Reklama

Niedziela Małopolska

Offline też może być fajnie!

Dzieci spędzają wolne chwile z telefonem w ręku. Gdy są w oratorium, nie mają czasu po niego sięgnąć – stwierdza ks. Łukasz Torbicki.

Niedziela małopolska 38/2023, str. VI

[ TEMATY ]

rok szkolny 2023/24

Archiwum Oratorium Aniołów Stróżów

Ze świetlicy korzysta ok. 20 uczniów

Ze świetlicy korzysta ok. 20 uczniów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozpoczął się nowy rok szkolny. Często dzieci poza lekcjami nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek i zabawę, a nauka kojarzy się jedynie z przykrym obowiązkiem. Odciąga je też współcześnie największy wróg rodzica – smartfon. Jak więc pokazać dziecku, że nauka może być fajna, a odpoczynek nie wiąże się jednoznacznie z serfowaniem w sieci? Salezjanie z Inspektorii Krakowskiej wiedzą, że dobre oceny wynikają z modlitwy i zabawy, i taką zasadą się kierują, prowadząc Oratorium Aniołów Stróżów przy Publicznym Salezjańskim Liceum Ogólnokształcącym na Osiedlu Piastów w Krakowie.

Ciekawy plan

Oratorium jest czynne od poniedziałku do czwartku w godz. od 15.30 do 18.30. W tym czasie wychowawcy zapewniają podopiecznym wiele ciekawych zajęć. – Plan każdego dnia jest taki sam. Zaczynamy od gier planszowych i wspólnych rozmów – opowiada ks. Łukasz Torbicki, salezjanin, kierownik oratorium. I kontynuuje: – Około godz. 16.30 idziemy do kaplicy szkolnej, gdzie uczestniczymy w modlitwie ze słówkiem salezjańskim – krótką nauką, myślą na dany dzień. Następnie jest rekreacja. Każdy spędza wtedy czas tak, jak chce, grając w ping ponga, piłkarzyki, gry planszowe. O godz. 17.30 mamy podwieczorek, a po nim zajęcia tematyczne – taneczne, ruchowe, plastyczne, muzyczne – wylicza ks. Łukasz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kierownik oratorium podkreśla, że ważnym punktem w świetlicy jest nauka. – Towarzyszymy dzieciom w ich obowiązkach szkolnych. Na ten czas rozchodzimy się do oratoryjnych salek. Rozpoczyna się wtedy „giełda przedmiotów” – dzieci mówią nam, z jakiego przedmiotu mają zadania, jaki materiał potrzebują powtórzyć. Często jest tak, że podopieczni, znając już wolontariuszy, wcześniej „rezerwują” konkretną osobę, prosząc o pomoc w lekcjach, bo np. już uczyły się z nią i wiedzą, że najlepiej potrafi wytłumaczyć dane zagadnienie – mówi ks. Torbicki.

Podopieczni mogą też wziąć udział w wycieczkach. – W minionym roku szkolnym udało nam się np. pojechać do Rzeszowa. Odwiedziliśmy tamtejsze oratorium, zwiedziliśmy starówkę. Byliśmy też w parku linowym, muzeum – wymienia salezjanin.

Dla każdego

Ze świetlicy korzysta obecnie ok. 20 dzieci w wieku od 7 do 14 lat. W czasie zabawy zawsze są pod fachową opieką pięciorga wychowawców – księży salezjanów oraz pedagoga, p. Dominiki. Wolontariuszy jest ok. 40. – To młodzież naszego liceum oraz młodzi, którzy jako dzieci przychodzili do oratorium i później z nami zostali. Wolontariusze mają swoją formację – biorą udział w zjazdach Szkoły Animatora Salezjańskiego, podczas których poznają podstawy pedagogiki, czy uczą się, jak prowadzić gry i zabawy oraz przeżywają osobistą formację duchową – tłumaczy salezjanin.

Gdy pytam, dlaczego warto przyprowadzić pociechę do oratorium, ks. Łukasz podkreśla, że jest to miejsce, w którym kładzie się nacisk na modlitwę, naukę i zabawę, a to kształtuje dzieci. – Nasz założyciel, ks. Jan Bosko powiedział: „Gdy boisko jest żywe, to diabeł jest martwy”. Większość dzieci spędza wolne chwile z telefonem w ręku. Gdy są w oratorium, widzimy, że nie mają czasu po niego sięgnąć. Ksiądz Bosko mówił też, że celem salezjańskiego wychowania powinien być: „Dobry chrześcijanin i uczciwy obywatel”. Myślę, że pomagamy właśnie takimi się stać. Pięknym doświadczeniem jest, gdy obserwujemy, jak dziecko się rozwija, jak zmienia swoje zachowanie, jak buduje relacje z rówieśnikami – stwierdza salezjanin.

2023-09-12 14:08

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Katecheza to coś więcej niż lekcja

W kościele pw. św. Jacka i św. Doroty uroczystość rozpoczęcia nowego roku szkolnego i katechetycznego połączono z sesją katechetyczną nauczycieli religii pracujących w szkołach archidiecezji łódzkiej.

Bp Marek Marczak mówił do zgromadzonych o wartości Ewangelii i religii w życiu dzieci, młodzieży i osób dorosłych. Kaznodzieja dziękował także katechetom za ich pracę, z którą -jak podkreślił - związane jest świadectwo życia i jednocześnie prosił o wytrwałość, która owocuje w życiu ich uczniów i wychowanków. Nawiązując do 54. Męskiego Publicznego Różańca, który w dniu inauguracji roku szkolnego przechodził ulicami miasta, bp Marczak mówił o potrzebie większego zaangażowania się w modlitwę, która nie tylko przybliża do Boga, ale również i kształtuje sumienie każdego człowieka. Na koniec sesji katechetycznej bp Marczak, w imieniu kard. G. Rysia, wręczył podziękowania katechetom, którzy w tym roku przeszli na emeryturę.
CZYTAJ DALEJ

Bezimienne mogiły

Niedziela warszawska 44/2012, str. 2-3

[ TEMATY ]

Wszystkich Świętych

Artur Stelmasiak

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Socjalne mogiły na Cmentarzu Komunalnym Południowym

Ciała bezdomnych często chowane są w anonimowych grobach. Zmienić to postanowiła Warszawska Fundacja Kapucyńska. To pierwszy taki pomysł w kraju

Choć każdy z nas po śmierci może liczyć na takie same mieszkanie w Domu Ojca, to na ziemi panują inne zasady. Widać to doskonale na cmentarzu południowym w Antoninie, gdzie są całe kwatery, w których nie ma kamiennych pomników. Dominują skromne ziemne groby z próchniejącymi drewnianymi krzyżami. Wiele z nich zamiast imienia i nazwiska ma na tabliczce napisaną jedynie datę śmierci, numer identyfikacyjny oraz dwie litery N.N. - O tym, że przybywa takich bezimiennych mogił dowiedziałem się od przyjaciół. Wówczas postanowiliśmy rozpocząć akcję rozdawania bezdomnym nieśmiertelników, czyli blaszek podobnych do tych, które noszą wojskowi. Na każdej z nich wygrawerowane jest imię i nazwisko właściciela - mówi kapucyn br. Piotr Wardawy, inicjator akcji nieśmiertelników wśród bezdomnych. O skuteczność tej akcji przekonamy się w przyszłości. Jednak pierwsze skutki już poznaliśmy, gdy jeden z kapucyńskich „nieśmiertelnych” zmarł na Dworcu Centralnym. - Dzięki metalowym blachom na szyi policja wiedziała, jak on się nazywa oraz skontaktowali się klasztorem kapucynów przy Miodowej. Tu bowiem był jego jedyny dom - mówi Anna Niepiekło z Fundacji Kapucyńskiej. Kapucyni zorganizowali zmarłemu pogrzeb z udziałem braci, wolontariuszy oraz innych bezdomnych. Msza św. z trumną została odprawiona na Miodowej, a później pochowano go z imieniem i nazwiskiem na cmentarzu południowym w Antoninie. - Dla całej naszej społeczności była to bardzo wzruszająca uroczystość - podkreśla Niepiekło.
CZYTAJ DALEJ

Eutanazja nadal nielegalna we Włoszech

2025-07-26 14:46

[ TEMATY ]

eutanazja

Włochy

Adobe Stock

Włoski Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok, w którym odrzucił, jako niedopuszczalny, wniosek o zbadanie konstytucyjności przepisu kodeksu karnego zakazującego eutanazji. Sprawa została wniesiona przez sąd we Florencji, który zakwestionował art. 579 kodeksu karnego, penalizujący tzw. „zabójstwo za zgodą”. Oznacza to, że nie ma podstaw, by zalegalizować eutanazję, jako prawo, przysługujące w świetle konstytucji. Niemniej jednak wyrok TK budzi niepokój wśród obrońców życia.

Sędzia, wnioskujący o sprawdzenie, czy zakaz eutanazji nie jest sprzeczny z konstytucją, argumentował, że obecne przepisy uniemożliwiają przeprowadzenie eutanazji nawet wobec osób, które spełniają warunki do skorzystania z procedury tzw. „wspomaganego samobójstwa”, lecz z powodu fizycznej niepełnosprawności nie są w stanie wykonać jej samodzielnie i proszą o pomoc osobę trzecią.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję