Reklama

Niedziela Wrocławska

Bóg Ojciec – znany, kochany, czczony

Pierwsze dni sierpnia upłynęły we Wrocławiu pod znakiem Festiwalu Abba Pater – Święta Boga Ojca.

Niedziela wrocławska 32/2024, str. II-III

[ TEMATY ]

Wrocław

Wiktor Cyran

Uwielbienie podczas niedzielnego koncertu

Uwielbienie podczas niedzielnego koncertu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia pw. Opieki św. Józefa i Matki Bożej Miłosierdzia, prowadzona przez ojców karmelitów, stała się szczególnym miejscem uwielbienia Boga jako Ojca całej ludzkości. Festiwal Abba Pater odbył się we Wrocławiu po raz pierwszy, choć była to już jego 13. edycja.

Mało znamy Boga Ojca

Pierwszy dzień Festiwalu Abba Pater rozpoczął się od uroczystej Mszy św., której przewodniczył biskup pomocniczy diecezji charkowsko-zaporoskiej Jan Sobiło. – Ten festiwal, drodzy bracia i siostry, to wielka sprawa. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, w czym uczestniczymy. Bóg Ojciec stworzył wszechświat, stworzył każdego człowieka, każdego z nas. Dał nam tchnienie życia, duszę nieśmiertelną zjednoczył z ciałem. Ten, który rządzi kosmosem, galaktykami, obrotem sfer niebieskich, ten, który wszystko stworzył z nicości, pragnie, aby było święto na Jego cześć. Nie dlatego, że czegoś Mu brakuje. Nie dlatego, że ma w sobie jakiś niedosyt pełni. On tym świętem chce nas obdarować, abyśmy zostali uświęceni. Abyśmy jeszcze pełniej zrozumieli tajemnicę naszego stworzenia i odkupienia – podkreślał w homilii biskup z Ukrainy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Hierarcha nawiązał do objawień matki Eugenii Ravasio, których doświadczyła w 1932 roku – w jej mistycznych objawieniach, uznanych przez Kościół, Bóg Ojciec prosi o ustanowienie święta ku Jego czci w pierwszą niedzielę sierpnia lub 7 sierpnia. Ukazany jest w nich także właściwy obraz Boga jako Ojca kochającego nieskończoną miłością swoje dzieci. – 1 lipca 1932 roku Bóg Ojciec przyszedł i przyniósł z nieba szczęście, które niesie sam w sobie i którym chce nas obdarować. Już prawie 2000 lat chrześcijanie czczą tajemnicę odkupienia, a jednocześnie zaglądamy do naszego kalendarza i nie ma tam święta Boga Ojca. Mamy święto narodzin Pana Jezusa, święto zesłania Ducha Świętego, święta związane z Matką Bożą, z archaniołami i innymi naszymi świętymi patronami. Ale w kalendarzu jest luka – nie ma święta Boga Ojca – tłumaczył bp Jan. I dodał: – Jako chrześcijanie mało znamy Boga Ojca, a zły duch działa, by On nie był znany, kochany tak, jak trzeba.

Po Eucharystii wierni uczestniczyli w całodobowym Jerychu Różańcowym do Boga Ojca, podczas którego 7 razy okrążyli swój kościół. Modlitwie towarzyszyła ikona Boga Ojca, na której Ojciec ukazany jest jako młodzieniec trzymający kulę ziemską w swoich dłoniach, a Jego korona i berło spoczywają na ziemi. Także po Eucharystii bp Sobiło pobłogosławił kapliczki z tajemnicami Różańca do Boga Ojca, znajdujące się wokół kościoła Opieki św. Józefa.

Droga Krzyżowa „Ojcze nasz”

Piątek był dniem wyjątkowym dla ojca Bartosza Dalaszyńskiego, który odprawił swoją Mszę prymicyjną w parafii ojców karmelitów. Tego dnia kazanie wygłosił autor wielu publikacji oraz twórca nowenny do Boga Ojca: ojciec Winfried Wermter ze Zgromadzenia Krwi Chrystusa. Na zakończenie Mszy św. neoprezbiter udzielał indywidualnego błogosławieństwa prymicyjnego.

W piątek odbyła się także Droga Krzyżowa „Ojcze nasz” z wyjątkowym krzyżem, który towarzyszył uczestnikom festiwalu. – To krzyż niesiony przez Michała Ulewińskiego, chłopak szedł przez Polskę właśnie z nim. Przeszedł tak wiele kilometrów w ramach zadośćuczynienia, nawrócenia. To jest krzyż, który miał na swoich barkach – wyjaśniał karmelita o. Krzysztof Piskorz, proboszcz parafii.

Reklama

W sobotę po Eucharystii swoje świadectwo opowiedziała siostra Teresa Łożowska, która mówiła o przeżywaniu miłości Ojca. Tego dnia odbyło się również nabożeństwo szkaplerzne. – Spora ilość uczestników festiwalu przyjęła szkaplerz karmelitański. I to jest bardzo piękne. Mówiliśmy o tym, że szkaplerz szczególnie nawiązuje do troski Pana Boga o nasze zbawienie. To jest taki pomysł Boga Ojca, że przez Maryję mamy szatę, która przypomina nam o szacie chrzcielnej zbawienia i podkreśla to, że jestem dzieckiem Bożym – tłumaczy o. Krzysztof Piskorz.

Wezwać Imienia Ojca

Niedziela była dniem zwieńczenia 13. Festiwalu Abba Pater. Mszy św. na zakończenie wydarzenia przewodniczył o. Krzysztof Piskorz. Karmelita wygłosił także kazanie. – Ojciec niebieski daje nam prawdziwy pokarm z nieba. Daje nam miłość ogromną i chce, żeby ta miłość była w naszych sercach. Na ile pozwolimy się wypełnić, na tyle będzie w nas Bożej miłości. Tak samo jest z Eucharystią. Na ile jesteśmy otwarci, kiedy podchodzimy do ołtarza? Niewątpliwie niektórzy przychodzą na Eucharystię z przyzwyczajenia, obowiązku. Nie są jeszcze tak bardzo pociągnięci Bożą miłością. Ale właśnie o to chodzi, aby otwierać coraz bardziej swoje serce. Aby to serce bardzo pragnęło tej miłości, aby była w nas wielka pojemność na miłość. Przykład św. Teresy. Jakim jesteś naczyniem? Takim, które ma pojemność 100 litrów czy takim maleńkim kieliszkiem? To ci wystarczy? Za mało! Żeby upić się Bożą miłością trzeba 100 litrów, a nawet i więcej. Trzeba żyć tą miłością na co dzień. Bóg chce rozlewać swoją miłość. I ile tej miłości przyjmiemy, tyle będziemy jej w sobie nosić. Dlatego Eucharystia co najmniej raz w tygodniu w niedzielę. Po to, żeby wypełnić się Bożą miłością na cały tydzień. Ale najlepiej byłoby korzystać częściej z tego wyjątkowego daru. Im więcej korzystasz z chleba, który daje życie, tym lepiej dla ciebie – tłumaczył o. Piskorz.

Podkreślał, że czytana Ewangelia to przypieczętowanie Festiwalu Abba Pater: – Zabiegajcie nie o ten pokarm, który niszczeje, lecz o ten, który trwa na życie wieczne, a który da wam Syn Człowieczy. Bóg naznaczył pieczęcią swojego Syna. A co oznacza pieczątka? Podpis, moja własność. Bóg teraz przez Jezusa w każdym z nas na sercu przybija swą pieczęć. Jesteś moją własnością. Nie możesz należeć do nikogo innego. Nie możesz należeć do złego. Ja ci otwieram niebo. I rzeczywiście, Bóg Ojciec mówi w swoim orędziu, że wszyscy, którzy wezwą Go imieniem Ojca, choćby tylko jeden raz – można dopowiedzieć z ufnością i miłością – nie zginą, ale będą pewni życia wiecznego.

Po Eucharystii odbył się ostatni punkt Festiwalu, jakim było uwielbienie w ogrodzie Karmelu prowadzone przez zespół muzyki sakralnej Lumen oraz wielu gości specjalnych. Uwielbienie zakończyło się różańcem do Boga Ojca, a w karmelitańskiej „Gospodzie u Ojca” trwał piknik z grillem, ciastem oraz kiermaszem książek i dewocjonaliów.

2024-08-07 08:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Posłani, by głosić miłość

Niedziela wrocławska 21/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Wrocław

Marzena Cyfert/Niedziela

Pamiątkowe zdjęcie w sanktuarium

Pamiątkowe zdjęcie w sanktuarium

Grupa katechetów archidiecezji wrocławskiej pielgrzymowała do Sanktuarium NMP Osobowickiej we Wrocławiu, powierzając Maryi Ojczyznę, archidiecezję i sprawę katechezy w szkole.

Pielgrzymka rozpoczęła się w jubileuszowym kościele św. Bonifacego we Wrocławiu, co dało pielgrzymom możliwość uzyskania odpustu związanego z Rokiem Jubileuszowym. Katechetom towarzyszył ks. Mariusz Szypa, dyrektor Wydziału Katechetycznego. – To już druga pielgrzymka katechetów. Pielgrzymujemy do sanktuarium, by się modlić, ale też spotkać ze sobą. Pielgrzymka ma więc element religijny, ale też integracyjny i wpisuje się w Rok Jubileuszowy – mówi ks. Szypa i podkreśla, że pielgrzymka nie jest obowiązkowa, a w każdym roku odbywa się do innego miejsca. – W ubiegłym roku była Trzebnica, w tym roku jest sanktuarium na Świętym Wzgórzu. Wszystko po to, aby poznać trochę diecezję, ale też dać szansę katechetom z różnych miejsc, by mogli w takiej pielgrzymce wziąć udział – tłumaczy dyrektor Wydziału Katechetycznego.
CZYTAJ DALEJ

Argentyna: aplikacja-informator o dostępności Mszy św. na całym świecie

2025-08-08 19:00

[ TEMATY ]

Msza św.

Screen

Informatyk i programista argentyński Pablo Licheri stworzył aktualizowaną na bieżąco aplikację pozwalającą na znalezienie Mszy św. oraz możliwości spowiedzi i adoracji Najświętszego Sakramentu na całym świecie. Informator, zatytułowany po hiszpańsku "Horarios de Misa" lub po angielsku "Catholic Mass Times", zawiera wiadomości na ten temat, zebrane z ponad 125 tys. świątyń na wszystkich kontynentach, dostępne w 9 językach, w tym także po polsku. Tygodniowo korzysta z niego ponad 2 mln osób.

"Jeśli jest nas [katolików] przeszło 1,3 mld, to wyobraź sobie, jak wiele możemy zrobić, jeśli używamy swych komórek także po to, aby być bliżej Boga" - powiedział w rozmowie z latynoską katolicką agencją prasową ACI Prensa twórca aplikacji. Zaznaczył przy tym, że za jego projektem nie stały żadne koncerny, sponsorzy czy wielkie pieniądze, ale cały program przygotował na swoim komputerze, wykorzystując na to głównie kolejne weekendy. "Prawie 10 lat oboje z żoną finansowaliśmy to wszystko. Pracowaliśmy jak mrówki, za własne pieniądze, kradnąc czas przeznaczony na wypoczynek" - przyznał Licheri.
CZYTAJ DALEJ

Przeor Jasnej Góry: nadzieja ma twarz pielgrzymów

2025-08-08 15:15

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Piesze pielgrzymowanie na Jasną Górę, i to coraz popularniejsze rowerowe, pokazuje, że Kościół nie jest skansenem, jest w nim miejsce dla każdego, Duch Święty działa i mimo trudnych, często zewnętrznych okoliczności, kryzysów, tych ogólnoświatowych i tych osobistych, człowiek potrafi odkryć sens swojego życia - mówi przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski. Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, na którą tradycyjnie zmierzają na Jasną Górę tysiące pątników, przypomina, że człowiek jest powołany do przekraczania wymiarów swojego ziemskiego bytowania podkreśla jasnogórski przeor i zaprasza na świętowanie 15 sierpnia.

- Niezmiennie widzę w twarzach pielgrzymów radość i entuzjazm - mówi jasnogórski przeor i zauważa, że pielgrzymia nadzieja jest przekonywująca, bo pokazuje niejako chrześcijańską nadzieję wcieloną. Jest ona głęboko powiązana i z wiarą, bo to wiara popycha i młodych, i starszych na pątniczy szlak, w drogę z miłością do Chrystusa, do Maryi, do Kościoła. Są też „nadzieje wcielone” w pielgrzymie intencje, bo to pierwsza motywacja, by w drogę wyruszyć. - To jest zawsze modlitwa o pokój, o powołania, o jedność w rodzinie, o znalezienie dobrego współmałżonka, o potomstwo, o wyzdrowienie z choroby. Co roku te same intencje, ale inni ludzie, inne okoliczności i wciąż żywa nadzieja - mówi o. Pacholski. Jego zdaniem takie właśnie pielgrzymowanie wpisuje się też w charyzmat sanktuarium. Zakonnik podkreśla, że Jasna Góra żyje dzięki pielgrzymom, oni tworzą charakter tego miejsca, że to jest ośrodek żywego kultu i miłości do Chrystusa i Matki Bożej.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję