Już od kilku lat zaraz po rozpoczęciu wakacji młodzi ludzie z diecezji, ale nie tylko, przeżywają 3. stopień oazy, który ma miejsce w Gorzowie Wlkp. Nie brak jednak wyjazdów, które wpisują się w charakter rekolekcji Ruchu Światło-Życie 3. stopnia. Ich celem jest lepsze poznanie wspólnoty Kościoła i odnalezienie w niej swojego miejsca. – Każdy element tych rekolekcji ma sens, bo pokazuje inną stronę wspólnoty Kościoła – zaznacza animatorka Małgorzata Jakubowska z parafii Pierwszych Męczenników Polski w Gorzowie Wlkp. – Zmagamy się z trudnościami i radościami. To nam właśnie pokazuje oblicze Kościoła, którym sami jesteśmy – dodaje. Uczestnicy poznają Kościół powszechny poprzez Kościół lokalny: – Każdego dnia pielgrzymujemy do kościołów w Gorzowie i szukamy powiązań z kościołami w Rzymie, do którego pielgrzymujemy duchowo – mówi moderatorka Łucja Kulwanowska z Zielonej Góry. Podczas spotkań uczestnicy poznają specyfikę różnych wspólnot oraz parafii. Odwiedzili zarówno wiele gorzowskich parafii, jak i archikatedrę poznańską oraz sanktuarium w Rokitnie i pocysterski klasztor w Paradyżu. Mieli też okazję poznać lepiej grupę Przyjaciół Paradyża czy wspólnotę Sióstr Jezusa Miłosiernego.
– Rekolekcje te może przeżywać zarówno młodzież, jak i studenci, dorośli, rodziny, osoby konsekrowane czy kapłani – zaznacza bp Adrian, który trzeci rok z rzędu jako biskup prowadzi rekolekcje tego stopnia dla młodzieży. W przeszłości prowadził też inne rekolekcje, wszak od młodości jest związany z Ruchem Światło-Życie: – Dla młodzieży pewnie te rekolekcje są dosyć wymagające, ponieważ to początek ich dorosłości, więc z jednej strony jeszcze trochę doświadczenia okresu wcześniejszego, dziecięctwa, dorastania, a z drugiej strony bardzo poważne tematy dotyczące tajemnicy Kościoła, posługi w Kościele, obecności, charyzmatu, diakoni – stwierdza biskup. – Muszę powiedzieć, że młodzież bardzo żywo reagowała na te treści i pięknie je przeżywała – dodaje. Każdy dzień jest wypełniony Eucharystią, modlitwą Liturgią Godzin, adoracją czy pracą w grupach. – Do tej pory najbardziej poruszyła mnie adoracja Najświętszego Sakramentu, kiedy to podczas pieśni poczułem niesamowite ciepło na sercu, jakby ogniem Pan objął moje serce i przytulił do siebie – dzieli się Miłosz Kasprzak z Rzepina. Przyjechał na rekolekcje, aby dokończyć formację w zakresie własnej wspólnoty parafialnej. Z kolei Oliwia Skibiszewska z Głogowa chciała pogłębić wiedzę o Kościele i jego historii oraz znaleźć w nim swoje miejsce: – Najbardziej poruszyło mnie, że Kościół jest jednością. To, że ludzie, którzy różnią się od siebie, mają miejsce, gdzie czują się przygarnięci, buduje na duchu – mówi.
Piękne dzieło nie byłoby możliwe, gdyby nie zespół ludzi, którzy chcą dzielić się wiarą i swoim zaangażowaniem w Kościół. Animatorka Małgorzata Jakubowska posługuje na oazie, ponieważ każdego dnia chce się stawać podobna do Chrystusa Sługi: – To właśnie On obmywał uczniom nogi, pokazując służbę idealną, a tego chcę codziennie się uczyć – wyjaśnia. Obecność bp. Adriana nie rodzi dystansu, wręcz przeciwnie: – Ksiądz biskup był moderatorem na 3. stopniu już wtedy, kiedy to ja byłam uczestnikiem. Pamiętam, że było to wśród uczestników wielkim wydarzeniem, ale nikt nie czuł się przez to jakoś inaczej. Bp Adrian to bardzo mądry człowiek, który ubogaca naszą wspólnotę i można do niego przyjść z każdą sprawą – mówi animatorka, dla której Ruch Światło-Życie jest miejscem ciągłej formacji: – W całym charyzmacie pokazuje mi Boga i pomaga poznawać Go każdego dnia – kończy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu