Parafia Matki Teresy z Kalkuty w Kobyłce powstała pod koniec 2004 r. Parafianie pomagali przy przy budowie kaplicy, a później kościoła, równie chętnie przygotowywali plenerowe Msze św., procesje, ołtarze na Boże Ciało, nosili sztandary.
Dla wszystkich
– Nie mieliśmy organisty, powstał chórek młodzieżowy – wspomina Grażyna Murawska, parafianka. – Zajmowałam się bielankami, a mąż – ministrantami, śpiewał psalmy, czytał. Od początku istnienia parafii marzyliśmy o wspólnocie ewangelizacyjnej. Przeszliśmy niegdyś formację oazową. W sąsiednich parafiach pełno było wspólnot. My pragnęliśmy, żeby powstała i w naszej. Taka dla wszystkich chętnych, nie tylko dla młodzieży albo dla małżeństw.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jednak mimo sporej liczby osób praktykujących wspólnota nie powstawała. Nie pomagał marketing szeptany ani ogłoszenia parafialne. Na spotkania organizacyjne przychodziło za mało osób.
Murawscy znaleźli sobie inną wspólnotę na warszawskiej Starówce, ale w 2005 r. wpadli też na pomysł, że będą się modlić o powstanie grupy ewangelizacyjnej w parafii. Codziennie ofiarowywali w tej intencji dziesiątek Różańca. Wprawdzie zebrały się dwa kręgi dla matek i dla ojców, ale były to grupy zamknięte. Matki przeszły formację sióstr szensztackich, od piętnastu lat spotykają się w domach co dwa tygodnie. Grupa ojców nie przetrwała próby czasu.
Reklama
Murawscy nie ustawali w modlitwach o wspólnotę ewangelizacyjną otwartą dla każdego – dla małżonków i dla samotnych niezależnie od wieku.
Pokładali wielką nadzieję w rekolekcjach głoszonych przez ks. Romana Trzcińskiego, bo on zazwyczaj nawołuje do zakładania wspólnot. Wtedy jednak wszyscy zainteresowani zapomnieli o ogłoszeniu naboru. Niedawno powstał krąg Domowego Kościoła. Tylko dla małżonków.
– Rok temu zdecydowaliśmy na posiedzeniu rady parafialnej, że wspólnotę założymy po kilkutygodniowym Seminarium Odnowy Wiary, które wkrótce zorganizujemy – opowiada Grażyna. – Żaden termin nie pasował. Stwierdziłam, że nie ma na co czekać. Ustalono termin 6 lutego 2025 r., choć wiedziałam, że w ferie będzie niższa frekwencja. Niektórym nie pasowały czwartki. Chcieliśmy zaprosić osoby z sąsiednich parafii, żeby mogły skorzystać. W najbliższej w tym samym terminie zorganizowali kurs. Mnóstwo drobiazgów wydawało się przeszkadzać powstaniu wspólnoty, ale nie poddawałam się. Zawierzyliśmy Bogu.
Można dołączyć
Ojciec Paweł Drobot, redemptorysta, zgodził się poprowadzić seminarium Seminarium Odnowy Wiary. Ukończyło je 14 z 16 uczestników, którzy je zaczęli.
– Ostatnie spotkanie było wzruszające – podsumowuje Grażyna. – Propozycja utworzenia wspólnoty spotkała się z entuzjazmem wszystkich uczestników. Jeden przyszedł z żoną po raz pierwszy. Wszyscy z wielką otwartością dzielili się, ile Bóg zdziałał w ich życiu podczas seminarium.
Wspólnota czeka więc na wszystkich chętnych w czwartki o godz. 19 w kaplicy na tyłach kościoła, a w pierwsze czwartki w kościele. Formacja zacznie się szkołą modlitwy. Nie zabraknie czytania Słowa Bożego, dzielenia w grupach i uwielbienia.
– Cieszę się z jej powstania – podsumowuje ks. proboszcz Paweł Sołowiej.