Generał brygady Andrzej Galica - Podhalańczyk, jeden z twórców i dowódców Legionów Polskich, wybitny wojskowy, patriota, inżynier, literat. Organizator i pierwszy dowódca oddziałów podhalańskich (sam zaprojektował ich podziwiane do dziś mundury), uczestnik wielu decydujących bitew w naszej chwalebnej historii, w tym udział w wojnie polsko - bolszewickiej. Honorowy obywatel Nowego Targu.

Jego postać upamiętniają nazwy ulic w Bielsku Białej, Nowym i Starym Sączu, Zakopanem, Białym Dunajcu oraz tablice pamiątkowe m. in. w miejscu urodzenia Generała w Białym Dunajcu i w Domu Podhalan w Chicago, a od 30 sierpnia 2015 r. także w kościele parafialnym p. w. Zesłania Ducha Świętego w Bęczkowicach gm. Łęki Szlacheckie na Ziemi Piotrkowskiej, gdzie w wiosce Majdan spędził on ostatnie lata życia, służył społeczeństwu, modlił się w tutejszym kościele i zmarł 6 czerwca 1945 r. Jego doczesne szczątki spoczęły pierwotnie na cmentarzu parafialnym w Bęczkowicach, po czym z inicjatywy jego podkomendnych prochy Generała przeniesiono do kwatery legionistów na Nowym Cmentarzu w Zakopanem.

O tym jak wielka była to postać świadczą liczne ordery i odznaczenia, w tym Krzyż Srebrny Orderu Wojskowego Virtuti Militari, Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski, trzykrotnie Krzyż Walecznych, Krzyż Oficerski Legii Honorowej. Generał Andrzej Galica, dzięki poświęceniu w służbie, zaangażowaniu w sprawy obronności oraz w życie społeczne i polityczne Najjaśniejszej Rzeczypospolitej zaliczany jest do jednych z największych postaci polskiej wojskowości, w tym do legendy znanych na całym świecie „Podhalańczyków”. Niestety dziś wiele postaci z czasów gdy Polska wracała na mapy Europy przysypuje kurz zapomnienia, a współczesne programy nauczania w niewielkim zakresie zwracają uwagę na chlubne karty polskiej historii.

Dobrze więc, że właśnie tutaj w Bęczkowicach, w związku z 70 rocznicą śmierci Generała, z inicjatywy miejscowego kapłana o. Henryka Szymańskiego, inspiratora klimatu patriotyzmu w parafii poczyniono starania ufundowania tablicy i ożywienia pamięci człowieka, który całym swoim życiem dawał przykład jak kochać ojczyznę, jak jej służyć będąc żołnierzem, a w stanie spoczynku politykiem, społecznikiem i prawym obywatelem. Uroczystość odsłonięcia i poświęcenia Tablicy stała się żywą lekcją historii tutejszego regionu i parafii. Integralną częścią oddania hołdu bohaterowi tej ziemi była uroczysta Msza św. odprawiona w intencji Ojczyzny i jej chlubnych bohaterów, której przewodniczył dziekan gorzkowicki ks. Ryszard Bryłka w koncelebrze z proboszczem o. Przemysławem Lutyńskim, z udziałem przedstawicieli władz samorządowych różnych szczebli, parlamentarzystów, pocztów sztandarowych organizacji społecznych, szkolnych i kombatanckich.

Nie zabrakło prawnuczki Generała, dr Lucyny Galica Jureckiej, radnej Zakopanego Bożeny Solańskiej - orędowniczki budowy pomnika Generała w tym mieście oraz Aleksandry Kozłowskiej - historyka, kopalni wiedzy o bohaterze uroczystości, które to dokonały odsłonięcia pamiątkowej tablicy. Splendoru dodał poczet sztandarowy 5 Batalionu Strzelców Podhalańskich im. gen. Andrzeja Galicy z Przemyśla, asysta honorowa 21 Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa oraz występ Kapeli Jasnogórskiej. Podczas okolicznościowego kazania i wystąpień zaproszonych gości przypomniano postać bohatera, zwracając uwagę na jego pełną poświęcenia służbę, szczególnie w trudnych czasach odradzania się Rzeczypospolitej. Jakże ważne są słowa wypowiedziane przez dr Kozłowską na zakończenie uroczystości: - to patriotyczno - religijne spotkanie stanowi piękną lekcję praktycznego patriotyzmu, szczególnie w obecnych czasach, gdy młodzież poszukuje ideałów, a programy nauczania nie zawsze potrafią sprostać tym zadaniom. Podhalańczycy, którzy tutaj przybyli, to są współczesne dzieci Generała, chluba Ojczyzny i wzorce do naśladowania.

Przed tablicą złożono kwiaty, przebrzmiały wojskowe pieśni, pozostała odświeżona pamięć i nadzieja, że młode pokolenie Polaków przejmie pałeczkę w sztafecie dziejów, biorąc przykład z bohaterów minionych lat. Być może słowa popularnego do dziś na Podhalu marsza - „Na samym psedzie Galica jedzie, śtyry tysiące wojska wiedzie. Śtyry tysiące chłopców górali, śli z ciupagami na Moskali” staną się ozdobą patriotycznych uroczystości także tutaj na Ziemi Piotrkowskiej, a pośród mieszkańców Bęczkowic zrodzi się myśl nadania miejscowej szkole imienia gen. Andrzeja Galicy bohatera ich małej Ojczyzny.