Nowa płyta zespołu założonego w 2000 r. w Bielsku-Białej przez Jacka Polczyka i Pawła Kurza i przez nich kierowanego jest efektem kilku lat pracy. Obaj liderzy nie ukrywają, a nawet dzielą się tym, że Bóg ocalił ich z poważnej opresji. Jeden był w ciężkim stadium choroby narkotykowej, drugi – w stadium choroby duchowej, wynikającej z uzależnienia od nowinek parapsychologicznych. Nawrócili się, a teraz ewangelizują, grając (i śpiewając) muzykę reggae z chrześcijańskim przesłaniem. „Miłość większa jest niż ocean zła...” – śpiewają w piosence Ostatni rozkaz na czwartym, wydanym po 10-letniej przerwie albumie. To niezła propozycja na lato. Pulsująca muzyka komponuje się z kanikułą, upałami, leniuchowaniem, niemniej w większości autorskie teksty mają swój ciężar gatunkowy: oparte na Piśmie Świętym dają sporo do myślenia. /j.k.
Pomóż w rozwoju naszego portalu