Tworząca się wspólnota spotykała się w kościele Matki Bożej Królowej Polski w Aninie. Myślą przewodnią było stworzenie miejsca na codzienne zajęcia opiekuńczo-rehabilitacyjne dla osób z niepełnosprawnościami – mówi „Niedzieli” Zofia Kamińska, prezes zarządu stowarzyszenia.
Wzajemna troska
Z tych wartości wyrosła znana wszystkim mieszkańcom Wawra, ale też szerzej – „Chata z pomysłami”. Każdy, kto chociaż raz, zetknął się z osobami, które ją współtworzą, zapamięta na zawsze ich niezwykłą radość serca, pokój ducha i piękno wzajemnych relacji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Moją motywacją do przyjścia do „Chaty z pomysłami” była chęć zdobycia doświadczenia w obszarze dotychczas obcym, zetknięcie się ze światem, którego nie znam. Po pierwszym spotkaniu wyszłam z przekonaniem, że byłam na innej planecie – podkreśla pani Agnieszka, wolontariuszka.
Chata prowadzi liczne działania i projekty. Trudno jest oszacować pełną liczbę osób objętych wsparciem, bo jest ich naprawdę wiele. W Środowiskowym Domu Samopomocy, który prowadzi stowarzyszenie jest 25 miejsc. Kolejni uczestnicy zajęć oczekują w kolejce.
Reklama
Wzajemna troska, pomoc oraz zwykła życzliwość to duży atut tego miejsca. – Jest mi przyjemnie w Chacie. Jest miła atmosfera. Uczę się wielu pożytecznych rzeczy gotowania, porządków, pracy w ogrodzie. Dzięki temu trenuję samodzielność, a ostatnio nawet boks. Poznałam nowych znajomych. Lubię tu być – mówi pani Urszula, uczestniczka zajęć w Chacie.
Talenty i pasje
„Chata z pomysłami” pozwala odkrywać i rozwijać wśród jej członków niesamowite talenty. Wiktoria trenuje lekkoatletykę, Małgosia capoeirę i zumbę, a Tomek i Wiktoria judo. Magdalena i Monika nauczyły się pięknie rysować. Pasją Łukasza są pociągi, a Dawid uwielbia ceramikę i grę na gitarze.
W tym wyjątkowym miejscu powstają filmy krótkometrażowe czy wystawy fotograficzne. Na jesień planowany jest przegląd filmowy, który będzie dotyczył twórczości osób z niepełnosprawnościami.
Uczestnicy zajęć tworzą prace rękodzielnicze, które można kupić podczas świątecznych kiermaszy, licznie odwiedzanych przez parafian i gości. Dużą radością są wystawiane przez uczestników przedstawienia teatralne z własną reżyserią, przygotowaniem strojów i dekoracji – dodaje pani Zofia.
NIE dla wykluczenia i samotności
Od 2003 r. przy stowarzyszeniu działa Teatr Klamra, którego aktorami są osoby z niepełnosprawnością intelektualną. Jego działania wspierają animatorzy –teatrolog, terapeuta oraz muzycy.
Dzięki życzliwości ks. proboszcza Marka Doszki, przy ul. Rzeźbiarskiej 46 w pomieszczeniach budynku parafialnego, działa Pracownia Działań Twórczych. Od 2008 r. ma ona status Środowiskowego Domu Samopomocy.
– Mamy dużo satysfakcji z naszej działalności. To włączanie osób z niepełnosprawnościami do społeczności, zapobieganie ich wykluczeniu i osamotnieniu – podsumowuje prezes zarządu stowarzyszenia.