Rozpoczęło się od Mszy św. w kościele św. Jerzego. – Znakiem krzyża rozpoczęliśmy modlitewne spotkanie, podczas którego w sposób szczególny ogarniamy krwiodawców i ich rodziny. Krwiodawcy idą przez życie szczególną drogą, dzieląc się z potrzebującymi tym, co najcenniejsze – własną krwią. Przez to ratują ludzkie zdrowie i życie – mówił na początku Eucharystii ks. Roman Sawic, proboszcz „kościółka”.
W intencji krwiodawców modlił się ks. Krzysztof Paluch, duszpasterz Honorowych Dawców Krwi diecezji. – Spotkanie rozpoczęliśmy od Eucharystii, która jest najpiękniejszym momentem, od którego warto rozpoczynać wszystko, co jest ważne i cenne. Następnie udaliśmy się do budynku PCK, aby spotkać się. Krew to jest dar nieoceniony, gdyż nie damy rady go wyprodukować, do jego pozyskania niezbędny jest drugi człowiek. Spotykamy się, by połamać się opłatkiem, złożyć sobie wzajemne życzenia, zaplanować wszystko, co przed nami w nadchodzącym roku, czyli ustalić harmonogram spotkać, pielgrzymek, akcji, wspólnych wyjazdów, bo chcemy ten czas przeżywać nie tylko, aby pójść, oddać krew i na tym to wszystko zakończyć. Zależy nam, aby się spotykać, być ze sobą, dzielić się różnymi doświadczeniami, które przeżywamy, też w życiu osobistym i rodzinnym – tłumaczył.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Dzięki takim spotkaniom czujemy się jak rodzina – zaznaczał Jan Staroch, prezes zarządu okręgowego PCK w Lublinie. – To bardzo ważne, abyśmy traktowali się jak rodzina, czuli się jak w rodzinie, abyśmy siebie nawzajem dowartościowywali, bo właśnie w rodzinie znajdujemy miłość, pokój i zrozumienie. Takie dni jak święta czy początek nowego roku to wyjątkowy i szczególny czas na spotkania i rozmowy. Daje nam to siłę na przyszłość, kiedy wspólnie działamy i wierzymy, że spotkamy się znów za rok przy wspólnym stole. Biłgorajski Oddział PCK jest wyjątkowy na mapie Lubelszczyzny i to z kilku względów. Po pierwsze krwiodawstwo, które pięknie się tutaj rozwija. Organizowane na terenie Biłgoraja i całego powiatu akcje poboru krwi są wzorcowe, a krwiodawcy tłumnie się na nie stawiają. Po drugie, PCK w Biłgoraju organizuje wiele wydarzeń na rzecz osób ubogich, samotnych, znajdujących się w trudnej sytuacji. Angażuje w pracę wolontariuszy, dzieci i młodzież. To zasługuje na uznanie – wyjaśniał.
Druga część wydarzenia miała miejsce w budynku PCK w Biłgoraju, gdzie krwiodawcy zasiedli do wspólnego stołu, podzielili się opłatkiem, kolędowali i planowali działania na najbliższe 12 miesięcy.