Obecność w Jerozolimie w dniu Pięćdziesiątnicy tysięcy „pobożnych Żydów ze wszystkich narodów pod słońcem” nie była przypadkowa. Stary Testament nakazywał, aby nazajutrz po siedmiu pełnych tygodniach po święcie Paschy co roku upamiętniać i uczcić dar Prawa przekazany na Synaju za pośrednictwem Mojżesza. Trzon tego daru stanowi Dziesięć przykazań Bożych, które regulują relacje z Bogiem i z ludźmi. Dzięki nim lud hebrajskich niewolników wyprowadzonych z Egiptu mógł się przeobrazić w świadomy swej tożsamości i wyjątkowego posłannictwa naród Izraela. Następowało przejście od zniewolenia do wolności, co świadczyło o tym, że prawdziwa wolność nie ma nic wspólnego ze swobodą ani swawolą. W dniu pierwszej Pięćdziesiątnicy, który nastąpił po męce i śmierci Jezusa, Apostołowie napełnieni Duchem Świętym otrzymali nowy dar – moc głoszenia w różnych językach „wielkich dzieł Bożych”, z których największe to zmartwychwstanie Ukrzyżowanego. Tak rozpoczęła się droga Ewangelii do całego świata. Spełniał się też najważniejszy cel wybrania i powołania potomków Abrahama: „W tobie będą błogosławione wszystkie rody ziemi”.
Krótko przed swoją męką i śmiercią Jezus zapowiedział zesłanie Ducha Prawdy, „który od Ojca pochodzi”. Ten nowy dar, przewyższający wszystko, co Izraelici otrzymali na Synaju, doprowadzi wierzących do całej prawdy. Jest to prawda o Bogu, który objawił siebie w Jezusie Chrystusie, i prawda o człowieku, który jest powołany i uzdolniony do życia z Bogiem. Przyjmując ten dar, uczniowie i wyznawcy Jezusa Chrystusa stali się uczestnikami mocy i miłości Boga, który pragnie zbawienia wszystkich ludzi. Jak u podnóża góry Synaj narodził się Izrael jako lud Bożego wybrania, tak na górze Syjon narodził się Kościół jako nowy Izrael, obejmując wszystkie ludy i narody. Dar Ducha Świętego nie był jednorazowy, uobecnia się bowiem i powtarza w sakramencie bierzmowania. Przyjęcie tego sakramentu zobowiązuje do mężnego wyznawania wiary i postępowania według jej zasad. Na takim gruncie trwa i rozwija się życie Kościoła, obejmując kolejne pokolenia, które żyją nadzieją na życie wieczne z Bogiem.
W Liście do Galatów – chrześcijan mieszkających w I wieku w środkowej Anatolii, współczesnej Turcji – św. Paweł wskazuje na owoce Ducha w ich życiu. Czyni to, uwypuklając napięcie między ciałem a duchem, między pożądaniami ciała a dążeniami ducha. Wylicza uczynki, które „rodzą się z ciała”: nierząd, nieczystość, wyuzdanie, bałwochwalstwo, czary, nienawiść, spory, zawiść, gniewy, pogoń za zaszczytami, niezgoda, rozłamy, zazdrość, pijaństwo, hulanki i tym podobne. Po nich następuje katalog „owoców Ducha”: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie. Grzesznych uczynków jest więcej, bo zło, jak podstępna choroba, jest zaraźliwe, wskutek czego jeden upadek pociąga za sobą następne, coraz cięższe. Dobro nie przychodzi samo z siebie, jest bowiem wartością, o którą ciągle trzeba się starać. Jest – jak chleb – podzielne, a podzielonego nie ubywa wtedy, kiedy tym, co dobre, można obdarować wiele osób. Uroczystość, w czasie której celebrujemy narodziny Kościoła, stanowi doroczną okazję do uświadomienia sobie godności wynikającej z sakramentów chrztu i bierzmowania oraz odnowienia woli życia prawdziwie chrześcijańskiego. Apostoł Narodów zachęca: „Mając życie od Ducha, do Ducha się też stosujmy”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu