Reklama

Kościół

Kłamliwy przekaz

Kardynał Dziwisz jest ofiarą pomówień, które znalazły się w publikacji Onetu. Obiektywne dowody i źródła historyczne wskazują, że publikacja ta jest oparta jedynie na wymysłach bez żadnego oparcia w faktach – mówi dr Michał Skwarzyński, pełnomocnik kardynała.

2025-01-14 14:06

Niedziela Ogólnopolska 3/2025, str. 35

[ TEMATY ]

pełnomocnik

adwokat

dr Michał Skwarzyński

Archiwum Michała Skwarzyńskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Paweł Sarafin: Onet opublikował tekst oparty na relacji tylko jednej osoby. Opowiada ona, że kard. Stanisław Dziwisz 50 lat temu wziął udział w wydarzeniu, podczas którego doszło do nadużyć seksualnych. Dlaczego napisał Pan oświadczenie w obronie kardynała?

Dr Michał Skwarzyński: Jestem jego pełnomocnikiem od wielu lat, a tematem fałszywych oskarżeń wobec osób duchownych zajmuję się także naukowo. Doskonale wiem, że tego typu pomówienia bardzo szybko zaczynają żyć swoim własnym życiem. Precyzyjne i poparte dowodami oświadczenie skutecznie odcina tlen od dalszych medialnych spekulacji, bo są to wymysły niemające żadnego oparcia w faktach.

Reklama

Z Pańskiego oświadczenia wynika, że tekst opublikowany przez Onet powstał na podstawie rozmowy z jedną osobą. Czy można powiedzieć, że ta osoba jest niewiarygodna?

Wiem, że ten człowiek chodził po mediach już od dłuższego czasu, ale właśnie z tego powodu nikt nie odważył się tych „rewelacji” opublikować. Szczególnie oburzający jest fakt, że redaktor z Onetu doskonale wie, jakie są okoliczności osobiste osoby, która zgłosiła się do redakcji. Publikowanie tekstu na podstawie tych pomówień jest głęboko nieetyczne, bo rodzi oczywiste skojarzenie, że dziennikarz chciał celowo wprowadzić w błąd opinię publiczną. W redakcji Onetu wiedziano, że ich rozmówca jest niewiarygodny z bardzo wielu powodów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na przykład?

Ta osoba w różnych redakcjach przedstawiała przynajmniej cztery różne wersje zdarzeń, co wiem od dziennikarzy, którzy dzwonili do mnie, by te informacje zweryfikować. Poza tym doniesienia te dotyczą okresu, miejsc i osób, które były objęte najmocniejszą, 24-godzinną inwigilacją. Jakim cudem SB nie nagrało rzekomej orgii seksualnej osób, które były ich celem operacyjnym? Redakcja Onetu też doskonale wie, że okoliczności podane przez tę osobę są całkowicie sprzeczne z materiałami zebranymi przez SB w czasie inwigilacji Kurii Krakowskiej. Co więcej, osoba ta zgłosiła się w 2021 r. do kard. Dziwisza z „propozycją”, że „może go zrujnować”, „może wywołać skandal” itp. Oczywiście, sekretarz kardynała następnego dnia zawiadomił o tym zdarzeniu policję.

Reklama

Dlaczego, Pańskim zdaniem, Onet zdecydował się na tę publikację?

Tego nie wiem, ale mam kilka teorii. Przez system kontrolowanych „przecieków” próbuje się tworzyć narrację przesądzającą o winie bez sądu i z założoną z góry tezą. Moim zdaniem, publikacja miała przykryć i usprawiedliwić agresywne zachowania zarówno wobec ludzi Kościoła, jak i samej instytucji Kościoła. Może więc chodzić o przykrycie blamażu rządu Donalda Tuska w zakresie bezpodstawnego i siłowego wejścia policji do klasztoru Ojców Dominikanów w Lublinie oraz usiłowania wejścia do ojców redemptorystów z Toruniu.

Mówił Pan Mecenas, że tego typu ataki mogą być inspirowane ze Wschodu, a konkretnie z Moskwy albo Mińska. Dlaczego?

Bo to jest w ich strategicznym interesie. Nasilające się dekompozycja społeczna i polaryzacja na Zachodzie oraz w Polsce nie są przypadkowe. Oni w Moskwie dobrze wiedzą, jak działają social media. Wykorzystują sprawdzone mechanizmy, by dzielić polskie społeczeństwo, a przy okazji odrywają nasz naród od wartości, które stanowiły o jego sile. Mówiąc w skrócie – Polaków należy skłócić, pozbawić wartości i autorytetów, bo wówczas będą o wiele słabsi, by się bronić przed jakąkolwiek agresją. Dlatego atakowany jest kard. Dziwisz, a pośrednio obrzucany jest błotem autorytet św. Jana Pawła II i cierpi na tym cały polski Kościół.

Historia dobitnie pokazuje, że wrogowie Polski zawsze atakowali Kościół.

Jeżeli był kryzys państwowy, zbliżała się wojna lub coś podobnego, to zawsze wiara, wartości, religia i autorytety były tymi czynnikami, które cementowały siłę naszego narodu. Jeżeli pozbawi się Polaków tej duchowej siły, to nie będziemy mieli żadnej deski ratunku.

Dr Michał Skwarzyński - adwokat, doktor nauk prawnych o specjalności Prawa Człowieka

Ocena: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Dokument: AI szansą, ale człowiek może przez nią stać się niewolnikiem maszyn

2025-01-28 08:12

[ TEMATY ]

Watykan

sztuczna inteligencja

Adobe.Stock

Sztuczna inteligencja (AI) jest szansą, ale człowiek może z jej powodu stać się niewolnikiem maszyn - to główna myśl z noty watykańskich Dykasterii: Nauki Wiary oraz Kultury i Edukacji na temat relacji między sztuczną inteligencją i inteligencją człowieka. Wcześniej o AI wypowiadał się papież Franciszek.

W opublikowanym we wtorek w Watykanie dokumencie "Antiqua et Nova" znajdują się odniesienia do słów papieża o tym, że sztucznej inteligencji nie należy traktować jako osoby i nie może ona zastępować relacji międzyludzkich. Ma ona według Franciszka jedno zadanie: być wykorzystywana "tylko jako narzędzie uzupełniające inteligencję ludzką".
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Tomasza z Akwinu

Panie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku: mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym. Czynnym lecz nienarzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie, wiesz, że chciałbym zachować do końca kilku przyjaciół. Wyzwól mój umysł od niekończącego się brnięcia w szczegóły i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień - w miarę jak ich przybywa, a chęć ich wyliczania staje się z upływem lat coraz słodsza. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę o większą pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasem mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być święty, ale zgryźliwi starcy to jedno ze szczytowych osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi, Panie, łaskę mówienia im o tym...
CZYTAJ DALEJ

Wierni czekają na zwrot kościoła św. Mikołaja od 30 lat. Będzie przełom?

2025-01-29 09:54

[ TEMATY ]

sąd

Ukraina

św. Jan Paweł II

Kijów

kościół pw. św. Mikołaja

pl.wikipedia.org.

Kościół Świętego Mikołaja

Kościół Świętego Mikołaja

Jest nadzieja, że po ponad 30-letnich staraniach o zwrot rzymskokatolickiego kościoła św. Mikołaja w Kijowie, świątynia ta na powrót stanie się własnością wiernych. Czekamy na realizację orzeczenia sądu w tej sprawie – powiedział we wtorek PAP proboszcz Pawło Wyszkowski.

"Kościół obiecano zwrócić już w 1991 roku, a więc na początku ukraińskiej niepodległości. Świętemu Janowi Pawłowi II, który był tutaj, w tej świątyni, prezydent (Leonid) Kuczma obiecał (zwrot kościoła - PAP) w czerwcu 2001 roku. Ustawodawczo prezydent (Wiktor) Juszczenko wydał dokument w 2005 roku. Mamy więc 20 lat takiej prawnej, nieprzerwanej walki o powrót świątyni” – podkreślił duchowny.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję