Reklama

Aspekty

Areopag współczesnego świata

– Piękno tej ziemi skłania mnie do wołania o jej zachowanie dla przyszłych pokoleń. Jeśli kochacie tę ojczystą ziemię, niech to wołanie nie pozostanie bez odpowiedzi! – wzywał nas, Polaków, przed 26 laty św. Jan Paweł II.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 20/2025, str. IV

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Angelika Zamrzycka

Ks. dr Zbigniew Kucharski

Ks. dr Zbigniew Kucharski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Rafał Witkowski: Homilia, którą papież Polak wygłosił podczas Liturgii Słowa 12 czerwca 1999 r. w Zamościu to esencja teologii stworzenia, w której naczelne miejsce znajduje troska o świat przyrody powierzony człowiekowi przez Boga Stwórcę. Wołanie św. Jana Pawła II nie może pozostać bez odpowiedzi. Przypomnijmy, że już wtedy usłyszeliśmy ważny apel papieża: „Zwracam się w szczególny sposób do tych, którym powierzona została odpowiedzialność za ten kraj i za jego rozwój, aby nie zapominali o obowiązku chronienia go przed ekologicznym zniszczeniem! Niech tworzą programy ochrony środowiska i czuwają nad ich skutecznym wprowadzaniem w życie! Niech kształtują nade wszystko postawy poszanowania dobra wspólnego, praw natury i życia! Niech ich wspierają organizacje, które stawiają sobie za cel obronę dóbr naturalnych! W rodzinie i w szkole nie może zabraknąć wychowania do szacunku dla życia, dla dobra i piękna. Wszyscy ludzie dobrej woli winni współdziałać w tym wielkim dziele”. Jak wygląda nasza odpowiedź na ten apel św. Jana Pawła II?

Reklama

Ks. dr Zbigniew Kucharski: Trzeba się przyznać, że jako wspólnota Kościoła trochę przespaliśmy temat związany z ekologią. Kwestie ekologiczne już dawno wybrzmiały na arenie międzynarodowej, zarówno w życiu społecznym, jak i politycznym. Z punktu widzenia teologii pastoralnej należy zauważyć, że – kiedy pojawiają się ważne sprawy społeczne – Kościół nie może być nieobecny. Tym bardziej, jeśli te sprawy dotyczą etyki i moralności.

A cóż ma ekologia do moralności?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jeśli zastanawiamy się, jaki skład chemiczny ma opona do samochodu albo jak zaawansowany technologicznie jest samochód, to etyka i moralność nie mają nic do tego. Natomiast jeżeli chodzi o zachowania związane ze środowiskiem naturalnym i z ekologią, to wtedy wchodzimy już w obszar odpowiedzialności, a więc pojawia się zagadnienie winy, a w cięższych przypadkach nawet grzechu. Wtedy bardzo ważna staje się etyka i moralność. I trzeba przyznać, że jako Kościół mamy wiele tu do zrobienia. Mocnym głosem w tej przestrzeni przed dziesięciu laty zaistniał śp. papież Franciszek ze swoją encykliką Laudato Si, poświęconą trosce o wspólny dom. To dzieło to nie jest nic innego, jak jedno wielkie, totalne przypomnienie o Bogu Ojcu Stworzycielu.

Znajdujemy jednak osoby, które kontestują tematy ekologiczne w życiu Kościoła...

Reklama

Dystans niektórych osób do tych tematów, w moim przekonaniu, wynika z niezrozumienia, o co chodzi w misji Kościoła. Jeżeli ktoś mówi, że nie lubi ekologii albo jest przeciw, to dla mnie jest to pomyłką w rozważaniach, bo co tu lubić albo czego tu nie lubić. Jest to przestrzeń społeczna, w której jest potrzebny głos Kościoła. Zobaczmy: jest przede wszystkim Bóg Ojciec Stworzyciel, który jest sprawcą, że cały Wszechświat istnieje. Nasze odniesienie do Boga nie może pomijać dzieł Stwórcy. Nie można powiedzieć: „Boże Ojcze, dobrze, że jesteś, ale nie interesuje mnie to, co stworzyłeś”! Sprawa poszanowania środowiska naturalnego, czyli praw natury, bezpośrednio prowadzi także do poszanowania życia ludzkiego od poczęcia do naturalnej śmierci. To też jest prawo natury, które pochodzi od Boga Ojca Stworzyciela.

Kto jest zobowiązany do podejmowania tematów ekologii?

Odpowiedzialność za wspólny dom, którym jest Ziemia, a nawet kosmos, nie spoczywa tylko na wybranych osobach czy danym środowisku. Za ten dom odpowiadamy wszyscy. Mało tego: tylko wtedy możemy być skuteczni, jeśli jesteśmy odpowiedzialni wszyscy. Proszę sobie wyobrazić sytuację, że ludzie mieszkają w jakimś bloku. Każdy jest innego wyznania religijnego, każdy jest innej opcji politycznej i każdy wyznaje inne wartości. I w momencie, kiedy w tym budynki zaczyna przeciekać dach, to te ich wartości, wyznania religijne i poglądy polityczne są obojętne. Jest problem: woda zalewa mieszkania. I nie może być tak, że ktoś ze względu na swoje poglądy powie, że go to nie interesuje. To jest kwestia autentycznej odpowiedzialności nas wszystkich, tym bardziej w przestrzeni globalnej, gdzie idzie o genialne dzieło Boże. Ekologia to dziedzina, która „aż się prosi”, aby był „okrągły stół ekologiczny”, żeby do dyskusji usiadły wszystkie środowiska i – nie patrząc na różnorodności – umiały ze sobą, dla dobra sprawy, postępować w jednym kierunku.

Nie można żyć bez odniesienia do świata, który jest dziełem Boga Stwórcy. Ale jak dzisiaj Kościół podejmuje tematy ekologii? Jak czynią to katolicy w Polsce?

Reklama

Papież Franciszek przez encyklikę Laudato Si ukazał, że wielka nisza w nauczaniu Kościoła jest niezagospodarowana. Temat ekologii domaga się tego, abyśmy jako ludzie Kościoła byli obecni w różnych dyskusjach społecznych. Ważne jest, aby księża, duszpasterze, katecheci zaczęli dostrzegać, że jest to dziedzina, która wymaga naszej obecności i zainteresowania. W Kościele w Polsce istotne stało się mianowanie w 2015 r. bp. Tadeusza Lityńskiego na delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Pracowników Leśnictwa, Gospodarki Wodnej i Ochrony Środowiska. To sprawiło, że właśnie nasz biskup diecezjalny stał się w pewnym sensie „pierwszym ekologiem w Episkopacie”. W konsekwencji pociągnęło to za sobą powstanie zespołu „Laudato Si”, którego bp Lityński jest przewodniczącym. Następnym skutkiem jest stworzenie ogólnopolskiego duszpasterstwa środowisk „Laudato Si”, w które są zaangażowani diecezjalni duszpasterze tych środowisk.

A w kontekście lokalnym, w naszej diecezji?

W naszym województwie jest realizowany duży projekt pod nazwą „Lubuszanie ambasadorami czystego powietrza”, w ramach którego niedawno na uczelniach w Gorzowie Wlkp. i Zielonej Górze odbyły się 2 konferencje dla młodzieży, a także konferencja prasowa dla dziennikarzy. Działanie ekologiczne przenosi się do mediów, do przestrzeni przekazu społecznego. Cieszy, że projekt jest realizowany przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej, a został dofinansowany ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Zielonej Górze w Ramach Programu Regionalnego Wsparcia Edukacji Ekologicznej. Musimy być ukierunkowani na przyszłe pokolenia, ponieważ to im zostawimy obecne dziedzictwo. Kiedyś oni przejmą stery troski o nasz wspólny dom. Można powiedzieć, że projekt „Lubuszanie ambasadorami czystego powietrza” to tworzenie „okrągłego stołu ekologicznego” w praktyce.

Jak konkretnie?

Reklama

Przygotowujemy różnorodne materiały. Są to filmy czy publikacje kierowane do środowisk parafialnych, a przez parafię również do katechetów, a przez nich są wykorzystywane jako pomoc w prowadzeniu lekcji dla dzieci i młodzieży. Filmy dotyczą merytorycznych zagadnień związanych z czystym powietrzem, ukierunkowanych na wskazania, co robić, a czego unikać. Te materiały ukazują też, jakie mamy możliwości oddziaływania na to, żeby było lepiej. Warto podkreślić, że w jednym z filmów znajdziemy przybliżenie encykliki papieża Franciszka Laudato Si. Do filmów edukacyjnych został przygotowany materiał w postaci książki z konspektami jako propozycja do prowadzenia lekcji czy spotkań w różnych grupach, np. parafialnych. Wiem, że niektóre osoby już się zobowiązały, że tematy ekologiczne na podstawie tych materiałów będą faktycznie realizowane.

W czym pomaga taki projekt?

Cieszy, że otwiera się kolejna przestrzeń, gdzie my – jako katolicy – oprócz motywacji, by żyć zdrowo, czysto, przyjemnie, dodajemy motyw poszanowania dzieła stworzenia z racji, że wierzymy w Boga, który jest Ojcem Stworzycielem. To otwiera zupełnie inny wymiar troski ekologicznej. Zauważmy, że ekologia dotyka dziś każdego. W każdym domu powinno się segregować śmieci. Nie ma firmy, która by nie podlegała przepisom związanym z ekologią. Pamiętajmy wreszcie, że ekologia to Areopag współczesnego świata i nie może nas tam nie być.

2025-05-13 14:09

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rok wielkiego jubileuszu

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 11/2024, str. I

[ TEMATY ]

diecezja zielonogórsko‑gorzowska

Angelika Zamrzycka

Bp Adrian Put prezentuje najnowszą publikację Krzysztofa Prokopa o biskupach ziemi lubuskiej

Bp Adrian Put prezentuje najnowszą publikację Krzysztofa Prokopa o biskupach ziemi lubuskiej

W tym roku obchodzimy rocznicę 900-lecia utworzenia dawnego biskupstwa lubuskiego. Z tej okazji są planowane uroczystości w Ośnie Lubuskim, które będą miały charakter nie tylko diecezjalny, lecz także ogólnopolski.

Diecezja lubuska została założona przez Bolesława III Krzywoustego w 1124 r., a jej zasięg obejmował tereny środkowego Nadodrza, ziemie położone na północ od Warty oraz obszar dorzecza Sprewy i Haweli. Jej początki świadczą o dynamicznej działalności chrystianizacyjnej i wskazują, że tworzenie się naszej państwowości było związane z Kościołem. Krzywousty powierzył diecezji lubuskiej misję ewangelizacyjną: – Ze względu na położenie, diecezja lubuska miała czuwać nad krzewieniem i utwierdzaniem chrześcijaństwa na zachód i północny-zachód od Lubusza. Plany te musiał zaaprobować odbywający od maja 1123 r. legację w Polsce kard. Idzi z Tusculum – mówi bp dr Adrian Put, który od dawna zajmuje się historią diecezji. W swojej działalności naukowej badał różne wątki związane z powstawaniem i rozwojem administracji kościelnej na naszych terenach. Wiele miejsca poświęcił historii diecezji lubuskiej. Wiedzę o tym biskup pomocniczy upowszechnia nie tylko w artykułach, ale również podczas konferencji i wykładów. – Pierwsza wiarygodna wzmianka o diecezji lubuskiej pochodzi z 1133 r. i znajduje się w bulli papieża Innocentego II – zauważa.
CZYTAJ DALEJ

Synodalne Dzieło Muzyczne Archidiecezji Wrocławskiej - Trwają zapisy

2025-07-19 12:38

Tomasz Lewandowski

Chór i Orkiestra podczas Otwarcia Synodu

Chór i Orkiestra podczas Otwarcia Synodu

Jesienią rozpoczną się przygotowania Synodalnego Dzieła Muzycznego Archidiecezji Wrocławskiej. Będzie to pięć weekendowych sesji warsztatowych, które przygotowują uczestników do lepszego przeżywania roku liturgicznego, posługi w parafii czy śpiewu na zakończenie Synodu Archidiecezji Wrocławskiej.

Warsztaty zostały wyznaczone na pięć terminów od października 2025 do maja 2026. Pierwszy z nich przypada 10-12 października 2025 r. w Liceum salezjańskie i kościół św. Michała Archanioła, ul. Bolesława Prusa 78 we Wrocławiu. Drugi w dniach 9-11 stycznia 2026 r. w parafii św. Maksymiliana Marii Kolbego, ul. Horbaczewskiego 2 we Wrocławiu. Kolejny termin to 20-22 lutego 2026 r. w parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju, ul. Ojców Oblatów 1, we Wrocławiu. Wyznaczono także miejsce poza Wrocławiem. I miejscem warsztatów w dniach 17-19 kwietnia 2026 r. będzie parafia NMP Matki Miłosierdzia, ul. Wileńska w Oleśnicy. I ostatni termin na zakończenie synodu, czyli 22-24 maja 2026 r, zakończenie Synodu, a po Eucharystii pod przewodnictwem abp. Józefa Kupnego przewidziany jest dodatkowy czas uwielbienia Boga w krótkim koncercie modlitewnym. Jak zaznaczają organizatorzy wydarzenia: - Każda z sesji to intensywna praca 100-osobowego chóru oraz 30-osobowej orkiestry, zakończona posługą w pięciu różnych parafiach Wrocławia i okolic, podczas pięciu różnych okresów liturgicznych. Sesje rozpoczynają się w piątek wieczorem, kończą w południe w niedzielę, uroczystą Eucharystią, na której razem śpiewamy i gramy.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do kard. Saraha: ożywiaj nadzieje na spełnienie Bożych obietnic

Leon XIV skierował list do kard. Roberta Saraha, którego mianował swym specjalnym wysłannikiem na uroczystości 400-lecia objawień św. Anny w Sainte-Anne-d'Auray. Zachęcaj wszystkich uczestników tego wydarzenia, aby z nową siłą i zapałem pielęgnowali w sobie nadzieję na spełnienie Bożych obietnic - napisał Ojciec Święty.

Babcia Jezusa ukazywała się bretońskiemu chłopu Yvonowi Nicolazicowi w latach 1623-1625. Wskazała mu miejsce, w którym była zakopana jej figura, i poleciła odbudować istniejącą tam tysiąc lat wcześniej kaplicę, ponieważ - jak stwierdziła - Bóg chce, aby właśnie tam oddawano jej cześć. Od tej pory św. Anna jest główną patronką Bretończyków, a Bazylika Sainte-Anne-d'Auray najważniejszym sanktuarium w tym północno-zachodnim regionie Francji.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję