Rokrocznie ważny dzień rocznicowy dla Miechowa oraz dam i rycerzy Zwierzchnictwa Polskiego OESSH Zakonu Rycerskiego Grobu Bożego w Jerozolimie to 15 lipca. Przypada w nim rocznica poświęcenia tutejszego kościoła parafialnego (1802 r.), poświęcenia bazyliki Grobu Bożego w Jerozolimie (1149 r.) oraz rocznica wyzwolenia Jerozolimy przez krzyżowców (1099).

Zobowiązanie

860. rocznica przybycia do Miechowa pierwszych bożogrobców, którzy zapoczątkowali w Polsce kult grobu Bożego, wyjątkowe wielkopiątkowe celebracje i budowę tzw. polskiej Jerozolimy w Miechowie, a także zdobycie Jerozolimy po I wyprawie krzyżowej, gdy Gotfryd z Bouillon został wybrany władcą miasta (i nie zgodził się przyjąć tytułu króla, mówiąc, że w mieście, w którym Jezus Chrystus nosił cierniową koronę, nie może być króla), wreszcie jubileusz związany z obecną bazyliką miechowską – to wszystko zobowiązuje.

– 15 lipca jest przez nas zawsze upamiętniany przez elementy duchowe i religijne, naukowe i artystyczne. Staramy się, aby był to przekaz na wysokim poziomie, o czym świadczy udział autorytetów z wielu uniwersytetów – mówi Stanisław Osmenda, komandor zakonu, mieszkaniec Miechowa. Dodaje, że na 350 osób w obecnym zakonie, na uroczystości do Miechowa przybyło ponad sto. I już zaprasza na Miechowskie Dni Jerozolimy, które odbędą się 13-14 września 2024 r.

Eucharystia w centrum obchodów

Z okazji jubileuszy odbyły się uroczystości. Eucharystię w miechowskiej bazylice Grobu Bożego, koncelebrowaną pod przewodnictwem metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo, sprawowało kilkudziesięciu kapłanów, w tym kanonicy miechowscy i członkowie bożogrobców. – Ta bazylika to wasza matka – tak powitał ich ks. Franciszek Siarek, proboszcz.

– Przedziwne i pełne tajemnicy jest zjawisko zgromadzonych ludzi, którzy z wiarą podchodzą pod krzyż z Chrystusa i z wiarą wpatrują się w jego Zmartwychwstanie – mówił w homilii abp Depo. Zauważył m.in. znaczenie misji Kościoła, radość z przeżywania celebrowanych rocznic, zwrócił także uwagę na brak szacunku wobec wartości Bożych i religijnych przez tzw. nowoczesnego człowieka i nowoczesny świat. – Z Chrystusem nasze życie ma sens, pomimo przemijania i śmierci, co dzieje się w łonie Kościoła – mówił. Tymczasem „tzw. nowoczesny człowiek i nowoczesny świat uderzają w osobowego Boga, Stwórcę nieba i ziemi, uderzają w rodzinę” oraz w wiele innych wartości. Przypominał, że „nasze życie nie dzieje się poza Bogiem – On uczynił sobie w nas mieszkanie, od momentu tajemnicy chrztu”. – Prośmy Ducha Świętego o potrzebne światło.

Zgromadzeni modlili się także nabożeństwem „Godzinek do Grobu Bożego”. Odbyło się również międzydyscyplinarne sympozjum popularnonaukowe „Z Jerozolimy do Miechowa, z Miechowa do Jerozolimy...”. Do tematu wrócimy.