Reklama

Edytorial

Edytorial

Mimo nonsensów doświadczać piękna

Sposób podróżowania, odpoczywania sporo mówi o człowieku, czego przykład znajdziemy na następnych stronach tego numeru „Niedzieli”.

Niedziela Ogólnopolska 27/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasze wakacyjne wyjazdy... Dokąd jechać i na jak długo? W Polskę czy może w jakieś ciepłe kraje? A gdy już decyzja zostanie podjęta, pojawia się kolejna myśl: jak odpoczywać, by naprawdę odpocząć? Eksperci twierdzą, że samo opuszczenie stałego miejsca zamieszkania jeszcze nie gwarantuje pełnego relaksu, bo to stało się niemal sztuką, umiejętnością, której ci najbardziej zagonieni powinni się ponoć uczyć. Jedno jest jednak pewne – każda podróż, każdy wyjazd z domu, każda przerwa od pracy i obowiązków pozwalają nam nabrać dystansu do codziennych spraw. Wyjazd z domu, choćby na kilka dni, pozwala spojrzeć na życie swoje i rodziny z innej perspektywy.

Wakacje to także dobra okazja do uświadomienia sobie, że każdy z nas jest wędrowcem, podróżnikiem, nawet jeśli rzadko rusza się z domu. Wędrujemy bowiem przez całe życie, a wszystko, co spotykamy po drodze, zostawia w nas jakiś ślad. Czasem bywa to doświadczenie trudne, czasem piękne, przemieniające, odkrywcze. Każda podróż, każde wyjście poza strefę własnego komfortu mogą się stać szansą na odkrycie Stwórcy w pięknie otaczającej nas przyrody czy pięknie drugiego człowieka.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W świecie powołanym do piękna człowiek jest za nie odpowiedzialny, także za piękno własnego życia. Co dziś robimy z mandatem strzeżenia i tworzenia piękna, który otrzymaliśmy od Stwórcy? Skoro piękno jest „obietnicą szczęścia”, jak napisał Stendhal, to każdy gest, każde słowo, każde działanie inspirowane pięknem lub do piękna prowadzące są swoistym proroctwem odkupionego świata. Piękno staje się proroczą zapowiedzią zbawienia. Dlatego Dostojewski napisał: „Piękno zbawi świat”. W istocie Bóg, który zbawia, to Bóg, który zachwyca. Nie wystarczy więc samo podporządkowanie swojego życia zasadom tworzącym naszą wiarę – by spotkać Boga, potrzebna jest miłość. A żeby pokochać prawdziwie, najpierw trzeba się zachwycić, potem zakochać, by wreszcie dotrzeć do pełnej miłości. Dlatego piękno nigdy się nie nudzi, nie powszednieje.

Kłopot polega jednak na tym, że doświadczanie tego piękna zależy od naszego nastawienia. Podobnie dzieje się z podróżą – ten, kto przekracza próg swojego domu z otwartą duszą, z ufnością, nastawiony pozytywnie do tego, co przed nim, powróci z tej drogi bogatszy duchowo. Odkryje, że podróżowanie poszerza horyzonty, a pomniejsza egoizm i tym samym zbliża do Stwórcy, Twórcy piękna. Zresztą sposób podróżowania, odpoczywania sporo mówi o człowieku, czego przykład znajdziemy na następnych stronach tego numeru Niedzieli. Zapytaliśmy naszych publicystów o miejsca, do których lubią latem wracać, gdzie najlepiej odpoczywają, bo ich serce skradły... no właśnie – czym? Spokojem, ciszą, urzekającym krajobrazem, życzliwymi ludźmi? Dlaczego z chęcią zamieniają egzotyczne plaże pod palmami i lazurowe morza Południa na polskie i swojskie ustronia, miejsca mniej atrakcyjne turystycznie, za to pachnące morską solą, ziołami bieszczadzkich połonin czy ciszą starego boru? Swoje sekretne miejsca zdradza m.in. podróżnik światowej klasy – Jacek Pałkiewicz.

***

Niestety, w tym numerze musieliśmy też zmierzyć się z tematem, który do letnich nie należy. Przeciwnie – wzbudził niemal powszechne oburzenie. Chodzi o Muzeum II Wojny Światowej i decyzję, którą podjęło nowe kierownictwo tej placówki. A dotyczyła ona usunięcia z sal stałej ekspozycji informacji mówiących o św. Maksymilianie Marii Kolbe, błogosławionej rodzinie Ulmów i rtm. Witoldzie Pileckim. Dopiero larum, które podnieśli dziennikarze (niestety, nie wszyscy), historycy i ludzie z rozmaitych środowisk, o różnych poglądach, sprawiło, że autorzy decyzji zadeklarowali jej odwołanie. Czy tak się stanie – w chwili oddawania tego numeru do druku pewności nie ma, ale mamy nadzieję, że dane publicznie słowo do czegoś zobowiązuje. Postanowiliśmy jednak opublikować teksty dotyczące tego skandalu, żeby opisać mechanizmy, które prowadzą do podejmowania tak kuriozalnych decyzji, i uświadomić Państwu, jak ważny jest wspólny, mocny społeczny sprzeciw wobec nonsensów, których coraz więcej wokół nas.

2024-07-01 18:46

Oceń: +13 -1

https://m.niedziela.pl/artykul/171695/nd/Mimo-nonsensow-doswiadczac-piekna

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nadzieję zawsze warto mieć

Niedziela Ogólnopolska 17/2020, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

W tym morzu niepewności istnieje tylko jedna stała, niezmienna prawda: Bóg nas kocha i pragnie być blisko.

Kolejna niedziela inna niż zwykle. Za nami Wielkanoc inna niż zawsze. Wydaje się, że nawet nasza najbliższa przyszłość będzie niepewna. Nie wiedząc, kiedy uda się opanować epidemię, liczymy się z tym, że mamy w perspektywie kilkanaście miesięcy życia z koronawirusem w tle. Musimy się więc nauczyć nowej rzeczywistości, a każdy przyzna, że łatwo nie jest... Czekamy, kiedy będzie „normalnie”, choć coraz częściej zastanawiamy się, co to w ogóle znaczy. Wydaje się, że dziś wiele pojęć wymaga zdefiniowania na nowo. Może właśnie po to dany nam jest ten trudny czas?
CZYTAJ DALEJ

Bł. Honorat Koźmiński, prezbiter

[ TEMATY ]

błogosławiony

wikipedia.org

Wacław Koźmiński urodził się 16 października 1829 r. w Białej Podlaskiej. Będąc w gimnazjum zaniechał praktyk religijnych, a w czasie studiów zupełnie stracił wiarę. 23 kwietnia 1846 r. został aresztowany. Wówczas ciężko zachorował, ale powracając do zdrowia nawrócił się. Uwolniony z więzienia podjął dalsze studia. 8 grudnia 1848 r. wstąpił do klasztoru kapucynów i otrzymał imię Honorat. Chociaż pragnął być bratem zakonnym, przełożeni polecili mu, aby przygotowywał się do kapłaństwa. Święcenia kapłańskie otrzymał 27 listopada 1852 r.
CZYTAJ DALEJ

Powstaje Dzieło Muzyczne Archidiecezji Wrocławskiej.

2025-10-13 14:31

Magdalena Lewandowska

Na Eucharystii śpiewało i grało ponad 100 chórzystów i instrumentalistów pod batutą Huberta Kowalskiego.

Na Eucharystii śpiewało i grało ponad 100 chórzystów i instrumentalistów pod batutą Huberta Kowalskiego.

Osoby z różnych stron diecezji utworzą razem chór i orkiestrę

W 134. rocznicę urodzin św. Edyty Stein w kościele św. Michała Archanioła na wrocławskim Ołbinie na uroczystej Eucharystii śpiewało i grało ponad 100 chórzystów i instrumentalistów pod batutą Huberta Kowalskiego. Inicjatywa wywodzi się z trwającego Synodu Archidiecezji Wrocławskiej i angażuje we wspólny projekt osoby z całej diecezji, które chcą utworzyć razem orkiestrę i chór – Synodalne Dzieło Muzyczne. 12 października na Mszy św., której przewodniczył bp Maciej Małyga, można było usłyszeć m.in. harfę, skrzypce, trąbki, flety, wiolonczele czy kotły.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję