Reklama

Niedziela Lubelska

Pożegnanie mistrza

Nie żyje wyjątkowy artysta, profesor Leszek Mądzik.

Niedziela lubelska 14/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Lublin

Paweł Wysoki

Podczas uroczystości pogrzebowych w archikatedrze lubelskiej

Podczas uroczystości pogrzebowych w archikatedrze lubelskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Założyciel Sceny Plastycznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zmarł w wieku 80 lat. – To jeden z najwybitniejszych ludzi naszego uniwersytetu w jego ponad stuletniej historii – podkreślił abp Stanisław Budzik. – Był człowiekiem wielkiego serca i ogromnego zapału. Do końca swojego życia, mimo choroby, snuł plany, chciał wypełnić powierzone mu zadanie – powiedział pasterz.

Reklama

Metropolita przewodniczył w archikatedrze lubelskiej Mszy św. żałobnej, po której prochy zmarłego zostały przewiezione do Krakowa, gdzie spoczęły na Cmentarzu Salwatorskim. Eucharystię koncelebrowali m.in. rektorzy KUL, obecny ks. prof. Mirosław Kalinowski oraz jego poprzednicy: ks. prof. Antoni Dębiński, ks. prof. Andrzej Szostek i ks. prof. Stanisław Wilk. Cenionego reżysera, scenografia, fotografa i honorowego obywatela miasta Lublin pożegnali przedstawiciele różnego szczebla władz oraz instytucji. Wszyscy podkreślali, że Leszek Mądzik był wyjątkowym ambasadorem naszego miasta w całym świecie. – Ma zapewnione osobne rozdziały zarówno w historii teatru, jak i plastyki, w naszej Ojczyźnie i w świecie. Nie mamy w Polsce innego teatru, który wraz z wytyczoną drogą równie konsekwentnie i z takim powodzeniem ukazywał odbiorcom najważniejsze wartości, jakimi w życiu powinien się kierować człowiek – powiedział abp Budzik. Wyraził nadzieję, że „Boski autor scenariusza ludzkiego życia ukaże śp. Leszkowi Mądzikowi blask prawdy i piękna, Syn Boży, który wstąpił na scenę ludzkich dziejów i zagrał na niej najwspanialszą rolę, przyjmie go do chwały zmartwychwstania, a Boski reżyser Duch Święty nie pozwoli nam zapomnieć przesłania, jakie pozostawił”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Andrzej Duda, prezydent Rzeczpospolitej Polskiej, w przesłanym liście nazwał śp. Leszka Mądzika „legendą współczesnej kultury polskiej, jednym z najoryginalniejszych i najsławniejszych w świecie twórców teatralnych”. W imieniu Ojczyzny podziękował za twórczość, która dotykała sfery sacrum, istoty człowieczeństwa, piękna i ciężaru istnienia, dramatu przemijania i śmierci. Podkreślając, że „pustego miejsca w polskiej sztuce teatralnej, tej wyrwy w kulturze i duchowości, jaka zostaje po odejściu mistrza, nie sposób będzie zapełnić”, wyraził nadzieję, że jego „znakomity dorobek na trwałe pozostanie skarbem i inspiracją”.

W pożegnalnej homilii ks. prof. Antoni Dębiński podkreślił, że śp. Leszek Mądzik był dobrym mężem i czułym ojcem oraz wybitnym artystą i wykładowcą, który rozsławił KUL i Lublin na całym świecie. Jak wyznał, z twórczością mistrza teatru bez słów zetknął się w 1970 r., kiedy ten wystawił swój pierwszy spektakl „Ecce Homo”. – Premiera tej sztuki była niezwykłym wydarzeniem nie tylko w naszym uniwersytecie. Pamiętam, po opadnięciu kurtyny sala zamarła w bezruchu, nie wybuchły oklaski, nie było entuzjastycznego aplauzu. Z wypełnionej po brzegi sali wychodziliśmy nieśpiesznie, w milczeniu i zamyśleniu, a obraz kołyski w kształcie trumny do dziś noszę w pamięci – powiedział ks. Dębiński. Jak podkreślił, nieliczne postaci, światło, cisza i dźwięk budowały kolejne spektakle, które zawsze podejmowały ważne tematy ludzkiej egzystencji. Leszek Mądzik miał jeszcze wiele planów na przyszłość. Mimo postępującej choroby, marzył o wystawieniu „Don Kichota” w galerii Sceny Plastycznej KUL na Starym Mieście w Lublinie oraz „Wielkiego Głodu” na Ukrainie w Operze Lwowskiej, dla którego tłem miało być „Requiem” Mozarta. – Scena Plastyczna KUL często jest nazywana „teatrem mroku i światła”. Wierzymy, że jej twórca ma już udział w światłości, która symbolizuje działanie Boga, a on sam tworzy w niebiańskich przestworzach – powiedział ks. Antoni Dębiński.

2025-04-01 17:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Lublin: odnaleziono czaszkę Józefa Franczaka, ostatniego z żołnierzy wyklętych

[ TEMATY ]

Lublin

żołnierze wyklęci

ARCHIWUM TVP

W efekcie śledztwa prowadzonego przez lubelski oddział IPN odnaleziono czaszkę ostatniego żołnierza wyklętego, Józefa Franczaka. Syn partyzanta planuje zorganizować katolicki pogrzeb. - Dziękuję IPN, ciało złożone razem to spokój dla duszy – zaznaczył Marek Franczak.

Podczas konferencji prasowej w lubelskim oddziale IPN przedstawiono wyniki śledztwa, prowadzonego w sprawie rozczłonkowania zwłok Józefa Franczaka pseud. Laluś, Lalek. W toku postępowania ujawniono, iż zaginiona czaszka żołnierza wyklętego znajdowała się w zbiorach Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
CZYTAJ DALEJ

Consiglia de Martino - uzdrowiona przez Ojca Pio

2025-06-04 21:00

[ TEMATY ]

św. Ojciec Pio

"Głos Ojca Pio"

"Głos Ojca Pio"

Consiglia de Martino

Consiglia de Martino

Wobec nieuchronnej operacji pacjentka jeszcze natarczywiej poprosiła Ojca Pio w myśli: „Ty bądź moim chirurgiem. Ty mnie zoperuj!” Po kilku godzinach odczuła jego cudowną obecność. Poczuła, że ktoś przecina jej szyję. Została zoperowana wirtualnie przez Ojca Pio. Lekarze stwierdzili, że z medycznego punktu widzenia jest zdrowa i rzeczywiście została uzdrowiona.

1 listopada 1995 roku w Salerno we Włoszech około godziny jedenastej (była to uroczystość Wszystkich Świętych) pewna kobieta w wieku czterdziestu pięciu lat przygotowywała się do pójścia na Mszę Świętą. Cieszyła się jak najlepszym zdrowiem, nigdy na nic nie chorowała, była matką trojga dzieci o mocnej budowie ciała. I nagle poczuła ból, któremu towarzyszyło uczucie duszności. W pewnym momencie dostrzegła na lewym barku opuchliznę wielkości pomarańczy. W towarzystwie bratowej udała się do szpitala. Od razu podjęto badania radiologiczne, które wykazały, że nastąpił wyciek limfy z przerwanego kanału piersiowego. Płyn wyciekł poza swoje normalne środowisko i rozlał się po klatce piersiowej i jamie brzusznej. Było go około dwóch litrów. Dokładniejszego opisu ze strony medycznej dokona za chwilę doktor Pietro Violi, który jest specjalistą w tej dziedzinie.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: "Nie tylko Przemysłowa… dzieciństwo w Litzmannstadt"

2025-06-05 15:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Ks. Paweł Kłys

"Nie tylko Przemysłowa… dzieciństwo w Litzmannstadt” - to tytuł plenerowej wystawy, którą można oglądać na Placu Katedralnym im. św. Jana Pawła II w Łodzi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję