„Zabij, proszę, szybko wszystkich Ukraińców i wróć do domu” – tak miała napisać małoletnia siostra do Walerija Babajewa, rosyjskiego wojaka najeżdżającego Ukrainę. Pochwalił się tą „zabawną” prośbą w rozmowie telefonicznej. „Bierz, co się da. Koszulki zawsze się przydadzą” – instruowała innego agresora żona. Rosyjscy żołnierze wykonali tysiące telefonów do rodzin. Rozmowy przechwyciły ukraińskie służby w 2022 r. – pierwszym roku wojny. Stały się podstawą wstrząsającego ukraińsko-kanadyjsko-francuskiego dokumentu. Rosjanie chwalą się zwycięstwami, trofeami, mówią o zabijaniu i torturowaniu, także cywilów, rabowaniu, ale też dzielą się swoimi obawami i lękiem przed śmiercią. „Co za różnica – pierwszy czy drugi. Jedziemy tam na śmierć” – mówi żołnierz napominany przez matkę, by nie „wyrywał się pierwszy”. Nie ma tu głosów wpływowych polityków i dowódców, są dialogi mężów i żon, synów i matek. Uderzają odczłowieczenie wroga oraz podatność i stopień przyswojenia sowiecko-rosyjskiej propagandy Kremla. Ukraińcy są, według nich, zdrajcami, banderowcami, nazistami. Ograniczone horyzonty są dobrym paliwem dla reżimu Putina.
Przechwycone rozmowy zestawione są z sugestywnymi obrazami zniszczonych wsi, miasteczek i miast, zburzonych budynków i mostów, spalonych pojazdów. W rosyjskim betonie są tylko pojedyncze wyrwy, które nie rozszczelniają systemu – np. rosyjski żołnierz przekonuje, by nie wierzyć telewizyjnym przekazom, a żona innego sugeruje, że Moskwa, decydując się na atak na Ukrainę, podjęła fatalną decyzję.
Listopadowy Publiczny Różaniec o zatrzymanie aborcji w Oleśnicy miał nietypowy przebieg. Z okien szpitala wyglądała Gizela Jagielska oraz druga lekarka (lub może pielęgniarka?), która trzymała telefon i z kimś rozmawiała. Po chwili pod szpital przyjechała Policja i zażądała wylegitymowania się od WSZYSTKICH uczestników modlitwy, nie tylko od przewodniczącego zgromadzenia - informuje portal ratujzycie.pl.
Funkcjonariusze nie umieli powiedzieć, o co im chodzi i co złego zrobili ludzie pod szpitalem. Twierdzili tylko, że „dostali takie polecenie” i że będą sporządzać notatkę z wydarzenia. Koordynator terenowy Fundacji przez dłuższą chwilę próbował dojść, jaka jest podstawa prawna do interwencji wobec zgromadzenia, które było prawidłowo zgłoszone. Funkcjonariusz próbował coś tłumaczyć, jednak nie podał żadnego konkretnego przepisu, na podstawie którego postanowił legitymować uczestników Publicznego Różańca - czytamy dalej.
Konferencja Episkopatu Białorusi w komunikacie Biura Prasowego dziękuje wszystkim, którzy przyczynili się do uwolnienia z kolonii karnej uwięzionych kapłanów: księdza Henryka Okołotowicza oraz ojca Andrzeja Juchniewicza OMI.
Uwolnieni zostali ojciec Henryk Okołotowicz, proboszcz parafii św. Józefa w Wołożynie, oraz ojciec Andrzej Juchniewicz ze zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej (OMI), posługujący w diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej w Szumilinie.
W kaplicy sióstr ze Zgromadzenia Maryi Niepokalanej obecni byli katecheci, którzy otrzymali listy gratulacyjne. Mszy świętej przewodniczył ks. Jacek Froniewski, kanclerz Kurii Metropolitalnej Wrocławskiej.
Spośród nauczycieli, którzy przyjechali na wrocławski Ostrów Tumski, byli zarówno uczący w szkole, jak i ci, którzy zakończyli nauczanie katechezy. Podczas homilii ks. Froniewski podkreślił, znaczenie bycia nauczycielem oraz wskazał, że był nim też sam Jezusa. - Bycie nauczycielem i tak jak Jezus nauczycielem wiary to wielkie zadanie. Dziś chcemy was nagrodzić za wasz trud katechetyczny - mówił kapłan dodając:- Bardzo wielu Katechetów czuje się niedocenionych zarówno przed kolegów i koleżanki nauczycieli czy samych uczniów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.