Reklama

Wiara

Ludzkie historie

Chłopak, który zamarzył o Rzymie

Zielonogórzanin Dawid Makowski spełnia swoje największe marzenie – studiuje liturgikę w sercu Włoch. W rozmowie z Kamilem Krasowskim opowiada, jak wyglądała jego droga do Wiecznego Miasta.

2025-07-21 18:01

Niedziela Ogólnopolska 30/2025, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum Dawida Makowskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kamil Krasowski: Od roku studiujesz w Rzymie. Jak to się stało, że w tak młodym wieku zdecydowałeś się wyjechać na studia liturgiczne do Wiecznego Miasta?

Dawid Makowski: To, że mając 19 lat, zdecydowałem się wyjechać do Rzymu na studia, jest czymś, do czego ciągle dorastam. Rok temu jeszcze nie wiedziałem, że dane będzie mi studiować w Rzymie. Rokowania dotyczące wyjazdu nie były najlepsze. Wszystko zmieniło się w ciągu jednego miesiąca. Był to splot różnych wydarzeń, które ktoś mógłby nazwać cudownym przypadkiem, ale ja widzę w tym palec Boży. Pan Bóg dał mi siłę do tego, że w ciągu pięciu dni przeorganizowałem moje plany na wakacje, podporządkowując wszystko wyjazdowi do Rzymu. Moje poprzednie wakacje spędziłem na intensywnych kursach języka włoskiego oraz poznawaniu kultury włoskiej. Przyznam, że nie za bardzo wtedy odpocząłem, ale... realizowanie planu Boga postawiłem na pierwszym miejscu. W najtrudniejszych momentach czułem Jego obecność i to, że On nad wszystkim panuje. Gdyby nie Jego pomoc, byłbym dzisiaj w zupełnie innym miejscu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pełna treść tego i pozostałych artykułów z NIEDZIELI 30/2025 w wersji drukowanej tygodnika lub w e-wydaniu .

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Kobiecość... dar i powołanie

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum rodzinne

Świat potrzebuje naszej delikatności i wrażliwości – przekonuje Ewelina Chełstowska

Świat potrzebuje naszej delikatności i wrażliwości – przekonuje Ewelina Chełstowska

Kobiecość... dar i powołanie. To misja dana nam od samego Stwórcy, którą mamy nieść światu. Przekonuje Ewelina Chełstowska.

My, kobiety, mamy specjalne zadanie, powołanie w świecie, aby te wspaniałe cechy, które w naszym sercu zasiał Bóg, rozsiewać wokół, obdarowywać świat pięknem, które mamy w sobie, ale i tym zewnętrznym.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: miłujmy tak, jak miłuje nas Bóg

2025-07-27 12:21

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican News

Dziś liturgia zachęca nas, abyśmy w modlitwie i miłości czuli się miłowani i miłowali, tak jak Bóg nas miłuje - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański”.

Nawiązując do czytanego w XVII niedzielę zwykłą roku C fragmentu Ewangelii (Łk 11, 1-13) papież zaznaczył, iż słowa modlitwy „Ojcze nasz” przypominają nam, że jesteśmy miłowanymi dziećmi poznającymi wspaniałość miłości Boga. Komentując następnie słowa o człowieku wstającym w nocy, by pomóc swemu przyjacielowi ugościć niespodziewanego przybysza, Leon XIV podkreślił, że Bóg zawsze nas wysłuchuje, gdy się do Niego modlimy. Zachęcił do wytrwałości w modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję