Reklama

Kościół

Życie Kościoła

Ewangelia na stadionie

Naszym marzeniem było i jest, aby Polska napełniła się modlitwą uwielbienia, przez którą Bóg będzie dotykał nasze społeczeństwo – mówią organizatorzy dużego wydarzenia ewangelizacyjnego ChwałaMU, którego kolejna edycja odbędzie się 8 lipca na stadionie we Wrocławiu.

Niedziela Ogólnopolska 27/2023, str. 20-21

[ TEMATY ]

uwielbienie

Karol Porwich/Niedziela

Marcin Zieliński

Marcin Zieliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Projekt ChwałaMU został zapoczątkowany w 2021 r. przez profesjonalną realizację czternastu odcinków audiowizualnych na kanale Marcina Zielińskiego na YouTubie, których forma polegała na dotarciu do odbiorców z przekazem o wierze, nadziei i miłości, a przede wszystkim na chęci otwarcia się na Boga w życiu człowieka, przez formę modlitwy uwielbienia i pieśni pełnych Ducha – pieśni chrześcijańskich – informują pomysłodawcy akcji.

Jak sami zaznaczają, projekt w sieci stał się bezpośrednią motywacją do stworzenia spotkań ewangelizacyjnych na żywo. – Pomysł na czternaście uwielbieniowych nagrań w swoim założeniu miał pomóc odkryć ludziom prawdziwe doświadczenie obecności Boga, płynące przez całkowite skupienie się na Nim i oddawanie Mu chwały. To właśnie ta seria, z uwagi na swoje ogromne zainteresowanie i spływające do nas świadectwa Bożego działania, zachęciła nas do zorganizowania spotkania na żywo – wyznaje Marcin Zieliński.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Moc przemiany życia

W sierpniu 2022 r. w łódzkiej Atlas Arenie zgromadziło się 10 tys. osób, aby nieustannie, przez ponad 6 godz., trwać w uwielbieniu Boga. W tym roku w uwielbienie zaangażuje się czternaście profesjonalnych zespołów muzycznych z całej Polski oraz dziewięćdziesięciu sześciu muzyków, którzy swoją grą i śpiewem przekażą świadectwo swojego podążania za Bogiem i wiary mimo różnych życiowych okoliczności.

Reklama

Spotkania ChwałaMU kończą się wspólną modlitwą za chorych i potrzebujących, a wszystko tworzy niezwykłą przestrzeń do spotkania się z Bogiem, również dla osób niewierzących. – Wierzymy, że uwielbienie ma moc przemiany życia człowieka, bo niesie ono w sobie obecność Boga – przekonują z nadzieją prowadzący spotkanie. – Byli z nami biskupi, było wielu księży, były także kolejki spowiadających się ludzi, którzy mieli okazję wrócić do Boga po wielu latach życia bez relacji z Nim. Było to więc spotkanie zarówno modlitewne, jak i ewangelizacyjne. Modlitwa uwielbienia jest dla mnie i moich przyjaciół ważna od samego początku, gdy powstała Wspólnota Uwielbienia „Głos Pana”. Zaczynaliśmy w małej salce, gdzie uwielbialiśmy Boga jedynie w gronie kilku osób. Wszystko się rozrosło, ale to, co się nie zmieniło przez te lata, to serca, które ciągle płoną pragnieniem oddawania Bogu chwały. Zresztą od wielu lat na spotkaniach, na których posługujemy, kościoły są pełne wierzących ludzi. Chcieliśmy zatem zaprosić ich do głębszego doświadczenia modlitwy uwielbienia, które jest dla nas tak ważne – mówi w rozmowie z Niedzielą Marcin Zieliński.

Uzdrowieni Miłością

Spotkania inicjatywy ChwałaMU to wyjątkowe świadectwa nawróceń, a także uzdrowień. – Otrzymujemy wiele świadectw namacalnego działania Boga podczas tych wydarzeń. Włącznie z nawróceniami oraz uwolnieniami z nałogów wśród ludzi niewierzących. Do jednej z osób z naszego zespołu przyszedł człowiek, który był na wydarzeniu, ponieważ tam pracował, ale nie miał za wiele wspólnego z Bogiem. Jak sam przyznał, nie do końca rozumiał, co tam się działo, ale od tamtego wydarzenia jest wolny od nałogów, których sam nie umiał rzucić przez wiele miesięcy. Bóg uczynił tam wiele pięknych dzieł – zaznacza p. Marcin.

Jak zaświadcza Martyna, Bóg przez modlitwę o uzdrowienie dokonał w jej życiu cudu. – Praktycznie od urodzenia miałam problem z wadą budowy miednicy. Nie było to widoczne podczas chodzenia, jednak kiedy fizjoterapeutka prawidłowo ustawiała mi miednicę, miałam jedną nogę krótszą od drugiej. Na początku szkoły podstawowej pojawiła się u mnie kifoza piersiowa, która z upływem lat pogłębiała się do tego stopnia, że moje plecy zaczęły zaokrąglać się w garb. Na drugim roku studiów wykryto u mnie prawostronną skoliozę lędźwiową, która była wynikiem złego układu miednicy. Dwa lata temu zaczęłam zauważać początki lordozy... – opisuje kobieta.

Reklama

W trakcie modlitwy o uzdrowienie prowadzonej przez p. Marcina nie polecała jednak swoich problemów z kręgosłupem, ale mniejszy problem – wadę wzroku. Jak przyznaje, po modlitwie o uzdrowienie była nieco zła na Pana Boga. – Kiedy po skończonej modlitwie moja krótkowzroczność nie została uleczona, byłam niesamowicie zawiedziona. Powiedziałam wtedy: „Widzisz, Panie Boże? Dziękuję Ci, załamałam się!”. Ale zaraz skupiłam się na bólu kręgosłupa, który z każdą minutą się nasilał i zaczął promieniować na całe plecy. Już wtedy wiedziałam, że coś się dzieje. A po powrocie do domu okazało się, że moje plecy się wyprostowały – nie mam kifozy, a skolioza zniknęła! Na drugi dzień rano, po wstaniu z łóżka, nie mogłam się ruszyć... Czułam się tak, jakbym spała na kamieniach lub na madejowym łożu. Śmiałam się, że jestem chyba jedyną osobą, która przyszła na modlitwę o uzdrowienie bez bólu, a wyszła z dotkliwym bólem pleców i karku – opowiada z przejęciem Martyna i dodaje: – Parę dni później poszłam na konsultację do mojej dawnej fizjoterapeutki (w pierwszej przychodni, do której się udałam, zostałam wyśmiana – nawet mnie nie zbadano!). Fizjoterapeutka potwierdziła, że miednica jest prosta, nie ma żadnych wad budowy, nogi się wyrównały, a kifoza i skolioza zniknęły! Dodała też, że gdyby zobaczył mnie ktoś, kto wcześniej nie znał moich problemów, nigdy by nie powiedział, że cierpiałam na te schorzenia – kończy swoje świadectwo ze łzami w oczach.

Spotkania ChwałaMU to także mniej spektakularne uzdrowienia, ale tak bardzo potrzebne każdemu z nas. – Jezus w uwielbieniu pokazał mi sposób na zmartwienie i lęk. To wtedy zrozumiałam, że wszystkie moje problemy tracą znaczenie przy nieskończonej miłości Jezusa. Już wiem, że jeśli oddam Mu wszystkie trudności, On poprowadzi mnie najlepszą dla mnie ścieżką. Modlitwa uwielbienia, systematyczna spowiedź i Eucharystia budują u mnie jeszcze większe zaufanie Panu – mówi w rozmowie z Niedzielą Ania.

Uwielbienie mimo wszystko

W czasach, w których często ludzi straszy się Bogiem, wydarzenia takie jak ChwałaMU dodają otuchy i wskazują na Boga, który nieustannie troszczy się o każdego z nas. Jak wyjaśnia nam Marcin Zieliński: – Nie uważam, aby lęk był właściwą motywacją do nawrócenia. Nawet jeśli przez przeżycie jakiegoś lęku ktoś zwróci się do Boga, to i tak uważam, że należy zbudować właściwy fundament, którym jest doświadczenie miłości Boga. To, według mnie, jedyny właściwy kierunek, który może budować zdrową pobożność. Uwielbienie stanowi wyrażenie miłości do Boga, którą On wpierw okazał nam. Naszym doświadczeniem jest to, że właśnie kiedy uwielbiamy i koncentrujemy się na oddawaniu Mu chwały bardziej niż na swoich problemach i interesach, Bóg sam interweniuje i działa z mocą w naszym życiu.

2023-06-26 16:09

Oceń: +11 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

CUD w Kalembicach

[ TEMATY ]

uwielbienie

Carl Acutis

Mariusz Jaszczurowski

Młodzi z kapłanami na uwielbieniu w Kalembicach.

Młodzi z kapłanami na uwielbieniu w Kalembicach.

– My też chcemy dążyć do nieba, chcemy, by Eucharystia była tą autostradą do nieba – mówił ks. Andrzej Wołpiuk.

W kościele filialnym Miłosierdzia Bożego w Kalembicach należącym do cieszyńskiej parafii Opatrzności Bożej odbyło się Cieszyńskie Uwielbienie Dekanalne CUD „Uwielbiamy z Carlem”. To już 4. spotkanie w ramach peregrynacji relikwii bł. Carla Acutisa.
CZYTAJ DALEJ

Wiktor Zborowski o Magdzie Umer: była symbolem artystki, matki i przyjaciółki

2025-12-12 16:20

[ TEMATY ]

zmarła

Magda Umer

Wiktor Zborowski

Wikipedia/Martin Kraft

Wiktor Zborowski

Wiktor Zborowski

Magda Umer była symbolem artystki, matki, przyjaciółki, doskonałą erudytką z ogromną wiedzą o muzyce i literaturze - powiedział PAP aktor Wiktor Zborowski. Piosenkarka, wykonawczyni poezji śpiewanej oraz aktorka Magda Umer zmarła w wieku 76 lat.

- Była wielką artystką, poetką teatru, poetką estrady - powiedział w rozmowie z PAP aktor Wiktor Zborowski, który niejednokrotnie pracował z Magdą Umer. - Całą swoją twórczość „rysowała” cieniusieńką kreską Tadeusza Kulisiewicza. Było to delikatne, ulotne, zwiewne, takie ażurowe - ocenił. Zaznaczył, że była jednocześnie „wspaniale wykształconą osobą i doskonałą erudytką”. Miała wielką wiedzę o muzyce i literaturze.
CZYTAJ DALEJ

Bp Wołkowicz: Wpatrujmy się w Maryję po to, by poddawać Panu Bogu!

2025-12-13 09:22

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA.

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA.

- Wpatrujmy się w Maryję po to, by uczyć się od Niej - w każdej z tych sytuacji życiowych, w których Ona była, i w których my się znajdujemy - poddawać Panu Bogu. Pozwalali Mu się prowadzić - czy jest radość, czy jest niepokój, a wtedy znajdziemy radość najgłębszą. Radość z pewności, że Bóg jest z nami. Bóg jest przy nas - mówił bp Wołkowicz.

Bp Zbigniew Wołkowicz przewodniczył Mszy św., koncelebrowanej w kaplicy Duszpasterstwa Akademickiego PIĄTKA. W wygłoszonej homilii powiedział: - Dziś Pan Bóg przez proroka Izajasza mówi, o gdybyś zważał na me przykazanie. To jest taki troszkę wyrzut z żalem. Gdybyś to uczynił, twoje życie było inne. Wtedy stałby się pokój twój jak rzeka, a sprawiedliwość twoja jak morskie fale. Twoje potomstwo było jak piasek i jak ziarnko twoje na to rośnie. Tak naprawdę to, o co chodzi, to jest otworzyć serce, przyjąć, pozwolić Panu Bogu, żeby to On kierował moim życiem. Oczywiście to nie jest tak, że to wszystko zależy tylko ode mnie, od mojego wysiłku, bo Słowo Boże, bo przykazania, tak naprawdę to jest forma obecności Pana Boga. Taka sama jak w Eucharystii jest obecność Pana Jezusa w Słowie. Boga, który do mnie przemawia. Więc te zalecenia, które daję, są Jego słowami, ale skoro to jest Jego obecność, to to Słowo ma też moc uczynienia tego, co przekazuje. Więc to nie jest tylko mój wysiłek. Moim wysiłkiem jest otwartość, pozwolenie, żeby to Pan Bóg mnie zaskoczył, żeby Pan Bóg ciągle działał. Ale to On działa, On przemienia. Weźmy sobie takie przykazanie miłości nieprzyjaciół. Jest to jedno z przykazań. Najbardziej radykalne w chrześcijaństwie. Po ludzku niemożliwe do zrealizowania. No ale, kiedy przyjmę, że to jest Słowo Boga, że to Pan Bóg wie, co mówi i On mi daje siłę, żeby to uczynić. Z drugiej strony, jeżeli ja próbuję podjąć pewne akty, wyjść do człowieka, który jest moim nieprzyjacielem, którego kochać trudno, to Pan Bóg da mi siłę, żeby to moje działanie przyniosło owoce, żeby przemieniło naszą relację. Zobaczcie, tutaj tak naprawdę widać, że potrzebne są dwie strony w tym, żeby Pan Bóg mógł nas zbawić, mógł przyjść do nas, mógł do nas przychodzić. Z jednej strony potrzebna jest moja otwartość i moja chęć przyjęcia tego Słowa, czyli próba życia Nim. - podkreślił.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję