doktryny Wiary. Nota, podpisana przez prefekta, kardynała Víctora Manuela Fernándeza, oraz sekretarza sekcji doktrynalnej, ks. Armando Matteo, została zaaprobowana przez Papieża 7 października. Jest ona owocem długiej pracy teologicznej całego kolegium. To tekst doktrynalny poświęcony pobożności maryjnej, skupiający się na osobie Maryi, która – jako Matka wierzących – jest ściśle związana z dziełem Chrystusa. Nota przedstawia biblijne podstawy pobożności maryjnej oraz przywołuje liczne wypowiedzi Ojców Kościoła, Doktorów Kościoła, tradycji wschodniej oraz myśli ostatnich papieży.
CZYTAJ DALEJ

Modlitewny, dyskusyjny i sportowy wymiar diecezjalnych obchodów ŚDM

2025-11-05 17:59

[ TEMATY ]

ŚDM

ŚDM Seul 2027

Adobe Stock

Modlitewny ale też sportowy i konferencyjny charakter będą miały wydarzenia organizowane w ramach diecezjalnych obchodów Światowego Dnia Młodzieży w poszczególnych diecezjach - zapowiada w rozmowie z KAI ks. Tomasz Koprianiuk dyrektor Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM. Światowy Dzień Młodzieży w wymiarze diecezjalnym jest obchodzony w Uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata - w tym roku będzie to 23 listopada.

Hasłem tegorocznych obchodów ŚDM w diecezjach są słowa z Ewangelii wg św. Jana: „I wy także świadczycie, bo jesteście ze Mną od początku” (J 15,27).
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję