Reklama

Wiadomości

Dietetyk radzi

Dlaczego warto jeść marchew

Marchew przyczynia się do zachowania zdrowia oczu, ale nie tylko. Sprawdź, jakie ma jeszcze inne właściwości.

Niedziela Ogólnopolska 19/2025, str. 62

[ TEMATY ]

zdrowie

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Marchew jest jednym z najbardziej znanych warzyw korzeniowych. Należy do rodziny Apiaceae i jest rośliną 2-letnią. Składa się z łodygi i korzenia; część jadalną stanowi korzeń palowy. Pochodzi najprawdopodobniej z Afganistanu. Początki uprawy sięgają X wieku, a najpopularniejsza była wtedy marchew koloru purpurowego. Pierwszą pomarańczową marchew odnotowano w wiekach XVI-XVII. Jedna, ważąca ok. 45 g marchew dostarcza nieco ponad 18 kcal. Składa się w 88% z wody. Jest więc warzywem niskokalorycznym, idealnym dla osób dbających o prawidłową masę ciała. Trzy procent masy marchwi stanowi błonnik pokarmowy, przy czym większość to błonnik nierozpuszczalny, który przyspiesza pracę jelit oraz zapobiega zaparciom. Warzywo to jest bardzo dobrym źródłem karotenoidów, które nadają roślinom żółty, pomarańczowy czy różowy kolor. Karotenoidy są prekursorem witaminy A, która z kolei jest niezbędna do zapewnienia prawidłowego widzenia, dobrze wpływa na funkcjonowanie układu odpornościowego oraz działa korzystnie na stan skóry. Ponadto marchew zawiera witaminy z grupy B, witaminy E, K, biotynę oraz niacynę. Marchew jest źródłem potasu, żelaza, fosforu, magnezu i wapnia. Badania potwierdzają, że jej spożywanie wiąże się z obniżeniem ryzyka zachorowania na raka. Udowodniono także, że marchew ma działanie przeciwcukrzycowe. Mimo że indeks glikemiczny tego warzywa jest niski, należy pamiętać, że będzie on rósł wraz ze stopniem rozdrobnienia. Indeks glikemiczny marchwi ugotowanej w całości wynosi 32, pokrojonej w kostkę – 49, a rozdrobnionej na pastę – już 60. Ekstrakty z nasion marchwi wykazują działanie przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne, przeciwzapalne oraz przeciwbólowe. Chronią również układ sercowo-naczyniowy, obniżają cholesterol i wspomagają gojenie ran.

Marchew można serwować w postaci surowej, smażonej, gotowanej – jako dodatek do zup, sałatek, wszelkich potraw. Można ją spożywać jako przekąskę z dodatkiem hummusu, ale także wykorzystywać jako składnik ciast, chleba, puddingów, dżemów i przetworów. Marchew może jednak powodować alergię. Jej objawami mogą być pokrzywka, opuchlizna jamy ustnej oraz problemy z układem pokarmowym. U osób dorosłych alergia rozwija się głównie wtórnie, w wyniku alergii krzyżowej, jako konsekwencja uczulenia na pyłki brzozy lub bylicy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-05-06 14:43

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzecznik MZ: jesteśmy zabezpieczeni pod kątem łóżek i respiratorów dla pacjentów z COVID-19

Dysponujemy około 6,3 tys. łóżek szpitalnych oraz ponad 800 respiratorami dla osób chorych na COVID-19, ale liczbę tego sprzętu możemy jeszcze zwiększyć - zapewnił rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia, Wojciech Andrusiewicz komentując sobotnie statystyki dotyczące epidemii.

W Polsce łóżek szpitalnych przeznaczonych dla pacjentów zakażonych koronawirusem jest około 6,3 tys., z czego w sobotę zajętych było 2 134 z nich, co oznacza, że w porównaniu z piątkiem liczba osób przebywających na oddziałach wzrosła o 139. Ponadto, jak pokazało sobotnie zestawienie, do respiratorów podłączonych jest obecnie 110 osób w najcięższym stanie.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: 52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to osiągnąć?

2025-07-11 20:56

[ TEMATY ]

małżeństwo

świadectwo

Grupa Proelio

Premierowy odcinek nowej kampanii Grupy Proelio "Małżeństwo jest cudem" - "52 lata spełnionego małżeństwa. Jak to osiągnąć?". Bohaterami filmu są Irena i Jerzy Grzybowscy, założyciele inicjatywy Spotkań Małżeńskich, którzy od blisko 50 lat posługują małżonkom ucząc ich dialogu.

W reportażu dzielą się wieloma cennymi radami. Warto obejrzeć i się zainspirować! Nade wszystko jest to jednak wartościowe świadectwo, pokazujące że piękna i wierna miłość na całe życie jest możliwa. Autorem filmu jest Damian Żurawski.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję