Reklama

Kościół

Tydzień w Kościele

Niedziela Ogólnopolska 35/2025, str. 6-7

[ TEMATY ]

Kościół

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Prezydent Nawrocki spotka się z papieżem

WIZYTY Watykan będzie drugim celem zagranicznej wizyty prezydenta Karola Nawrockiego. – Pan prezydent, wracając z Waszyngtonu, zgodnie z tym, co zapowiedział w kampanii wyborczej, odbędzie także oficjalną wizytę w Watykanie i 5 września spotka się z papieżem – poinformował w rozmowie na Kanale Zero minister Paweł Szefernaker. Współpracownik Karola Nawrockiego przypomniał, że podczas debaty w Końskich powiedział on, iż chciałby, jeśli zostanie prezydentem, żeby jego pierwsza wizyta odbyła się w Waszyngtonie, z międzylądowaniem w Watykanie. Szefernaker stwierdził, że udało się to, chociaż trudno było zsynchronizować kalendarze papieża i obydwu prezydentów. 3 września Karol Nawrocki spotka się w Waszyngtonie z Donaldem Trumpem, a 5 września w Watykanie z papieżem Leonem XIV. Wizyta będzie miała miejsce niemal równy miesiąc po zaprzysiężeniu. Głównym tematem rozmów będą zapewne sprawy bezpieczeństwa i pokoju na świecie, w tym w Polsce. Ważne jest, że prezydent Nawrocki przekaże Leonowi XIV polski, a szerzej – środkowoeuropejski punkt widzenia na sprawy bezpieczeństwa w Europie i zagrożenia ze strony rosyjskiej, ale również naświetli sytuację, jaka zaistniała w zakresie wolności religijnej w naszym kraju, a mianowicie że przez działania części ugrupowań obecnej koalicji rządzącej jest ona naruszana.

Chrześcijanie na świecie

Reklama

STATYSTYKI Chrześcijanie nadal stanowią większość w ponad połowie państw świata – wynika z badania przeprowadzonego przez renomowany waszyngtoński ośrodek Pew Research Center. Niestety, w latach 2010-20, czyli od poprzedniego badania, w niektórych z tych krajów wyznawcy Chrystusa przestali być jednak większością. Główne powody to odchodzenie od identyfikowania się z przynależnością religijną i wzrost liczby ludzi uznających się za agnostyków lub ateistów. A teraz konkrety. W 2020 r. w 120 państwach na 201 chrześcijanie wciąż byli większością. Dziesięć lat wcześniej były to 124 państwa. Jednocześnie dziesięć państw miało większość ludności bez określonej przynależności religijnej – o trzy więcej niż w 2010 r. Oznacza to, że chrześcijanie stanowią większość w 60% państw – wobec 62% dekadę wcześniej. W latach 2010-2020 chrześcijanie przestali być grupą większościową w Wielkiej Brytanii (dziś to ok. 49% populacji), Australii (47%), we Francji (46%) i w Urugwaju (44%). W pierwszych trzech krajach większość stanowią obecnie osoby niewierzące, w Urugwaju natomiast – osoby bez określonej przynależności religijnej. Wydaje się, że wyliczając czynniki mające wpływ na zmianę proporcji, nie doceniono migracji. Dotyczy to szczególnie Wielkiej Brytanii i Francji. Tutaj liczby migrantów idą w setki tysięcy, o ile nie w miliony, a to już mocno waży.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czas dla stworzenia

Laudato si’ „Papież Franciszek w 2015 r. ustanowił 1 września Światowym Dniem Modlitw o Ochronę Świata Stworzonego. Tym samym obchodzimy jubileusz dziesięciolecia jego ustanowienia, jak również publikacji encykliki Laudato si’, która poruszyła wiele sumień w społeczności międzynarodowej. 1 września jest jednocześnie początkiem okresu określanego jako «Czas dla stworzenia», który zakończymy 4 października, w dniu wspomnienia św. Franciszka z Asyżu” – napisał ordynariusz zielonogórsko-gorzowski bp Tadeusz Lityński, przewodniczący Zespołu „Laudato si’” działającego w ramach Rady ds. Społecznych przy KEP.

Biskup Lityński podkreśla, że śmierć papieża Franciszka zwiększyła „zaangażowanie społeczności międzynarodowej na rzecz powierzonego nam świata przez Boga Ojca Stworzyciela, a Leon XIV chce kontynuować dzieła swojego poprzednika. Papież w tegorocznym orędziu wyjaśnia, że nasza troska o świat stworzony jawi się jako wymóg teologiczny. Oznacza to dla nas, że troska o wspólny dom wypływa z Objawienia, a nie z inicjatywy i upodobania samego człowieka i nie jest dziełem czysto ludzkim.

W Polsce powstaje coraz więcej Duszpasterstw Środowisk Laudato si’. Podczas tegorocznego „Czasu dla stworzenia” na terenie diecezji warszawsko-praskiej odbędzie się spotkanie krajowe duchownych odpowiedzialnych za ten obszar duszpasterski. /a.k.

Odszedł wieloletni dyplomata

Reklama

POŻEGNANIE Arcybiskup Józef Kowalczyk, pierwszy po upadku komunizmu nuncjusz apostolski w Polsce (1989 – 2010), a następnie prymas Polski (2010-14), zmarł 20 sierpnia w wieku 87 lat. Zmarły był jednym z najbliższych współpracowników św. Jana Pawła II. Jego najważniejszymi dokonaniami był doprowadzenie do odtworzenia w 1991 r. ordynariatu polowego Wojska Polskiego, wynegocjowanie i podpisanie w 1993 r. konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską oraz historyczna reforma struktur diecezjalnych w Polsce. Był jednym z najbardziej cenionych i najdłużej sprawujących urząd nuncjuszy apostolskich w korpusie dyplomatycznym Watykanu.

Arcybiskup Kowalczyk od 11 lat przebywał już na emeryturze. Rzadziej o nim pisano, mniej mówiono. Nie znaczy to jednak, że spoczął na laurach. W ostatnich latach życia poświęcił się służbie drugiemu człowiekowi. Cały swój majątek przekazał Kościołowi na cele dobroczynne. Jego rodzinna posiadłość w Jadownikach Mokrych (woj. małopolskie) zamieniła się w ośrodek dla niepełnosprawnych dzieci. Zainicjował tam zbudowanie doskonale funkcjonującego Ośrodka Opiekuńczo-Rehabilitacyjnego dla młodzieży i dzieci niepełnosprawnych, z którego korzysta ponad osiemdziesiąt osób, a sto znalazło tu zatrudnienie. Przy ośrodku powstała specjalna Izba Pamięci dedykowana Janowi Pawłowi II.

W historii zapisze się przede wszystkim jako doskonały dyplomata. Relacje między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską budował od podstaw po okresie kilkudziesięcioletniego zamrożenia. Zaczął niemal tuż po wyborach czerwcowych w 1989 r. Z dzisiejszej perspektywy należy powiedzieć, że to był dyplomatyczny sprint, ponieważ już w 1991 r. doprowadził do odtworzenia ordynariatu polowego, 2 lata później przygotował reorganizację struktur administracyjnych Kościoła i podpisał konkordat. Każde kolejne osiągnięcie było trudniejsze od poprzedniego.

Reklama

Im więcej czasu upływa od tych wydarzeń, tym bardziej się je docenia. Nie znaczy to, że nie potrzeba poprawy, uaktualnienia tych dzieł, które są prawdziwymi kamieniami węgielnymi dla funkcjonowania Kościoła w III Rzeczypospolitej. O tym, jak dalekowzroczne były działania abp. Kowalczyka, świadczy przede wszystkim konkordat. Jego wypracowaniu towarzyszyły napięcia, generowane przede wszystkim przez niektóre obozy polityczne w Polsce na użytek polityki wewnętrznej. Mimo to ówczesnemu nuncjuszowi na tyle udało się ostudzić rozpalone głowy, wykazać, że konkordatem w imię dobra wspólnego nie można grać, iż umowa weszła w życie i dobrze służy zarówno państwu, jak i Kościołowi. Stabilizowała sytuację w wielu niełatwych momentach. Zgodnie z „duchem Jano-Pawłowym”.

Nietrudno się domyślić, że polityka realizowana przez nuncjusza Kowalczyka była w 100% zgodna z wizją św. Jana Pawła II, z wizją Kościoła, który powinien służyć narodowi. Bogu dzięki za to dzieło, bo choć czasem narzekamy, że jest źle, to bez tych osiągnięć byłoby jeszcze gorzej.

20 sierpnia 2025 r. zmarł jeden z wąskiej grupy mężów stanu w służbie Kościoła i ojczyzny.

Rubrykę przygotował Tomasz Musiał

2025-08-25 18:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jakiego Kościoła chcemy?

Niedawno zakończona I sesja Synodu o synodalności wywołała wiele komentarzy zarówno pozytywnych, jak i krytykujących projekt Franciszka dotyczący zmian w Kościele. To zainteresowanie dowodzi, w jak ciekawym dla wspólnoty wierzących momencie historii jesteśmy. Głos zabierają hierarchowie, naukowcy, teologowie, socjologowie i dziennikarze. Jedni utrzymują, że Kościół jest w kryzysie, inni – że kryzys to nic nowego, to naturalny stan Kościoła, który jest znakiem sprzeciwu wobec świata. Jedni przekonują, że reformy są konieczne, inni twierdzą, że zawsze łatwiej jest zniszczyć niż zbudować coś nowego i lepszego. Postanowiliśmy dołączyć do tej dyskusji i zapytać trzy osoby, reprezentujące różne środowiska i zawody, co sądzą o procesach, które na naszych oczach dzieją się w Kościele i wokół niego. Czy są – ich zdaniem – korzystne? Z czego wynikają? Czy istnieje jakiś plan naprawczy? A może nie jest on potrzebny?

Kardynał Grzegorz Ryś w wywiadzie dla Niedzieli powiedział: „Klerykalny Kościół jest przede wszystkim powodem nieskuteczności. Jest nastawiony nie na misję, a na obronę siebie, swoich przywilejów i władzy. Tak rozumiany klerykalizm pociąga za sobą bardzo wiele spraw, włącznie z nadużyciami władzy”. Prosimy o komentarz... Adam Regiewicz: Czytam wypowiedź księdza kardynała w duchu nauczania papieża Franciszka. Od pierwszego dnia, od pierwszego „dobry wieczór”, które padło na placu św. Piotra, Ojciec Święty stara się przełamać istniejące linie podziału w Kościele. Wszyscy z pewnością pamiętamy jego słynną wypowiedź, że pasterz musi „pachnieć” swoimi owcami, a tak się nie stanie, jeśli do nich nie zejdzie, jeśli będzie zarządzać stadem „ze szczytu schodów”. Wydaje mi się, że dobrze rozumiem tę uwagę, za którą kryje się nie tyle krytyka, ile autentyczna troska o Kościół. Nie ukrywam, że bardzo trudno mi akceptować (może łatwiej rozumieć) wytyczone i wciąż podtrzymywane linie podziału między duchowieństwem a ludem. Wielokrotnie byłem świadkiem pouczeń kleryków, którym wpajano pewnego rodzaju kastowość i podziały: „my” i „oni”. Nieufność wobec „świeckich” była przez wiele lat elementem formacji, co dzisiaj przynosi katastrofalne skutki. Gdy wychodzi się z takiego założenia, łatwo teraz okopać się w szańcach Świętej Trójcy i bronić jakichś struktur, postrzegając każdy głos wiernych jako krytykę. Taka postawa sprzyja umacnianiu podziałów i budowaniu przekonania, że na tym polega obrona Kościoła. Ale prawda jest taka, że bardzo często obrona ta jest próbą zamaskowania autentycznych grzechów czy zaniedbań. Przychodzi mi na myśl sytuacja, kiedy w jednym z franciszkańskich zgromadzeń pojawiła się idea założenia domu, w którym bracia będą żyć w duchu swego założyciela – z Opatrzności. Erygowano klasztor w jednym ze śląskich familoków, w dzielnicy, do której przenoszono wszystkich niechcianych (czytaj: niewypłacalnych) mieszkańców. Po kilku miesiącach zaczęły się ataki ze strony okolicznej parafii i samego zakonu. Dlaczego? Bo życie zgodne z duchem Ewangelii było wyrzutem sumienia. Wszystko oparło się o biskupa archidiecezji katowickiej, który rozpoznał w tym szaleństwie dzieło Ducha Bożego i pobłogosławił to zgromadzenie (notabene, istnieje ono tam do dzisiaj). I trudno nie zgodzić się z myślą księdza kardynała, że jeśli w Kościele nie myśli się o misji, tzn. o głoszeniu Dobrej Nowiny, to cała nasza uwaga jest skierowana na obronę – nie tyle wartości, ile swoich pozycji, okopów, stanowisk, status quo.
CZYTAJ DALEJ

Św. Leon Wielki

Drodzy Bracia i Siostry!
CZYTAJ DALEJ

Dania/ Rząd wprowadzi zakaz korzystania z platform społecznościowych przez dzieci

2025-11-10 19:11

[ TEMATY ]

Dania

telefon

telefon komórkowy

Adobe Stock

Rząd Danii uzgodnił w piątek z opozycją wprowadzenie zakazu korzystania z platform społecznościowych przez dzieci i młodzież do lat 15. Jak ustalono, nieletni w wieku 13-15 lat będą mogli używać aplikacji za zgodą rodziców.

– Chcemy, aby istniała równowaga między tym, co naszym zdaniem możemy zrobić za pomocą regulacji i ustawodawstwa, a tym, co powinno zostać ustalone w rodzinie – podkreśliła socjaldemokratyczna premierka Danii Mette Frederiksen.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję