Reklama

Aspekty

Spotkania przy stoliku

Duszpasterstwa, przykościelne stowarzyszenia i organizacje szukają różnych sposobów na przyciągnięcie nowych osób czy zintegrowanie tych, które już są we wspólnocie. Okazuje się, że całkiem dobrze sprawdzają się tu gry planszowe.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 17/2024, str. V

[ TEMATY ]

Słubice

Fundacja Edueko

„Carcassonne” świetnie się sprawdza jako gra łącząca pokolenia

„Carcassonne” świetnie się sprawdza jako gra łącząca pokolenia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Fundacja Edueko działająca przy Katolickim Centrum Studenckim w Słubicach od kilku miesięcy może się pochwalić prawdziwą planszoteką. – Zaczęło się od tego, że Fundacja Orlen ogłosiła konkurs „Moje miejsce na Ziemi” na projekt ciekawej inicjatywy w środowisku lokalnym i postanowiliśmy w nim wystartować – opowiada Maria Brzozowska. – Od razu pomyślałam o grach planszowych, ponieważ razem z mężem i naszymi trzema córkami bardzo dużo gramy i wiemy, jaki to świetny sposób na spędzanie wolnego czasu.

Projekt przeszedł i dzięki dofinansowaniu mogła powstać planszoteka, która w momencie otwarcia miała na stanie aż 60 gier. – Organizujemy m.in. planszówkowe popołudnia dla wszystkich chętnych. Staramy się, żeby informacja o planszotece dotarła do jak największej liczby osób. Zachęcamy do udziału grupy zorganizowane, np. seniorów albo uczniów. Można też umówić się indywidualnie na dowolny termin i przyjść ze znajomymi czy z rodziną. Myślimy również o wypożyczaniu gier do domu, ale najpierw musimy opracować jakiś system i stworzyć regulamin, więc to na razie kwestia przyszłości – mówi Maria Brzozowska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Choć planszoteka dopiero niedawno rozpoczęła działalność, już widać, że to był trafiony pomysł. – To świetna alternatywa dla wszelkich mediów, komputerów, smartfonów itd., okazja do wyjścia z domu i zrobienia czegoś fajnego. Gry naprawdę łączą pokolenia. Ciekawą rzecz zaobserwowałam na spotkaniach otwartych, kiedy przychodzą osoby, które się wzajemnie nie znają. Na początku każdy siedział przy swoim stoliku, ze swoim dzieckiem, ale bardzo szybko ludzie zaczęli się nawzajem zapraszać, bo np. potrzeba było więcej graczy – opowiada Maria Brzozowska.

Rozrywka po formacji

Gry planszowe to dla oazy z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szprotawie jedna z form bycia razem. – Po planszówki sięgnęliśmy na spotkaniach, żeby jakoś „sensownie” spędzić ze sobą czas po spotkaniu i móc się zintegrować – mówi ks. Tomasz Dragańczuk. – To dość wymagająca forma, bo trzeba trochę pomyśleć. Mam jednak wrażenie, że odrywa nas to od nieustannego patrzenia w ekrany (mnie też) i wymusza bardziej naturalne i bezpośrednie interakcje. A tylko tak możemy budować relacje. To nie jest tak, że nie wybieramy innych form integracji, czasami razem wyjdziemy na dwór, zagramy w „Czółko” czy coś zjemy, ale planszówki po prostu lubimy i bardzo polecamy – zachęca.

W studenckim gronie

W kwietniu kolejny wieczór z planszówkami na Uniwersytecie Zielonogórskim zorganizowało Koło Akademickie KSM. – Pierwszy raz zrobiliśmy coś takiego w poprzednim semestrze. Napisaliśmy projekt i UZ sfinansował nam zakup gier. Odzew był duży, więc stwierdziliśmy, że trzeba to powtórzyć. Teraz też, jak widać, przyszło sporo osób, co nas bardzo cieszy – mówi Anita Foryś. – Mamy do dyspozycji bardzo różnorodne gry – i takie najprostsze, bardzo znane, typu „Chińczyk”, i te trudniejsze, rozbudowane. Można też przyjść z własnymi grami. Dzięki temu każdy może wybrać to, co lubi. Mieszamy się także między stołami, a to świetna okazja do poznania nowych osób z innych kierunków. Kolejne spotkanie odbędzie się na przełomie maja i czerwca.

Dla Koła Akademickiego KSM wieczory planszówkowe to nie tylko zabawa i integracja, ale też sposób na pokazanie się w środowisku studenckim. – Ludzie kojarzą nas przede wszystkim z Kościołem i z dwoma cyklicznymi wydarzeniami, czyli ze spotkaniem Pogadaj z Czarnym i z Mszą o dobrego męża i dobrą żonę. Planszówki to taka luźniejsza propozycja. I to się sprawdza, bo niektóre osoby pytają na koniec, kiedy się spotykamy, co robimy w naszym kole, czym jest KSM – podkreśla Anita.

2024-04-23 12:03

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Już dziś Brain Blessing, czyli błogosławieństwo przed sesją egzaminacyjną w Słubicach

[ TEMATY ]

KSM

Słubice

fb

- Zaczynamy nabożeństwem Brain blessing, czyli błogosławieństwem przed sesją egzaminacyjną - mówi ks. Rafał Mocny

- Zaczynamy nabożeństwem Brain blessing, czyli błogosławieństwem przed sesją egzaminacyjną - mówi ks. Rafał Mocny

Studenci z Europejskiego Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie nad Odrą i Collegium Polonicum w Słubicach pracują w nieco innym trybie niż studenci w innych uczelniach i dopiero w lutym zaczynają sesję egzaminacyjną.

Dlatego Akademickie Koło KSM przy działające przy Collegium Polonicum wyszło w tym czasie ze szczególną inicjatywą. Duszpasterstwo Akademickie służy w tym czasie szczególnym wsparciem modlitewnym dla studentów. - Zaczynamy nabożeństwem Brain blessing, czyli błogosławieństwem przed sesją egzaminacyjną, a potem każdego dnia jest czas na adorację Najświętszego Sakramentu, poranne Msze św. i jutrznie w kaplicy. Słowa dewizy „Módl się i pracuj” w szczególny sposób mają miejsce w tym czasie – mówi duszpasterz akademicki w Słubicach ks. Rafał Mocny.
CZYTAJ DALEJ

1 grudnia - liturgiczne wspomnienie św. Karola de Foucauld

[ TEMATY ]

bł. Karol de Foucauld

youtube.com

bł. Karol de Foucauld

bł. Karol de Foucauld

1 grudnia Kościół wspomina w liturgii św. Karola de Foucauld (1858-1916), francuskiego zakonnika i misjonarza, pustelnika, który wiele lat spędził wśród muzułmańskich Tuaregów w Afryce Północnej.

Na krętych drogach życia Bóg pisze prostymi liniami. To powiedzenie dotyczy również Karola de Foucauld. W chwili, gdy zginął z rąk członków muzułmańskiej sekty sufickiej sanusijja 1 grudnia 1916 roku w oazie Tamanrasset, miał za sobą długą drogę, która prowadziła go z Francji do Algierii, Maroka, do Ziemi Świętej, Syrii, a wreszcie na algierską Saharę. Natomiast droga wewnętrzna wiodła go od przepełnionego wiarą dzieciństwa przez religijną obojętność do ponownego odkrycia wiary i życia pustelniczego. Dziś na jego dziedzictwo powołuje się ok. 20 różnych stowarzyszeń i zgromadzeń zakonnych.
CZYTAJ DALEJ

Zostawić swoje sieci jak św. Andrzej

2024-12-01 17:48

Magdalena Lewandowska

Bp Kiciński poświęcił obraz św. Andrzeja, który będzie peregrynował wśród rodzin parafii.

Bp Kiciński poświęcił obraz św. Andrzeja, który będzie peregrynował wśród rodzin parafii.

W pierwszą niedzielę Adwentu parafia św. Andrzeja Apostoła świętowała uroczystości odpustowe.

Eucharystii przewodniczył bp Jacek Kiciński, poświęcił on także obraz św. Andrzeja Apostoła, który dzisiaj rozpoczyna peregrynację w rodzinach parafii. – Adwent jest radosnym oczekiwaniem na przyjście Jezusa Chrystusa. Z drugiej strony mamy świadomość, że Adwent to całe nasze życie, bo czekamy na spotkanie z Nim w chwale Nieba – podkreślał w homilii bp Kiciński. – Kiedy patrzę na wieniec adwentowy, zawsze sobie wyobrażam, że te cztery świece, to nie tylko cztery niedziele do Bożego Narodzenia, ale cztery etapy naszego życia. Pierwsza świeca oznacza nasze dzieciństwo, druga naszą młodość, trzecia – wiek dojrzały, a czwarta to jesień życia. Przy której świecy jesteśmy? Nie wiem, jak wy, ale ja już jestem przy drugiej. Bo młodość to nie kwestia PESEL-u, ale nastawienia do życia. Życzmy sobie, żebyśmy zawsze byli młodzi duchem. Od nas zależy, jak każdy etap naszego życia wykorzystamy – mówił z uśmiechem hierarcha.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję