Święty Jan Paweł II wielokrotnie w czasie swoich pielgrzymek do Ojczyzny zwracał się do ludzi chorych i cierpiących. Papież podkreślał, nawiązując do 1 Kor 4, 7, że wszystko, a więc także cierpienie, jest darem. Często jednak jest to fakt zapomniany. „Nawet cierpienie – gdy spojrzeć na nie przez pryzmat Chrystusowej tajemnicy odkupienia przez krzyż – nabiera wartości daru przez który dopełniamy odkupieńczą ofiarą Syna Bożego” – mówił Ojciec Święty w homilii w czasie Mszy św. na rozpoczęcie II Krajowego Kongresu Eucharystycznego 8 czerwca 1987 r. w Warszawie.
Papież Polak wzywał do okazywania szacunku i czci krzyżowi Jezusa. „Ziemio polska! Ziemio ojczysta! Uwielbiaj Chrystusowy krzyż! Niech on wszędzie świadczy o tym, który do końca nas umiłował”. Św. Jan Paweł II przywoływał przy tym słowa dziś już bł. ks. Jerzego Popiełuszki który mówił, że „dzięki śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa symbol hańby i poniżenia stał się symbolem odwagi, męstwa, pomocy i braterstwa. W znaku krzyża ujmujemy dziś to, co najbardziej piękne i wartościowe w człowieku. Przez krzyż idzie się do zmartwychwstania. Innej drogi nie ma. I dlatego krzyże naszej Ojczyzny, krzyże nasze osobiste, naszych rodzin, muszą doprowadzić do zwycięstwa, do zmartwychwstania, jeżeli łączymy je z Chrystusem” („Kazania patriotyczne”).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Każde spotkanie z osobami chorymi wiązało się dla św. Jana Pawła II z głębokim wzruszeniem. Nie było to jednak – jak podkreślał papież – tylko ludzkie wzruszenie cierpieniem człowieka, ale wzruszenie chrześcijańskie, ewangeliczne, wręcz mistyczne.
Chorzy i cierpiący – zaznaczał Ojciec Święty – stanowią szczególną wspólnotę w Kościele, wyjątkowy Kościół w Kościele – Kościół cierpienia, w którym Chrystus jest w szczególny sposób przyzywany i obecny. Sytuacja cierpiących jest w pewien sposób uprzywilejowana, ponieważ mają oni „większe niejako prawo do Chrystusa. Wy bardziej Go wyrażacie, uobecniacie, niż każdy z nas, tych, którzy nie jesteśmy, w taki sposób jak wy, dotknięci stygmatem cierpienia” – mówił św. Jan Paweł II. Papież podkreślał również, że nawrócenie grzeszników idzie przez cierpienie chorych. „Tak jak zbawienie świata, odkupienie świata, czyli nawrócenie człowieka w świecie idzie przez krzyż Chrystusa, tak ciągłe nawracanie grzeszników w świecie idzie przez wasz krzyż, poprzez wasze cierpienie”.
Nasz wielki rodak wskazywał, że choroba i cierpienie w wyjątkowy sposób podkreślają najgłębszy wymiar człowieczeństwa, jakim jest ludzki duch. Dzięki działaniu Ducha Świętego dokonuje się przeobrażenie wewnętrzne, które – choć po ludzku niewyobrażalne – sprawia, że ludzie bardzo cierpiący są bardzo szczęśliwi. Papież zaznaczał, że jest to miarą wewnętrznego dojrzewania w Duchu Świętym.
„Ja codziennie modlę się za chorych” – mówił św. Jan Paweł II do chorych w czasie pierwszej pielgrzymki do Ojczyzny, podkreślając, że modlitwa wszystkich chorych całego świata towarzyszy mu i wzmacnia go. Ojciec Święty ukazywał również związek każdego cierpiącego z Jezusem. „Na łóżkach szpitalnych, ograniczeni do skromnych warunków codziennego bytowania, chorzy, cierpiący, dajecie świadectwo o Chrystusie: cierpiącym, umęczonym, ukrzyżowanym, konającym na Golgocie. I Duch Święty daje to świadectwo wraz z wami: w was i przez was”.