Reklama

Niedziela Częstochowska

Wiemy, jak pomagać

Nieraz walczymy z wiatrakami i nasz wysiłek często nie wydaje owoców od razu, ale wierzymy, że kiedyś wyda – mówi ks. Marek Bator.

Niedziela częstochowska 1/2024, str. VI

[ TEMATY ]

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej

Maciej Orman/Niedziela

Siedziba Caritas mieści się przy ul. Ogrodowej w Częstochowie

Siedziba Caritas mieści się przy ul. Ogrodowej w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Maciej Orman: Jakie ważne dla was wydarzenia miały miejsce w 2023 r.?

Ks. Marek Bator: W styczniu otworzyliśmy kolejny magazyn, w którym gromadzimy żywność i rozdysponowujemy ją do 4,5 tys. potrzebujących osób. Również w styczniu otworzyliśmy w Olsztynie szkołę dla dzieci z Ukrainy. Ponadto jak co roku zorganizowaliśmy Dzień Dziecka i przygotowaliśmy 700 obiadów dla uczestników pielgrzymki bezdomnych. W czerwcu natomiast przenieśliśmy się z siedziby przy ul. Staszica 14 w Częstochowie do nowego Centrum Wolontariatu i Administracji przy ul. Ogrodowej 28.

Jak przeprowadzka wpłynęła na waszą pracę?

Jest to ogromne usprawnienie dla naszych beneficjentów, ponieważ w jednym miejscu mogą dopełnić wszystkich formalności administracyjnych i od razu otrzymać pomoc rzeczową. Budynek znajduje się na poziomie 0, co również dobrze wpływa na obsługę osób niepełnosprawnych oraz starszych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czy siedziba przy ul. Staszica została wyłączona z użytkowania?

Wciąż działa tam punkt wydawania żywności oraz kuchnia, do której dostarczamy gotowe produkty. Są one tam podtrzymywane w odpowiedniej temperaturze i przekazywane osobom potrzebującym.

Reklama

Czy każda osoba potrzebująca może tam otrzymać żywność?

Najczęściej obsługujemy osoby, które mają skierowania z MOPS-u. Dzięki współpracy z tą instytucją motywujemy je do trzeźwości, do pracy nad sobą, do tego, żeby skorzystały z programów wspierających ich aktywność zawodową. Chcemy po prostu pracować z tymi ludźmi. Gdybyśmy tego nie robili, to otrzymywaliby podwójne zabezpieczenie, czyli żywność u nas, a w MOPS pieniądze, które najczęściej przeznaczaliby na alkohol lub inne używki.

Jak powinniśmy się zachować, kiedy ktoś na ulicy prosi nas o pieniądze?

Obdarowywanie pieniędzmi jest najczęściej przeznaczaniem tych środków na używki. Trzeba mieć świadomość, że przekazanie dwóch złotych może się przyczynić do śmierci tego człowieka, dlatego że gdy będzie on na mrozie pod wpływem alkoholu, zamarznie, kupuje on bowiem alkohol najniższej jakości, najczęściej denaturat. Lepiej jest więc wpłacić środki na konto Caritas. Dzięki temu człowiek potrzebujący będzie mógł coś zjeść i nie dostanie pieniędzy na używki. Żebractwo tylko pogłębia uzależnienie. Musimy być stanowczy i zdeterminowani.

W takim razie czy lepiej jest kupić takiej osobie jedzenie?

Jeżeli mówimy o dziecku, to tak. Najlepiej jest jednak od razu rozpakować produkt, żeby nie został przekazany na rynek wtórny.

Reklama

Jak wygląda współczesna bieda?

Przede wszystkim jej źródłem są uzależnienia. Niektórych ludzi z kolei nie stać na to, żeby dojeżdżać 20-30 km do miasta, gdzie jest najbliższy rynek pracy. Bieda została trochę przykryta programami takimi jak „Rodzina 500+”, brakuje natomiast czynników motywacyjnych ze strony państwa do podjęcia pracy. Jestem przerażony tym, że patologia jest większa. Ludzie nie wytrzymują psychicznie, często popadają w ogromne zadłużenia. Widzimy ogromną biedę moralną, która również wyraża się w tej materialnej. Jest dużo agresji, pretensjonalności. Ponadto bieda jest często elementem dziedziczonym. Zauważamy, że opiekowaliśmy się babcią i mamą, a teraz pojawia się młoda dziewczyna, która potrzebuje pomocy. Poza tym przywykliśmy do życia na pewnym poziomie. Czy nazwiemy biedą to, że musimy obniżyć trochę standard? Gdybyśmy popatrzyli na lata młodości mojego pokolenia, to uznalibyśmy, że żyliśmy w totalnym ubóstwie, a my po prostu żyliśmy skromniej. Mieliśmy mniejszy dostęp do towarów, co nie znaczy, że żyliśmy gorzej. Nie byliśmy nigdy głodni. Nic się nie marnowało. Nasze babcie i mamy gotowały twórczo. Dzisiaj bardzo mocno rozwinęły się czynniki pomocowe ze strony państwa, zwęziły się natomiast czynniki wewnątrzspołeczne wspólnej odpowiedzialności. Tu jest wielkie rozchwianie. My powinniśmy zapewnić ubogiemu podstawowy posiłek, czyli np. zupę. A ustawa mówi o gramaturze i precyzuje, ile w daniu powinno być mięsa czy ziemniaków. To jest przekroczenie pewnej bariery. Powinniśmy być wdzięczni nie za gramaturę, ale za każdy gest pomocy. Nie możemy tworzyć mechanizmów, które wywołują jeszcze większą pretensjonalność. My jako Caritas wiemy, jak pomagać, tylko trzeba nas po prostu posłuchać.

Jak działa szkoła w Olsztynie, w której uczą się dzieci z Ukrainy?

Świetnie. Dzieci, które mieszkają w ośrodku „Święta Puszcza”, już kolejny rok realizują ukraiński program nauczania. Uczniowie chodzą codziennie pieszo 2 km w jedną stronę bez względu na pogodę. Tym samym łamiemy stereotypy rozpuszczenia młodzieży. W drugim skrzydle budynku szkoły chcemy utworzyć placówkę rehabilitacyjną dla polskich dzieci. Widzimy, jakie są defekty i potrzeby pomocy psychospołecznej.

Czy nadal pomagacie Ukrainie?

Skupiamy się na pomocy dla dzieci. Nawiązaliśmy kontakt z kilkoma ośrodkami. Chcemy dotrzeć do nich bezpośrednio. Zawieziemy im m.in. środki czystości i żywność z długim terminem przydatności, które zebraliśmy podczas naszej adwentowej akcji w parafiach.

Jako Caritas prowadzicie również Dom Pomocy Społecznej przy ul. Ogrodowej w Częstochowie. Jak wygląda życie jego pensjonariuszy?

Mieszkają w nim osoby starsze, które wymagają specjalistycznej opieki. Mieszkańcy żyją tam jak w rodzinie. Cieszy mnie również to, że kiedy przychodzą święta i pensjonariusze mogą wrócić na ten czas do swoich rodzin, wolą zostać u nas. Wspólnie oglądają filmy, rozwiązują krzyżówki, biorą udział w zajęciach manualnych, uczestniczą we Mszy św., są objęci opieką duszpasterską.

Reklama

Świetlica dla seniorów, dom samotnej matki, schronisko dla mężczyzn – w tych placówkach również trwa codzienna praca.

Nasi ludzie pracują 365 dni w roku. Pomagają m.in. wychodzić z kryzysu bezdomności. Wkładają dużo serca w to, żeby pomóc ludziom, którzy bez ich zaangażowania nigdy nie wyszliby z kanałów, spod mostów czy pustostanów. Nasi podopieczni są wymyci, ostrzyżeni, dobrze ubrani. Jak widać, wachlarz naszej pomocy jest szeroki.

Jakie macie plany na 2024 r.?

Chcemy wybudować kolejną kuchnię, żeby zwiększyć możliwości przetwarzania żywności z produktów, które otrzymujemy. Dzięki temu seniorzy, którym niekiedy trudno jest sobie coś ugotować, otrzymają gotowe posiłki.

Skąd bierzecie siłę do pracy?

Pan Bóg podsyła nam ludzi i przestrzenie, w których działamy. Nie mielibyśmy takiej siły, gdybyśmy nie widzieli sensu naszego działania. Oczywiście, nieraz walczymy z wiatrakami i nasz wysiłek często nie wydaje owoców od razu, ale wierzymy, że kiedyś wyda. Nie załamujemy się tym, że coś nam nie wyszło, ale czekamy. Rzuciliśmy ziarno i zaoraliśmy ziemię, reszta należy już do Kogoś innego. Wierzymy, że kiedyś konkretny człowiek przyzna: „spaprałem” moje życie, ale przecież mogę żyć inaczej. Czerpiemy siłę z tego, że podczas organizowanej przez nas wigilii dla osób ubogich i samotnych te zmęczone często uzależnieniami twarze są uśmiechnięte. Ta siła pochodzi również z tego, że ludzie potrafią nam podziękować i że mamy poczucie spełnionej misji.

2024-01-02 12:12

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

„Tak. Pomagam!” – zbiórka żywności Caritas Archidiecezji Częstochowskiej

[ TEMATY ]

zbiórka żywności

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej

www.caritas.czest.pl

Caritas Archidiecezji Częstochowskiej w piątek i sobotę 25 i 26 września organizuje po raz kolejny pod hasłem „Tak. Pomagam!” zbiórkę żywności dla osób w trudnej sytuacji życiowej.

W wybranych sklepach na terenie archidiecezji do oznaczonego plakatem kosza można włożyć: cukier, ryż, makaron, mąkę, kaszę, oleje roślinne, fasolę, płatki śniadaniowe, dżemy, mleko, ciastka oraz inne produkty spożywcze z długim terminem ważności.
CZYTAJ DALEJ

Chłopiec z Mediolanu – jaki naprawdę był Carlo Acutis?

2025-04-07 13:32

[ TEMATY ]

film

bł. Carlo Acutis

Vatican Media

Przed kanonizacją bł. Carlo Acutisa, zaplanowaną na 27 kwietnia w Rymie, powstał film „Chłopiec z Mediolanu”, który przedstawia przyszłego świętego oczami jego matki, nauczyciela oraz lekarza. Film opowiada o głębokiej duchowości chłopca, okazuje się również, że powszechny obraz „bożego influencera” wykracza znacznie poza powszechną wiedzę o nim.

„Święty w trampkach”, „boży influencer”, to tytuły, jakie często pojawiają się w przekazach medialnych na temat błogosławionego Carlo Acutisa. Historia chłopca, który zmarł w wieku 15 lat i został pochowany w swojej bluzie i trampkacj w Asyżu, pociąga współczesnych, jest zarazem bardziej niezwykłą i głeboka niż jego obraz zapisany w powszechnej świadomości.
CZYTAJ DALEJ

Prywatyzacja wiary?

2025-04-08 14:59

Magdalena Lewandowska

Uczestnicy debaty

Uczestnicy debaty

W jaką stronę zmierza Kościół wrocławski? Jak dotrzeć z Ewangelią do zlaicyzowanego świata? – o tym dyskutowano w siedzibie „Civitas Christiana”.

We Wrocławskim oddziale „Civitas Christiana” odbyła się dyskusja wokół raportu o religijności mieszkańców archidiecezji wrocławskiej, zorganizowana przez Fundację „Obserwatorium Społeczne”. Rozmawiali wspólnie ks. dr Michał Mraczek z Papieskiego Wydziału Teologicznego, prof. Wojciech Świątkiewicz z Uniwersytetu Śląskiego oraz ks. Janusz Gorczyca, proboszcz parafii św. Maurycego i przewodniczący komisji synodalnej „Parafia misyjna”, a debatę poprowadził Maciej Rajfur, rzecznik prasowy archidiecezji wrocławskiej. Punktem wyjściowym dyskusji był raport o stanie religijności w diecezji, który został przeprowadzony w 2022 roku. – Jesteśmy jedyną diecezją w Polsce, która przeszła takie badania w obrębie 10 lat aż dwukrotnie. Mamy wyniki, możemy wyciągać wnioski i zastanawiać się, jaka przyszłość rysuje się przed archidiecezją wrocławską. A gołym okiem widać, że mamy do czynienia z wyraźną tendencją spadkową religijności. Raport pokazał ten spadek na bardzo wielu płaszczyznach, zaczynając od sakramentów, przez wiarę w różne dogmaty, konak z parafią. Spadają również powołania kapłańskie i zakonne. Czy zmiana metod duszpasterskich jest wystarczającym lekarstwem? – pytał na początku spotkania Maciej Rajfur.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję