Reklama

Legnica

Czy wiecie, że…

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

...Świątynia Wang w Karpaczu (diec. legnicka) została zbudowana bez użycia gwoździ?

Karpacz to jeden z najliczniej odwiedzanych ośrodków turystycznych południowo-zachodniej Polski, leży u stóp Karkonoszy i ich najwyższego szczytu – Śnieżki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powstał z czterech małych miejscowości tworzonych w ciągu wieków przez karkonoskich pasterzy i zielarzy, walońskich górników i protestanckich egzulantów (wygnańców), a prawa miejskie otrzymał w 1960 r.

Najbardziej znanym obiektem Karpacza jest drewniany kościół Wang. Niezwykła jest historia tej świątyni wybudowanej przez Normanów, która zaczyna się w norweskim mieście Vang (stąd jej nazwa) pod koniec XII wieku. Ornamenty i elementy widoczne w bryle słusznie kojarzą się więc z łodziami Wikingów.

W XIX wieku kościółek Wang okazał się zbyt mały dla mieszkańców miasta i wymagał kosztownej renowacji. Postanowiono go sprzedać, a pieniądze miały pokryć spłatę pożyczki zaciągniętej na budowę nowej świątyni. Cenny zabytek architektury Wikingów został zakupiony przez króla pruskiego Fryderyka Wilhelma IV, rozebrany niczym domek z klocków (co było o tyle łatwe, że do jego budowy nie został użyty ani jeden gwóźdź) i w 1841 r. przez Szczecin przewieziony do Berlina. Król zrezygnował jednak z postawienia kościoła na Wyspie Pawiej k. Berlina i postanowił przenieść kościółek w Karkonosze, aby mógł służyć ewangelikom mieszkającym w Karpaczu i okolicach. 28 lipca 1844 r. nastąpiło uroczyste otwarcie i poświęcenie kościoła przy udziale króla i jego małżonki, księcia holenderskiego Fryderyka i wielu innych znanych osobistości.

Świątynia została wykonana z sosny norweskiej, która jest mocno nasycona żywicą i wykazuje niezwykłą trwałość. Uwagę wchodzących do świątyni przykuwają nietypowe zdobienia: plątanina wężów i roślin na kolumnach, a na kapitelach – stylizowane lwy, które występują w symbolicznej roli stworów strzegących bram. W górnych narożnikach XII-wiecznych portali umieszczono uskrzydlone smoki. Górne części kolumn zdobią wyrzeźbione w bizantyjskim stylu kształty zwierząt, roślin i maszkaronów. Kolumny stojące przed ołtarzem przedstawiają zwycięstwo Dawida nad Goliatem oraz proroka Daniela w jaskini lwów. Zostały zrekonstruowane przez miejscowego rzeźbiarza Jakuba z Janowic. Jego dzieła to również krzyż wykonany z jednego pnia dębowego i postać Chrystusa wyrzeźbiona w drewnie lipowym. /ic

2023-08-22 12:40

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania. Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali. Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor. Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie. Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca! Z wyrazami szacunku -
CZYTAJ DALEJ

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: w zmartwychwstaniu chodzi o nawrócenie i miłosierdzie!

2025-04-20 13:24

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

Chcielibyśmy doświadczyć tego Orędzia, że ta ciemność zmienia się w światło i że to światło Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego wprowadza w nas nową rzeczywistość, która kieruje się inną logiką- mówił kard. Grzegorz Ryś w Niedzielę Wielkanocną. 
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję