Reklama

Niedziela Lubelska

Świdnickie spacery

Mieszkańcy stawiali telewizory w oknach, żeby kłamliwe informacje na temat tego, co się dzieje w Polsce, na świecie i w Kościele, szły w kosmos, a sami wychodzili całymi rodzinami na ulicę – powiedział ks. Andrzej Krasowski.

Niedziela lubelska 7/2023, str. I

[ TEMATY ]

opozycja antykomunistyczna

Paweł Wysoki

Bohaterską postawę mieszkańców miasta upamiętnia obelisk

Bohaterską postawę mieszkańców miasta upamiętnia obelisk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszą św. sprawowaną w kościele Najświętszej Marii Panny Matki Kościoła rozpoczęły się obchody 41. rocznicy „Świdnickich spacerów”. 5 lutego Liturgia pod przewodnictwem ks. Andrzeja Krasowskiego zgromadziła mieszkańców miasta oraz przedstawicieli różnego szczebla władz i organizacji z posłem Arturem Soboniem i burmistrzem Waldemarem Jaksonem. – Cieszę się, że trwa pamięć o ważnych wydarzeniach z historii Świdnika – powiedział ksiądz proboszcz.

Reklama

Po robotniczych strajkach z lipca 1980 r. najsławniejsze są wydarzenia z lutego 1982 r. Jak przypomniał duszpasterz, pracownicy wytwórni sprzętu komunikacyjnego, mocni nie tylko liczebnością, ale też wiarą, w trudnym czasie zniewolenia komunistycznego podejmowali szereg inicjatyw i protestów, które zwracały uwagę na godność każdego człowieka; byli siłą i nadzieją miasta, regionu oraz całej ojczyzny. W lutym 1982 r., w porze nadawania reżimowego programu informacyjnego rozpoczęli „Świdnickie spacery”. – Mieszkańcy stawiali telewizory w oknach, żeby kłamliwe informacje na temat tego, co się dzieje w Polsce, na świecie i w Kościele, szły w kosmos, a sami wychodzili całymi rodzinami na ulicę. Takim zachowaniem chcieli pokazać, że są inne wartości, niż te powielane przez komunistów – przypomniał ksiądz proboszcz. Z perspektywy czasu wydaje się, zwłaszcza młodemu pokoleniu, że akcja ta była łagodną formą protestu, jednak cztery dekady temu rodziła poważne konsekwencje dla mieszkańców miasta. Ówczesny proboszcz ks. Jan Hryniewicz w parafialnej kronice zapisał, że gdy tylko rozeznał sytuację i dostrzegł, jak poważne konsekwencje grożą tym, którzy biorą udział w spacerach, łącznie z wyrzuceniem z pracy, a nawet narażaniem zdrowia i życia, poprosił o zakończenie akcji. – Ile istnień ludzkich zostało wtedy uratowanych, dowiemy się dopiero w niebie – powiedział ks. Andrzej Krasowski. – Pamiętajmy o tamtych czasach i dziękujmy za wiarę tych, którzy w „Świdnickich spacerach” wyrażali przede wszystkim miłość do Boga i do naszej ojczyzny – zaapelował duszpasterz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W drugiej części obchodów kolejnej rocznicy „Świdnickich spacerów” odbył się koncert Helicopters Brass Orchestry pod kierunkiem Rafała Maruszaka oraz symboliczny spacer ul. Niepodległości, zakończony złożeniem kwiatów oraz odśpiewaniem hymnu przy pomniku „Świdnickich spacerów”.

Antykomunistyczna akcja, zainicjowana przez działaczy podziemnej Solidarności jako wyraz protestu przeciwko propagandzie i nierzetelności mediów, zjednoczyła tysiące osób. Po kilku dniach spacery w porze nadawania „Dziennika Telewizyjnego” odbywały się już nie tylko w Świdniku, ale też w innych miastach regionu i Polski. Mówiło o tym Radio Wolna Europa. Mimo restrykcji, które polegały na wyłączaniu wody i prądu, ale też na brutalnych zatrzymaniach, po ulicach miast spacerowały całe rodziny. Mieszkańcy miasta nie ugięli się; stanęli solidarnie po stronie prawdy i ostatecznie zwyciężyli. Ta historia, pielęgnowana i przekazywana kolejnym pokoleniom, buduje tożsamość miasta i regionu.

2023-02-07 13:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Opozycjoniści i osoby represjonowane spotkają się w Rokitnie

[ TEMATY ]

Rokitno

opozycja antykomunistyczna

osoby represjonowane

Karolina Krasowska

Stanisław Romanowski (w środku) był sądzony przez WSR w Zielonej Górze w 1952 r. i skazany na 12 lat więzienia za działalność przeciwko Polsce Ludowej

Stanisław Romanowski (w środku) był sądzony przez WSR w Zielonej Górze w 1952 r. i skazany na 12 lat więzienia za działalność przeciwko Polsce Ludowej

Wojewódzka Rada Konsultacyjna do spraw Działaczy Opozycji Antykomunistycznej i Osób Represjonowanych z powodów politycznych zaprasza na II Diecezjalną Pielgrzymkę Działaczy Opozycji Antykomunistycznej i Osób Represjonowanych z powodów politycznych do sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie.

- W ubiegłym roku przyjechała dość spora grupa, bo było nas prawie 200 osób. Dla wielu było to spotkanie po latach, wielu z nich bardzo dużo łączy, a przede wszystkim wspólna "walka" z systemem komunistycznym. Niektórzy z nich trafiali do więzień, byli bici, represjonowani przez milicję i Służbę Bezpieczeństwa. Także ubiegłoroczne spotkanie przebiegło w świetnej, przede wszystkim duchowej atmosferze - mówi Marek Budniak. - Podobnie jak w roku ubiegłym, organizujemy bezpłatny dojazd do Rokitna. Centralnym punktem spotkania będzie uroczysta Msza św. pod przewodnictwem biskupa diecezjalnego. W latach solidarnościowych i stanu wojennego wielu z nich pielgrzymowało w sposób otwarty bądź ukryty do Rokitna i tutaj się modlili, dlatego to sanktuarium jest dla nich miejscem szczególnym - dodaje Pełnomocnik Wojewody Lubuskiego ds. kombatantów i osób represjonowanych.
CZYTAJ DALEJ

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie ks. Chmielewskiego

2025-11-24 11:27

[ TEMATY ]

ks. Dominik Chmielewski

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Dominik Chmielewski

Ks. Dominik Chmielewski

Prokuratura Rejonowa w Słupcy umorzyła śledztwo w sprawie ks. Dominika Chmielewskiego ze względu na brak znamion przestępstwa – poinformował w poniedziałek PAP prok. Piotr Wrzesiński. Pod koniec sierpnia media opisały intymną relację salezjanina z jedną z uczestniczek jego rekolekcji.

Słupecka prokuratura prowadziła śledztwo w kierunku art. 199 Kodeksu karnego, który mówi o doprowadzeniu innej osoby do obcowania płciowego, poddania się albo wykonania innej czynności seksualnej przez nadużycie stosunku zależności lub wykorzystanie krytycznego położenia. W śledztwie – jak przekazał we wrześniu PAP prok. Wrzesiński – pojawiło się nazwisko ks. Chmielewskiego.
CZYTAJ DALEJ

Czujność jest podstawową postawą chrześcijanina

2025-11-26 12:26

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Czuwać nie oznacza „nic nie robić”. Kto czuwa, nie stoi w miejscu, w bezruchu. On rośnie. Kiedy wierzący czuwa, to znaczy, że nie śpi, nie poddaje się znudzeniu i nie ulega rozproszeniom.

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak było za dni Noego, tak będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Albowiem jak w czasie przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, aż przyszedł potop i pochłonął wszystkich, tak również będzie z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, w którym dniu Pan wasz przyjdzie. A to rozumiejcie: Gdyby gospodarz wiedział, o jakiej porze nocy nadejdzie złodziej, na pewno by czuwał i nie pozwoliłby włamać się do swego domu. Dlatego i wy bądźcie gotowi, bo o godzinie, której się nie domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję