Jedną z takich tradycji jest kolędowanie Trzech Króli Sopotniańskich, którzy chodzą od domu do domu w Sopotni Małej. Jak podkreśla kierownik ZR Romanka, przewodniczący Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Romanka w Sopotni Małej Paweł Jafernik, rozpoczyna się ono w uroczystość Trzech Króli 6 stycznia Mszą św. w kościele św. Jana Chrzciciela w Sopotni Małej i trwa do 8 stycznia. Po Mszy św. kolędnicy odwiedzają kolejne domostwa w Sopotni Małej, prezentując zgodnie z tradycją historię Trzech Króli. Kolędowanie kończy potańcówka, na którą kolędnicy zapraszają mieszkańców wsi. – Zwyczaj kolędowania Trzech Króli sięga dawnych czasów w Sopotni Małej i trwa po dziś. W obrzędach Trzech Króli występują pełnoletni kawalerowie w składzie: Trzej Królowie, zwani potocznie królem czerwonym, żółtym i czarnym, anioł, żyd i sługa żyda August wraz z kapelą góralską. Śpiewają kolędy, składają domownikom życzenia, okolędowują panny na wydanie, jeśli takowe mieszkają w gospodarstwie, obtańcowuja gospodynię, a za otrzymane datki zapraszają na wspomnianą wspólną zabawę w remizie. Dawniej zabawa odbywała się przez trzy wieczory po zakończeniu każdego dnia kolędowania. Aktualnie nasz zespół kultywuje tę tradycję – mówi Niedzieli Paweł Jafernik. Dodaje, że tym roku obrzęd kolędowania Trzech Króli można było zobaczyć 14 stycznia podczas tegorocznych Żywieckich Godów. W zeszłym roku muzycy kolędowali Europie i całemu światu wspólnie z góralami z Polski, Słowacji i Czech.
W ostatnim czasie Romankę można było usłyszeć w kościele św. Jana Chrzciciela w Sopotni Małej na VII Góralskiej Pasterce. Przygotowali oprawę muzyczną liturgii, a po Mszy św. dali krótki koncert kolęd. Jak podkreślił proboszcz ks. Adam Ciapka, to wydarzenie jest wyjątkowym połączeniem tradycji góralskiej z obchodami narodzenia Jezusa Chrystusa i stanowi szczególny moment duchowego przeżycia i wspólnoty. Ta liturgia łączy w sobie piękno góralskiej kultury i głębię wiary chrześcijańskiej. Do 2 lutego w tej parafii można oglądać góralską szopkę. O wyjątkowości stajenki świadczy to, że wszystkie znajdujące się w niej osoby łącznie ze Świętą Rodziną i Dzieciątkiem Jezus to lalki ubrane w stroje góralskie. Budynek szopki został wykonany z drewna. W tej odsłonie pojawiły się też nowe figury reprezentujące górali istebniańskich z Beskidu Śląskiego.
Zespół Romanka wystąpił także na dziedzińcu kurii bielsko-żywieckiej w dniu rozświetlenia Bożonarodzeniowego drzewka, które jest darem parafii św. Jana Chrzciciela w Sopotni Małej. Tu również wybrzmiały kolędy i życzenia po góralsku.
Papież Jan Paweł II podczas spotkania z rodakami w Watykanie 23 grudnia 1996 r. powiedział: „Kolędy nie tylko należą do naszej historii, lecz poniekąd tworzą naszą historię narodową i chrześcijańską. Jest ich wiele, ogromne bogactwo. Od najdawniejszych, staropolskich do tych współczesnych, od liturgicznych do pastorałek. (...) Trzeba, ażebyśmy tego bogactwa nie zgubili. Dlatego też, łamiąc się dzisiaj z wami opłatkiem wigilijnym, życzę, abyśmy wszyscy, Drodzy Rodacy, czy w kraju, czy też w Rzymie, czy gdziekolwiek na świecie śpiewali kolędy, rozmyślali nad tym, co one mówią, nad całą ich treścią i abyście w nich odnajdywali prawdę o miłości Boga, który dla nas stał się Człowiekiem”.
Decyzję prokuratury, która bezzasadnie zleciła przeszukanie klasztoru, odbieramy jako dotkliwe naruszenie naszego poczucia bezpieczeństwa. Jednocześnie mamy nadzieję, że podobna sytuacja nie wydarzy się w przyszłości - stwierdza w imieniu Polskiej Prowincji Dominikanów o. Szymon Popławski. 9 czerwca 2025 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie stwierdził, że decyzja prokuratury o postanowieniu przeszukania była niezasadna. 19 grudnia 2024 r. policja na podstawie polecenia Prokuratury Krajowej przeszukała klasztor w Lublinie w poszukiwaniu p. Marcina Romanowskiego.
W imieniu prowincjała, o. Łukasza Wiśniewskiego OP, informuję, że 9 czerwca 2025 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy - Mokotowa w Warszawie, XIV Wydział Karny, wydał orzeczenie w sprawie zażalenia na przeszukanie Klasztoru św. Stanisława w Lublinie.
Z modlitwą, by dobrze korzystać z wywalczonej wolności i za tych, którzy 49. lat temu przypomnieli totalitarnej władzy o godności człowieka i o jego podstawowych prawach przybyli na Jasną Górę przedstawiciele Stowarzyszenia Radomski Czerwiec ‘76. Stowarzyszenie zajmuje się wspieraniem osób represjonowanych w związku ze zrywem robotniczym w czerwcu 1976 roku i kultywowaniem pamięci o tych wydarzeniach.
Mirosława Hetman, prezes Stowarzyszenia Radomski Czerwiec ‘76, była uczestniczką protestów; została pobita, aresztowana i skazana na 7 miesięcy pozbawienia wolności, z czego odsiedziała 3 miesiące. Miała wówczas 20 lat. Jak opowiada „wyszła na strajk”, bo niezgoda na rosnącą niesprawiedliwość, pobudzała do walki o swoje prawa, „Żeby tę komunę w końcu zwalczyć, żeby być wolnym człowiekiem”. - To co Polak Polakowi wtedy robił, to się nie da opowiedzieć. Ten, kto tego nie widział na własne oczy, to nie zrozumie - wspominała z bólem.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.