Organizatorami zawodów było Ministerstwo Sportu i Turystyki wraz z Polskim Związkiem Kajakowym i Wielkopolskim Związkiem Kajakowym w Poznaniu. Konkurencje polegały na przepłynięciu kajakiem na wodzie na dystansach od 3500 m do 29 km, przedzielonych biegiem z łódką wyznaczonych odcinków na lądzie.
W zawodach długodystansowych nie zabrakło również zawodników i zawodniczek Klubu Kajakowego „Jezioro Tarnobrzeg”, którzy pokazali ducha walki i zdobyli wysokie miejsca. Już pierwszego dnia wielką formę pokazała Magdalena Szczęsna, która zostawiła w tyle swoje rywalki i po przepłynięciu 3500 m zdobyła złoty medal. Tego dnia świetnie zaprezentowała się również młoda Laura Strojnowska, która na dystansie 9,4 km zajęła wysokie 5. miejsce Mistrzostw Polski.
Drugiego dnia zawodnicy Klubu Kajakowego „Jezioro Tarnobrzeg” potwierdzili wysoką formę i zdobyli kolejne 4 medale, 3 złote oraz brązowy. Na bardzo długim dystansie 25,7 km Magdalena Szczęsna również tym razem nie dała za wygraną zdobywając złoto. Do kolekcji medalowej dołożyła swoje złoto także Otylia Błażejczak na dystansie 15,4 km. Młode zawodniczki Weronika Kukiełka płynąc w osadzie z Aleksandrą Ślęczka pokazały niesamowitą klasę i z niezwykłą zaciętością wywalczyły brązowy medal Mistrzostw Polski.
–Prawdziwym hitem tego dnia okazał się bieg na 11,4 km, w którym wystartował Władysław Grabar. Zawodnik niestety zaraz na starcie zaliczył wywrotkę i wszystko wskazywało na to, że pożegna się z rywalizacją. Nieoczekiwanie jednak wykazał się niesamowitym hartem ducha i zaciętością, gdyż wsiadł w kajak i nie zrażając się, że zawodnicy są już daleko z przodu, postanowił ukończyć bieg. Nie tylko dogonił zawodników, nadrobił znaczną stratę, ale również zostawił w tyle, finalnie wygrywając wyścig i zdobywając zasłużenie złoty medal Mistrzostw Polski.
Dzięki bardzo dobrym wynikom w poszczególnych konkurencjach w klasyfikacji klubowej Klub Kajakowy „Jezioro Tarnobrzeg” zdobył 3. miejsce. Należy nadmienić, że dla niektórych zawodników były to pierwsze zawody tej rangi i jak widać, poradzili sobie znakomicie – mówił Piotr Kwasek, trener zawodników.
Daria i Aleksander z tarnobrzeskiej drużyny harcerskiej
Tarnobrzescy harcerze ponad dwie doby pomagali uciekającym przed wojną Ukraińcom na granicy w Medyce i dworcu kolejowym w Przemyślu.
Druhowie jechali z pomocą na wschodnią granicę do zupełnie innego miejsca, ale w trakcie drogi okazało się, że pilnie potrzebna jest pomoc w Medyce i na dworcu w Przemyślu. Piętnastoosobowa grupa tarnobrzeskich harcerzy powróciła ze służby w piątek, mimo że minęło kilka dni wciąż przed oczami mają widok lęku, zagubienia, nieobecności, bólu, rozpaczy malujących się na twarzach uchodźców. – To była najważniejsza lekcja życia jaką dotychczas otrzymałem. Przewartościowała priorytety. Uświadomiłem sobie, że ta wojna nie toczy się gdzieś tam daleko, ale jest tuż obok, a ludzie tacy jak my są zmuszeni do walki albo do ucieczki. Jest to coś strasznego. Poza tym ta wojna dotyka również nas i pozwala docenić rzeczy, sprawy, których nie dostrzegałem, uznając je za oczywistość – mówi 15-letni Aleksander, zastępowy VI Tarnobrzeskiej Drużyny Harcerskiej „Tibi et Igni” . Drużynowa Daria prośbę o pomoc znalazła na stronie hufca z Przemyśla. Zebrała piętnastoosobową grupę koleżanek i kolegów i wyruszyli busem w kierunku Przemyśla. Po przyjeździe druhowie zostali skierowani do bezpośredniej pomocy uchodźcom wojennym. Pomagali wysiadającym z pociągów na przemyskim dworcu w dotarciu do miejsc, gdzie mogliby odpocząć, odprowadzali do autokarów, busów, którymi udawali się w dalszą podróż do swoich docelowych miejsc, przygotowywali posiłki, opatrywali rany, odmrożenia wspierając ratowników w pomocy przedmedycznej, a także obsługiwali magazyny z darami. Nieśli pomoc wszystkim osobom, które przebywały w momencie wybuchu wojny na terenie Ukrainy, a teraz chciały powrócić do swoich bezpiecznych domów, rozsianych w różnych częściach świata. – Kiedy po sześciu nocnych godzinach pracy w magazynie, zostałam skierowana na dworzec, ogarnęło mnie początkowo przerażenie ilością ludzi przeróżnych nacji. W pierwszym odruchu chciałam uciec, ale zostałam i dzisiaj jestem z siebie dumna, że odważyłam się, mogłam pomóc zwłaszcza pewnej mamie z piątką małych dzieci, która była u kresu sił. Nie miała nic, za każdą najdrobniejszą rzecz dziękowała mi ze łzami w oczach – mówi Daria, drużynowa VI Tarnobrzeskiej Drużyny Wędrowniczej „Albi Lupi” i dodaje: – Zupełnie inaczej teraz patrzę na wiele spraw. Uzmysłowiłam sobie, że to, co posiadamy, możemy w jednej chwili stracić przez jednego złego człowieka. Kiedy dzisiaj w szkole koleżanki i koledzy opowiadali, że niestety dostali tylko 4 z jakiegoś przedmiotu, wydało mi się to tak mało istotne.
Ewangelia o Łazarzu i bogaczu zawiera ważne i aktualne przesłania. Uczy o wartości cierpienia, a jednocześnie przestrzega przed postawą obojętności i pogardy dla tego wymiaru ludzkiego życia. Ponadto wskazuje na przyczynę nieszczęść bogacza po śmierci. Został on potępiony nie dlatego, że miał wiele bogactwa, ale dlatego, że nie słuchał ani Mojżesza, ani proroków.
Około 35 tysięcy osób ze 115 krajów świata wzięło udział w niedzielnej papieskiej Mszy św. z okazji Jubileuszu Katechetów w ramach Roku Świętego. W homilii na placu Świętego Piotra Leon XIV przypomniał, że całe narody żyją w nędzy z powodu wojny i wyzysku.
Papież nawiązując do przypowieści o Łazarzu podkreślił: - U bram bogactwa znajduje się dziś nędza całych narodów, przygniecionych wojną i wyzyskiem. Zdaje się, że przez wieki nic się nie zmieniło: iluż Łazarzy umiera w obliczu zachłanności, która nie pamięta o sprawiedliwości; zysku, który depcze miłość; bogactwa ślepego na cierpienie ubogich.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.