Dom dla Osób Niesłyszących, którego budowa trwa w Rudniku nad Sanem, ma być kolejną formą wsparcia dla osób z niepełnosprawnością słuchu. Marian Pędlowski, prezes zarządu fundacji, przypomniał, że ks. Wala zawsze dostrzegał w tych osobach ogromny potencjał, a przez swoje działania pozwalał rozwinąć skrzydła ludziom ambitnym, lecz zepchniętym na margines z powodu swej niepełnosprawności. Często powtarzał: „Dopóki żyję, to pomagam”. Kapłan przeznaczył na ten cel cały swój majątek odziedziczony po rodzicach, przede wszystkim teren malowniczo położony w lesie, który został ogrodzony i na którym wykonano część fundamentów. Ksiądz Wala w pamięci zapisał się jako wspaniały katecheta oraz duszpasterz i przyjaciel głuchoniemych. W opinii wielu, dał się poznać jako wybitny animator posługi społeczno-charytatywnej, propagator kultu maryjnego w Polsce oraz inicjator nowych form duszpasterstwa nadzwyczajnego, a szczególnie duszpasterstwa osób niesłyszących.
Fundacja przygotowała już mieszkanie wspomagane przeznaczone dla osób pełnoletnich niesłyszących i niedosłyszących oraz niesłyszących i niedosłyszących z inną niepełnosprawnością, które ze względu na trudną sytuację życiową, wiek, niepełnosprawność lub chorobę potrzebują wsparcia w codziennym funkcjonowaniu. Osobie przyjętej zapewnione zostanie kompleksowe wsparcie wysoko wykwalifikowanych specjalistów w zależności od potrzeb użytkownika mieszkania w celu osiągnięcia poziomu funkcjonowania niezbędnego do samodzielnego i niezależnego życia.
Oprac. za: diec. radomska
Pomóż w rozwoju naszego portalu