Reklama

Niedziela Lubelska

Świętość w codzienności

Cała rodzina, nie tylko małżeństwo, jest powołana do świętości. Znakomity przykład znajdujemy w błogosławionej Rodzinie Ulmów – powiedział prof. Adam Zadroga, prorektor KUL.

Niedziela lubelska 12/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Lublin

Katarzyna Artymiak

Siostra Maria Elżbieta Szulikowska ze Zgromadzenia Sług Jezusa, autorka publikacji o bł. Rodzinie Ulmów

Siostra Maria Elżbieta Szulikowska ze Zgromadzenia Sług Jezusa, autorka publikacji o bł. Rodzinie Ulmów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konferencja pt. „Błogosławiona Rodzina Ulmów inspiracją do świętości współczesnej rodziny”, zorganizowana przez Wydział Teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego z racji obchodzonego Roku bł. Rodziny Ulmów, była okazją do bliższego poznania męczenników z Markowej oraz dyskusji o małżeństwie i rodzinie.

Uniwersytecka debata

Jak wyjaśnił ks. prof. Mirosław Brzeziński, prodziekan Wydziału Teologii KUL, pierwszy cel konferencji był związany bezpośrednio z Rodziną Ulmów, a drugi z refleksją nad kondycją współczesnych małżeństw i rodzin. – Zwróciliśmy uwagę na świętość życia rodziny z Markowej, na ich otwartość na życie, na wartość życia oraz na rodzicielstwo, ale też na problemy współczesnego rodzicielstwa, a przede wszystkim na wartość ludzkiego życia, które powinno rodzić się i wychowywać w środowisku rodzinnym, w środowisku miłości – powiedział ksiądz dziekan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Konferencja składała się z dwóch paneli naukowych oraz debaty międzypokoleniowej, które połączyła teza, że rodzicielstwo jest drogą do świętości. Podjęto ważne społecznie i aktualne tematy związane z otwartością na poczęte życie, z szacunkiem do życia i godności każdej osoby ludzkiej oraz kwestie związane z problemem niepłodności i sposobami realizacji powołania do rodzicielstwa poprzez leczenie niepłodności czy rodzicielstwo zastępcze i adopcyjne. W dyskusji wybrzmiał temat obecności małżeństw i rodzin w Kościele, oczekiwań, jakie rodziny mają wobec Kościoła oraz sposobów i konkretnych dzieł, którymi Kościół wspiera rodziny.

Rodzina z Markowej

Ulmowie są nie tylko pierwszym polskim małżeństwem, które zostało beatyfikowane, ale w historii Kościoła pierwszym małżeństwem beatyfikowanym wraz z dziećmi, w tym najmłodszym, które przyszło na świat w chwili męczeństwa matki. – Małżonkowie Wiktoria i Józef Ulmowie nie tylko troszczyli się o swoje dzieci, ale oddali życie za tych, którzy byli prześladowani w czasie II wojny światowej – powiedział ks. prof. Mirosław Brzeziński. Jak to zostało podkreślone, życie Ulmów nie różniło się od codzienności innych rodzin w Markowej, ale charakteryzowała je otwartość na życie. – Dzieci, będące owocem miłości małżonków, są darem nie tylko dla rodziny, ale także dla społeczeństwa – powiedział ks. Paweł Gałuszka z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II. Przywołując słowa papieża Franciszka: „Być chrześcijanami oznacza przyjąć od Boga dar życia pięknego, pełnego sensu, pełnego smaku”, podkreślił, że życie Rodziny Ulmów stanowi przykład realizacji świętości rozwijanej w codziennym życiu, a ich małżeństwo jest symbolem oddania i wychowania ku wartościom, takim jak wiara, miłosierdzie, pomoc bliźniemu. Odnosząc się do męczeńskiej śmierci Wiktorii i Józefa Ulmów wraz z siedmiorgiem ich dzieci, którzy 24 marca 1944 r. zostali zamordowani przez Niemców za pomoc udzieloną Żydom, prelegent podkreślił, że „ich ofiara miała głęboki sens nie tylko z perspektywy religijnej, ale także z perspektywy narodu”. – Życie współczesnych rodzin, z pozoru nieważne trudy i wyrzeczenia, mogą mieć wartość, którą nie zawsze od razu można dostrzec – podsumował ks. Gałuszka.

Konferencja poświęcona Rodzinie Ulmów oraz świętości małżeństwa i rodziny była cennym głosem w trwającej w społeczeństwie dyskusji o przyszłości polskich rodzin i wartościach, na których warto budować przyszłość.

2024-03-19 13:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Chóralne sacrum

[ TEMATY ]

Lublin

Grzegorz Jacek Pelica

W kościele garnizonowym w Lublinie miał miejsce koncert dyplomowy studentów licencjackich studiów w zakresie sztuki muzycznej.

Umiejętności dyrygenckie zaprezentowali: Agata Wośko (klasa dr. P. Wijatkowskiego), Melania Szczepanowska (klasa prof. M. Nowak), Katarzyna Szydłowska (klasa prof. U. Bobryk), Milena Kowalska (klasa prof. M. Mielko-Remiszewskiej), Katarzyna Hać (klasa prof. T. Tkaczyk) i Paulina Chwojko (kasa prof. M. Mielko Remiszewskiej). Utwory o tematyce sakralnej wykonywały chóry: akademicki im. Jadwigi Czerwińskiej z UMCS, przygotowany przez prof. U. Bobryk, św. Jana Pawła II przy parafii św. Urszuli Ledóchowskiej (przygotowanie ks. dr Lisiecki) i kameralny chór Sacrum (przygotowanie Angelika Iwaniuk, doktorantka muzykologii ChAT). Chóry wykonały m.in.: Magnificat J. Pachelbela, Missa Brevis St. Kwiatkowskiego, Laudate Dominum Ch. Gounoda, Bogorodice Diewo S. Rachmaninowa, Da isprawitsa molitwa moja M. Goltisona. Koncert prowadził Arkadiusz Kostecki. Mistrzowskim wykonaniem popisał się chór Sacrum.
CZYTAJ DALEJ

Moje spotkanie z Ojcem Pio

Niedziela Ogólnopolska 26/2002

[ TEMATY ]

O. Pio

Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska

To było 20 września 1962 r. Wybraliśmy się z ks. Winklerem z Rzymu przez Neapol do San Giovanni Rotondo - miejsca, gdzie żył Ojciec Pio. Cel tej podróży był bardzo ludzki. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają stygmaty, oraz porozmawiać z tym człowiekiem, może się u niego wyspowiadać, bo miał sławę rozeznawania sumienia.

Dojechaliśmy na miejsce. Zamieszkałem obok klasztoru. Chciałem pójść na Mszę św., którą odprawiał Ojciec Pio, ale dostać się do kościoła było trudno, tłok był większy niż na Jasnej Górze. Jakoś jednak starsze panie, które dostrzegły młodego księdza, doprowadziły mnie do samego ołtarza, gdzie Ojciec Pio odprawiał. Stanąłem kilka metrów przed ołtarzem i obserwowałem. Ojciec Pio miał zawsze na rękach rękawiczki. Teraz przy ołtarzu był bez rękawiczek, ale miał długie rękawy u alby i rąk nie było widać. Wiedziałem, że musi w pewnym momencie podźwignąć Hostię czy pobłogosławić wiernych, a więc - myślałem - wtedy zobaczę stygmaty. Ojciec Pio okazał się jednak "sprytniejszy" i nie udało mi się ich dostrzec. Byłem dwa razy na Mszy św. - 21 i 22 września - i nic z tego.
CZYTAJ DALEJ

Augustiański współbrat Leona XIV: „nie jest rewolucjonistą"

2025-06-17 10:12

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Augustianie

Vatican Media

Spokój, autentyczność i determinacja w rozwiązywaniu konfliktów – te cechy Leona XIV podkreśla ojciec Dominic Sadrawetz, przeor wiedeńskiego klasztoru augustianów. W wywiadzie dla katholisch.de podzielił się wspomnieniami o współbracie, dziś Papieżu.

Ostatnie osobiste spotkanie miało miejsce w listopadzie 2024 roku, gdy kardynał Robert Prevost, były przełożony generalny augustianów, odwiedził jedyny austriacki konwent w Wiedniu z okazji 675. rocznicy konsekracji kościoła. „Doświadczyliśmy go jako życzliwego wobec nas, poświęcił nam dużo czasu i słuchał” – wspomina ojciec Sadrawetz. Po wizycie zakonnicy wręczyli kardynałowi białą mitrę. „Darowaliśmy mu ją wtedy, a on nosi ją teraz jako Papież, ostatnio podczas nabożeństwa w Zesłanie Ducha Świętego. To nas cieszy” – dodaje przeor.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję