Z głębokim wzruszeniem i wielką wdzięcznością informujemy, że dzięki ofiarności mieszkańców Podkarpacia powstały kolejne dwie studnie głębinowe w Kamerunie – żywe znaki miłości bliźniego i konkretna pomoc dla potrzebujących.
Pierwsza z nich została ufundowana dla powstającego szpitala w Abong-Mbang. Dzięki przekazanym środkom udało się zrealizować budowę studni głębinowej, której nadano imię „Studnia Matki Bożej Wspomożenia Wiernych”. Ten wyjątkowy dar to nie tylko wyraz zaangażowania w dzieło misyjne, ale też realne wsparcie, które przynosi nadzieję tysiącom ludzi.
Realna pomoc
„Wasza darowizna jest nie tylko dowodem na Wasze zaangażowanie w naszą sprawę, ale również oznacza nieocenione wsparcie dla naszych programów i inicjatyw. Dzięki Waszej szczodrości jesteśmy w stanie kontynuować naszą misję budowy Szpitala, która nie byłaby możliwa bez Waszego wsparcia” – czytamy w liście przesłanym przez siostrę Nazariuszkę Zuczek.
Dzięki dostępowi do czystej wody, już w styczniu 2026 r. planowane jest uruchomienie pierwszych oddziałów szpitalnych: Położniczego, Pediatrycznego, Chirurgii, Stomatologii, a także Farmacji i Apteki przyszpitalnej. To milowy krok dla całej społeczności Abong-Mbang i okolic – mieszkańcy, którzy do tej pory mieli ograniczony dostęp do opieki medycznej, wkrótce otrzymają realną pomoc.
Wyjątkowe upamiętnienie
Druga studnia powstała w miejscowości Nguélémendouka, przy Liceum Technicznym. To już 40. studnia, którą udało się zrealizować w ramach akcji „Makulatura na misje”, prowadzonej z zaangażowaniem przez Grupę Charytatywną z Przeworska oraz wszystkich ludzi dobrej woli, którzy zbierali makulaturę.
Reklama
„Dziękujemy wszystkim tym, którzy przyczynili się do tego, że mieszkańcy Nguélémendouka, głównie uczniowie Liceum, będą mieć czystą i zdatną do picia wodę” – przekazał misjonarz ks. Marek Kapłon.
Ta studnia nosi imię Świętego Carlo Acutisa, którego kanonizacja odbędzie się już 7 września. To wyjątkowe upamiętnienie młodego błogosławionego, którego życie stało się inspiracją dla tysięcy ludzi na całym świecie. „Cieszę się, że mogłem jeszcze przed wyjazdem z Kamerunu tę studnię zrealizować” – napisał misjonarz zaangażowany w projekt.
Tego samego dnia, 7 września, misjonarz ks. Marek Kapłon uda się do Republiki Środkowoafrykańskiej, gdzie – jak sam podkreśla – również panuje ogromny problem z dostępem do wody.
Żywe świadectwo
Dziękujemy wszystkim Darczyńcom – osobom indywidualnym, wspólnotom, parafiom, szkołom – którzy przyczynili się do tego dzieła. Jesteście żywym świadectwem miłości bliźniego, która przekracza granice państw i kontynentów.
Niech Matka Boża Wspomożenia Wiernych i święty Carlo Acutis wypraszają potrzebne łaski dla każdego z Was. Ufamy, że dobro, które wspólnie zasialiśmy, będzie przynosić błogosławione owoce jeszcze przez długie lata.
Zainteresowanych udziałem w akcji zapraszamy do kontaktu z p. Ryszardem Łuczykiem – tel. 504 168 549.
Siedem lat temu nie mogła marzyć o tym, że będzie chodzić jak inne dzieci. Choroba sprawiła, że mała Gabrysia z Kamerunu poruszała się na kolanach, pomagając sobie rękami. Jej życie zmieniło się, gdy trafiła pod opiekę sióstr pasjonistek
Jedna z nich, s. Norberta z Polski postanowiła zmienić życie odrzuconego przez ojca dziecka. Szukając pomocy dla Gabrieli, znalazła lekarzy w Europie, którzy zechcieli przeprowadzić operację nóg dziewczynki. Potrzebne były tylko pieniądze na zabieg.
Można powiedzieć, że w tych rozważaniach św. Rita nie jest obecna przez przywoływanie jej myśli lub szczegółów życia, ale ona po prostu do nich była zapraszana. I przychodziła. Przychodziła do ludzi, którzy modlili się o rozwiązanie swoich beznadziejnych spraw. Dawała zrozumienie, dotykała indywidualnie serc.
Tajemnica I - Modlitwa Pana Jezusa w Ogrójcu
Bóg kocha cię i zadba o to, by nie brakowało ci niczego, co ci naprawdę jest potrzebne. Pamiętaj jednak, że tym, czego najbardziej potrzebujesz, jest POKORA. Ona przyjdzie do ciebie, gdy ZAAKCEPTUJESZ, że nie CZUJESZ SIĘ akceptowany, odwiedzany, zauważony, nie ciebie się pytają o zdanie; inni są wybierani, chwaleni, utalentowani, przebojowi, ładniejsi, z nimi rozmawiają, nie z tobą; jesteś odrzucany, niechciany– siostra lub ktoś inny z rodziny jest lepiej traktowany. Nie chcę ci powiedzieć, że jesteś niechciany, odrzucany, brzydki, masz być popychadłem, chłopcem do bicia itd., ale chcę cię zachęcić do pokory, która polega na akceptacji twoich odczuć i pragnieniu, by inni byli lepsi i bardziej obdarowani od ciebie, o ile tylko ty będziesz taki, jaki być powinieneś. Pokora przyjdzie na ciebie przez szereg rozczarowań i porażek. Pokora to stanięcie w prawdzie i wybranie tego, co wybrał Jezus – kielicha męki. Wtedy będziesz mógł powiedzieć: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie” (por. Ps 23,1). Przyjmij tę obietnicę z psalmu jako prawdę, uchwyć się jej jak kotwicy podczas sztormu: „Szukającemu Boga żadnego dobra nie zabraknie”. Jeśli pragniesz przezwyciężyć kłótnie rodzinne, to czy jednocześnie pragniesz pokory, która pomaga przezwyciężać spory? Jeśli pragniesz być pokornym jak Jezus, to czy jednocześnie pragniesz środków, które do głębokiej pokory prowadzą? Na skale pokory zbudujesz duchowe drapacze chmur sięgające nieba. Pokorą przebijesz najwyższe niebiosa; pokorą zdobędziesz Serce Boga; pokorą pokonasz wrogów, odbudujesz swoją rodzinę; dzięki pokorze pokonasz lęk, osiągniesz szczęście, wolność i nadprzyrodzoną radość. Dzięki pokorze staniesz się spokojniejszy, bardziej cierpliwy, mniej będziesz krzyczał, a więcej swoich grzechów będziesz wyznawał na spowiedzi, bo zobaczysz swoją nędzę. Dlaczego mamy tak mało świętych? Bo mało kto chce być głęboko pokornym. Niech Chrystus pomoże ci wpatrywać się w Niego – w Tego, który stracił wszystko, byś zyskał wszystko; w Tego, który tak bardzo się uniżył, by ciebie wywyższyć. Błogosławię cię, byś patrzył na świat nie przez pryzmat własnych odczuć, lecz w Bożej perspektywie. Popatrz na świat w kontekście wielkiej Twojej potrzeby – potrzeby stania się pokornym. Niech Jezus nauczy cię patrzeć dalej i nie skupiać się wyłącznie na tym, czego ci według twojej oceny najbardziej brakuje.
Nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Giudo Filipazzi.
Trzeba być, aby potem działać. Trzeba najpierw zatroszczyć się o siebie, o swoją duchową kondycję, aby potem móc służyć innym, według charyzmatu, który jako zgromadzenie otrzymaliście - powiedział nuncjusz apostolski w Polsce abp Antonio Giudo Filipazzi do paulistów, zgromadzonych w Warszawie na swojej interkapitule.
Przełożeni poszczególnych prowincji i regionów, obecnego w 31 krajach świata Towarzystwa Świętego Pawła oraz członkowie zarządu generalnego z Rzymu, przybyli do Warszawy, aby podsumować to, co od ostatniej kapituły generalnej udało się im osiągnąć, oraz podzielić się refleksjami i podjętymi w ciągu ostatnich trzech lat decyzjami. Mają one pomóc paulistom wypełnić zadania powierzone im przez XI Kapitułę Generalną zgromadzenia, która odbyła się w 2022 roku w Ariccia we Włoszech. Podczas spotkania w Warszawie pauliści przygotowują się także do odnowy swoich konstytucji zakonnych.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.