W czasie uroczystej Mszy św. pod przewodnictwem bp. Artura Ważnego, która odbyła się 23 czerwca w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Dąbrowie Górniczej-Okradzionowie, posługę przyjęli mieszkający w tej parafii Jacek Jurczyk, a także Jacek Kubista (parafia Wszystkich Świętych w Siemoni), Wojciech Kusy (parafia Najświętszej Maryi Panny Królowej Świata w Strzyżowicach) i Wojciech Rejdych (parafia Najświętszej Maryi Panny Nieustającej Pomocy w Sosnowcu-Ostrowach Górniczych).

Chorzy czekają

– To było ważne doświadczenie, bo ta posługa wiąże się z dużą odpowiedzialnością. Cieszę się, że w tej wyjątkowej chwili otrzymywania biskupiego błogosławieństwa byli obecni moi najbliżsi: żona, dzieci i teściowie – powiedział Wojciech Rejdych. Jak podkreśla, będzie trzecim szafarzem w swojej parafii i w zakresie wyznaczonych obowiązków oddaje się do dyspozycji proboszcza.

– Przygotowanie kandydatów przebiega według instrukcji Konferencji Episkopatu Polski w sprawie formacji i sposobu wykonywania posługi nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej. Szafarze mają dwa podstawowe zadania w parafiach – po pierwsze, w niedziele i święta nakazane zanoszą Jezusa Eucharystycznego do chorych, którzy nie mogą przyjść do kościoła. Natomiast podczas Mszy świętej mogą pomagać w rozdawaniu Komunii świętej, gdy przystępuje do niej większa liczba wiernych przy braku szafarzy, albo gdy szafarze ci są zajęci innymi czynnościami duszpasterskimi lub gdy udzielanie Komunii utrudnia im stan zdrowia albo podeszły wiek – wyjaśnia ks. Marcin Lech, który w diecezji sosnowieckiej jest moderatorem nadzwyczajnych szafarzy.

Zadania ochrzczonych

– Posługa nadzwyczajnego szafarza Komunii świętej nie wynika z wyrachowania: ponieważ coraz mniej jest powołań kapłańskich, to w zastępstwie powołujemy jakichś braci, by pełnili tę funkcję. Tak nie jest. Owszem – powołań jest coraz mniej, ale myślę, że Pan Bóg do tego dopuszcza, byśmy odkryli jak naprawdę ma wyglądać Kościół. Z łaski chrztu wypływa wiele zadań, które może podejmować każdy z ochrzczonych. Jesteśmy zanurzeni w chrzcie i przez to jesteśmy królami, prorokami i kapłanami – każdy z nas. Każdy jest zaproszony, by być lektorem, by przekazywać rzeczy święte, by kierować w życiu Kościoła pewnymi obszarami i działaniami – przypomniał w homilii bp Ważny.

Jezus uświęca

– Często, kiedy celebruję Eucharystię, przypominają mi się słowa Jezusa: „Syn człowieczy będzie wydany w ręce grzeszników”. I mam tę świadomość, że są to te ręce – ręce grzesznika. Jezus przychodzi i uświęca moje ręce. Wielu ma problem, że Komunię świętą rozdają niewyświęceni szafarze, ale każde dłonie są grzeszne. To nie my mamy być święci, by móc rozdawać Komunię, ale Komunia, którą rozdajemy, uświęca nasze ręce. Bądźmy ciągle zachwyceni, zadziwieni i wdzięczni, że Bóg działa wydając się w ręce grzeszników – powiedział ordynariusz sosnowiecki przypominając, że pierwszym powołaniem szafarzy, którego nie wolno zaniedbać, są zadania męża i ojca.