W sanktuarium Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Toruniu 8 marca odbył się Jubileusz Kobiet. Spotkanie rozpoczęło się adoracją Najświętszego Sakramentu, którą zwieńczyła Nowenna do Matki Bożej Nieustającej Pomocy.
Wzór pokory
W czasie modlitwy kobiety dziękowały za otrzymane łaski oraz prosiły o dalsze błogosławieństwo w realizacji swojego powołania. Jak podkreślały, spotkały się u stóp Maryi, która jest przewodniczką na drodze wiary. – Maryja jest dla mnie wzorem do naśladowania. Każdego dnia czerpię od Niej moc i ogromne wsparcie. W Jej spojrzeniu odnajduję czułość i miłość. Powierzam Maryi wszystko – to, co czuję, czego doświadczam, co mnie trapi i czego się lękam. Kocham Ją – mówiła Agnieszka Kwiatkowska.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Centralnym punktem spotkania była Eucharystia, której przewodniczył i homilię wygłosił ks. Andrzej Jankowski, diecezjalny duszpasterz kobiet. W imieniu kustosza sanktuarium kobiety przywitał o. Paweł Głodowicz, redemptorysta. – W tym wyjątkowym miejscu pragniemy wyrazić uznanie dla waszej roli w naszych rodzinach, społecznościach i Kościele. Wasza miłość, troska i oddanie są niezastąpione. Niech wasze serca będą przepełnione radością, miłością i nadzieją – mówił.
Matczyna miłość
W homilii ks. Jankowski zwrócił uwagę na przeżywany Rok Jubileuszowy podkreślając, że Maryja jest Nauczycielką i Matką Nadziei, która prowadzi do Chrystusa. – Życie Maryi nie zawsze było łatwe, doświadczała wielu trudności i przeciwności. Jednak we wszystkim, co przeżywała, zawsze towarzyszył Jej Bóg, który od samego początku pragnął zapewnić Maryję, że nigdy nie jest sama. Jest to także zaproszenie dla nas, byśmy zaufali Bogu, ponieważ jeśli powołuje nas do czegoś, to obdarza również łaską, byśmy mogli to powołanie dobrze zrealizować – mówił. Kapłan nawiązał do ikony Matki Bożej Nieustającej Pomocy. – Widzimy na niej Maryję z Jezusem oraz anioły trzymające narzędzia męki Pańskiej. Maleńki Jezus, świadomy czekającego Go cierpienia, czule przytula się do Maryi, znajdując przy Niej ukojenie i poczucie bezpieczeństwa. Maryja była z Nim aż do końca. Gdy doświadczamy trudności, zwracamy się do naszych mam – to one słuchają, rozumieją, pocieszają i starają się być blisko. A gdy zabraknie naszej ziemskiej matki lub gdy zawiedzie ludzka miłość, zawsze możemy przyjść do Matki Najświętszej. W Jej dłoniach możemy złożyć nasze serca, powierzając to, co przeżywamy i znaleźć ukojenie – tłumaczył diecezjalny duszpasterz kobiet.
Podczas wydarzenia posługę muzyczną pełnił chór Hortus Orandi z sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Toruniu. Po modlitwie kobiety spotkały się na agapie, gdzie mogły dzielić się swoimi przeżyciami, wymieniać doświadczeniami oraz cieszyć się wspólnym czasem we wzajemnej życzliwości.