Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Poszli za Jezusem

W ostatnią sobotę maja w zamojskiej katedrze czterech absolwentów seminarium duchownego przyjęło święcenia prezbiteratu.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 22/2024, str. I

[ TEMATY ]

Zamość

Joanna Suszko

Neoprezbiterzy z biskupami oraz wychowawcami z seminarium

Neoprezbiterzy z biskupami oraz wychowawcami z seminarium

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość święceń poprzedziły tygodniowe rekolekcje prowadzone przez ojca duchownego ks. Rafała Sarzyńskiego w domu rekolekcyjnym Sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi w Łabuniach. Podczas Eucharystii, której przewodniczył biskup zamojsko-lubaczowski Marian Rojek wybrzmiały słowa:

– Oto dzisiaj, w naszej katedrze rzecz niespotykana, bo w dniu kapłańskich święceń – święto żniw – staje się równocześnie dniem zasiewu ziarna. Ci czterej diakoni stają się dorodnym plonem przepięknej łaski kapłańskiego powołania i jako obfite ziarno zostają teraz wysiani na rolę zamojsko-lubaczowskiego Kościoła aby przynosić owoc obfity ludziom powierzonym ich duszpasterskiej i sakramentalnej trosce. To przez nich i w ich kapłaństwie wierni powinni znaleźć drogę do Boga. Z takich pragnieniem ich posyłam i tę głęboką tęsknotę chcę zaszczepić w sercach tych czterech neoprezbiterów – podkreślił pasterz diecezji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W wygłoszonej homilii, ksiądz biskup zwracał się bezpośrednio do kandydatów.

– Duch Boży na was spocznie i Bóg was namaści a potem pośle z Dobrą Nowiną słowa i sakramentów do ludzi, byście uzdrawiali rany tych, których serca są zepsute, zniewolone kajdanami grzechu, byście głosili wolność, a smutnym pocieszenie – wskazywał.

Reklama

Pod koniec Eucharystii, ks. Bartosz Świrgoń w imieniu wszystkich nowo wyświęconych wyraził wdzięczność za przyjęcie święceń. Dziękował Bogu, księżom biskupom, formatorom, rodzicom oraz duszpasterzom rodzinnych parafii. Po liturgii księża neoprezbiterzy wraz z biskupami i wychowawcami seminarium udali się do kaplicy Matki Bożej Odwachowskiej, gdzie zawierzyli swoje kapłaństwo i otrzymali dekrety o przyjęciu sakramentu święceń i prawu do sprawowania sakramentu pokuty i pojednania.

W niedzielę – 26 maja, w uroczystość Najświętszej Trójcy nowo wyświęceni kapłani odprawili w swoich rodzinnych parafiach Msze św. prymicyjne.

Każdy z neoprezbiterów przyjął na kapłańską drogę słowa, które będą dla nich mottem posługi duszpasterskiej.

Ks. Piotr Gorzkowski pochodzący z parafii św. Jacka w Płoskiem: „Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia” (J 8, 12). Pochodzący z parafii Nawiedzenia NMP w Krasnobrodzie ks. Marek Nawój wybrał słowa, które do Piotra skierował Pan Jezus: „Odtąd ludzi będziesz łowił” (Łk 5, 10). ks. Dariuszowi Ozimkowi pochodzącemu ze Starego Dzikowa będą towarzyszyły słowa św. Pawła: „A zatem nie jesteś już niewolnikiem lecz synem. Jeżeli zaś synem to i dziedzicem z woli Bożej” (Ga 4, 7). Słowa św. Piotra będą prowadziły pochodzącego z parafii św. Mikołaja w Szczebrzeszynie ks. Bartosza Świrgonia: „Aby we wszystkim był uwielbiony Bóg” (1P 4, 11).

Pod koniec czerwca z rąk biskupa neoprezbiterzy otrzymają nominacje na swoje pierwsze parafie.

2024-05-28 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Tomasz – niezwykły patron katedry

Zamojska katedra nosi dwa wezwania: Zmartwychwstania Pańskiego i św. Tomasza Apostoła. Dla tej katedry i miasta święty miał być kimś w rodzaju duchowego ,,architekta” nie tylko w sferze wiary, ale w wymiarze budowania, tworzenia na chwałę Bożą

Jako patrona św. Tomasza Apostoła miasto Zamość otrzymało w swoim herbie nadanym przywilejem królewskim z 12 czerwca 1580 r. „Temu to miastu wyznaczamy jako znak publiczny, którym się miasto i jego władze mają posługiwać w pieczętowaniu dokumentów i jakichkolwiek aktów, wyobrażenie św. Tomasza z dzidą i ten to herb, czyli znak pieczętny chcemy, by służył temu miastu na wieki” – oznajmiał przywilej Stefana Batorego. Zgodnie z intencją Jana Zamoyskiego, w herbie znalazł się patron rodu oraz godło rodowe Zamoyskich – Jelita (trzy skrzyżowane włócznie). 28 sierpnia 1995 r. ustalono obecnie obowiązujący wygląd herbu Zamościa, który przedstawia w polu czerwonym postać św. Tomasza (mężczyzna w sandałach) ze złotą aureolą, w białej tunice i błękitnej todze, z włócznią złotą o srebrnym grocie w prawej dłoni, czerwoną księgą o złotych kartkach w lewej i u dołu na tle tuniki tarczą z herbem Jelita.
CZYTAJ DALEJ

Wysoka liczba przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan w Polsce. Raport Ordo Iuris dla OBWE

2025-05-05 13:52

[ TEMATY ]

Polska

Ordo Iuris

chrześcijanie

OBWE

nienawiść

przestęstwa

Ks. Hubert Sklorz

Instytut Ordo Iuris złożył do Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie raport dotyczący przestępstw z nienawiści wobec chrześcijan za rok 2024 r. Liczba przestępstw na tym tle wciąż jest wysoka – za ubiegły rok Instytut odnotował 84 takie przypadki. W raporcie opisano liczne akty dewastacji miejsc kultu religijnego oraz świętych symboli.

CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję