Reklama

Abyśmy byli jedno

Czy prawosławni, ewangelicy i katolicy mogą stanąć przed Jezusem we wspólnej modlitwie? Oczywiście! W toruńskim Centrum Dialogu Społecznego odbyło się nabożeństwo ekumeniczne, na które przybyli przedstawiciele bratnich kościołów.

Niedziela toruńska 5/2023, str. VI

Beata Patalas

Na spotkanie przybyło wiele osób, w tym przedstawiciele bratnich

Na spotkanie przybyło wiele osób, w tym przedstawiciele bratnich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W środę 18 stycznia rozpoczął się Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan pod hasłem „Czyńcie dobro. Szukajcie sprawiedliwości”. Już przy drzwiach słyszeć można było rozmowy, wszyscy się ze sobą życzliwie witali. Właśnie w atmosferze życzliwości i radości odbyło się tegoroczne spotkanie oraz nabożeństwo ekumeniczne, na które przybyli przedstawiciele bratnich kościołów m.in.: ks. Janusz Olszański, pastor parafii ewangelicko-metodystycznej, ks. mitrat Mikołaj Hajduczenia, proboszcz parafii prawosławnej, ks. Michał Walukiewicz, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej, siostry zakonne, klerycy Wyższego Seminarium Duchownego w Toruniu oraz wierni świeccy. Spotkanie zainicjował Klub Inteligencji Katolickiej.

Tam, gdzie miłość

Nabożeństwu przewodniczył o. Zbigniew Jałbrzykowski, jezuita. We wspólnej modlitwie wybrzmiały słowa pieśni „Gdzie miłość wzajemna i dobroć, tam znajdziesz Boga żywego”. Podczas Liturgii Słowa zgromadzeni usłyszeli przypowieść o miłosiernym Samarytaninie. To właśnie tak powinniśmy czynić dla siebie nawzajem – być dobrymi, nie zważając na to jakiego wyznania jesteśmy. Głównymi narzędziami ekumenizmu jest dialog i wspólna modlitwa. Aby lepiej się nawzajem rozumieć, musimy pamiętać, aby używać tych narzędzi, bo służą one zawiązywaniu wspólnoty w Panu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Czyńcie dobro

Ks. Janusz Olszański wyraził swoją radość i wdzięczność ze spotkania, które jest dziś tak ważne. Podkreślił także, że ekumenizm realizuje się na trzech płaszczyznach: duchowej, naukowej i praktycznej. Tą ostatnią realizujemy chociażby przez dzisiejsze spotkanie. Do zebranych ks. Olszański apelował, by czynić dobro i zaznaczył, że każdy z nas świadomy jest tego, że łatwiej jest odpowiadać złem na zło, ale my, jako chrześcijanie, jesteśmy wezwani do tego, aby być dobrymi na wzór naszego Pana Jezusa Chrystusa. Jako chrześcijanie jesteśmy zobowiązani do tego, by czynić inaczej niż świat, by iść za Chrystusem i wyrzekać się wszelkiego zła. Na zakończenie nabożeństwa ks. kan. Krzysztof Krzemiński, referent ds. dialogu religijnego w diecezji toruńskiej, podziękował każdemu z osobna za przybycie i tak chętne zaangażowanie w coroczne spotkania przedstawicieli bratnich kościołów.

Wykład i kawa

W drugiej części spotkania jego uczestnicy mogli wysłuchać wykładu „Ekumenizm na Soborze Watykańskim II”, który wygłosił prof. Michał Białkowski, prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Toruniu. Po wykładzie ukazującym rozwój ekumenizmu w ujęciu katolickim, nadszedł czas na podziękowania, a potem wspólną kawę, poczęstunek i rozmowy, wieńczące spotkanie.

2023-01-24 11:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy sztuka prowadzi do modlitwy. Relikwiarz męczennic z Braniewa

2025-05-30 18:13

[ TEMATY ]

wywiad

Braniewo

siostry katarzynki

Andrzej Adamski

Archiwum prywatne Andrzeja Adamskiego

Relikwiarze i naczynia liturgiczne wykonane przez Andrzeja Adamskiego

Relikwiarze i naczynia liturgiczne wykonane przez Andrzeja Adamskiego

Już wkrótce beatyfikacja piętnastu sióstr katarzynek w Braniewie. Wyjątkowej oprawie tej uroczystości towarzyszyć będzie wyjątkowy relikwiarz. Nam w przededniu beatyfikacji udało się porozmawiać z Andrzejem Adamskim, znanym złotnikiem z Braniewa, który stworzył to fascynujące dzieło sztuki sakralnej.

Przeczytaj także: Symbol łez i krwi. Relikwiarz sióstr katarzynek
CZYTAJ DALEJ

Biskupi w USA idą do sądu, by bronić tajemnicy spowiedzi

2025-05-30 11:24

[ TEMATY ]

spowiedź

Stany Zjednoczone

Vatican Media

Nowe prawo w stanie Waszyngton nakazuje księżom zgłaszać przypadki nadużyć seksualnych poznane w konfesjonale. Katoliccy biskupi odpowiadają pozwem, broniąc wolności religijnej i nienaruszalności tajemnicy spowiedzi.

O pozwie biskupów pisze Catholic News Agency (CNA). Jak informuje, 2 maja 2025 roku gubernator stanu Waszyngton Bob Ferguson, podpisał ustawę, która od 27 lipca zobowiązuje duchownych do zgłaszania podejrzeń o wykorzystywanie dzieci – także tych, które poznali wyłącznie podczas sakramentalnej spowiedzi. Za niewywiązanie się z obowiązku grozi kara do roku więzienia i 5 tysięcy dolarów grzywny.
CZYTAJ DALEJ

Błogosławione w Braniewie – bolesne męczennice komunizmu

2025-05-30 19:30

[ TEMATY ]

Braniewo

siostry katarzynki

beatyfikacjia

Red

Miały od 26 do 64 lat. Ginęły po kolei – w ciągu kilku miesięcy 1945 roku. Dlatego, że do końca pozostały z dziećmi - sierotami, z pacjentami w szpitalu, z osobami starszymi, które nie miały rodzin ani opieki. Z tymi wszystkimi, którzy nie byli w stanie się bronić ani uciekać przed Armią Czerwoną, która brutalnie wkroczyła wtedy na Ziemię Warmińską. Czy można zrozumieć postępowanie sióstr katarzynek?

Pracowały na całej Warmii, w różnych domach zakonnych i w różnych miejscach: domach dziecka, szpitalach, ośrodkach opieki. Gdy żołnierze sowieccy zaczęli zajmować te ziemie, ludzie zaczęli się masowo ewakuować. Nie mogło być na tych ziemiach dzieci, które nie miały rodziców, chorych bez własnych rodzin czy najstarszych mieszkańców. Takich osób nie opuściły jednak siostry katarzynki. Mimo że były przez czerwonoarmistów bite, gwałcone, torturowane – na przykład w szpitalnej piwnicy, gdzie szukały schronienia wraz ze swymi podopiecznymi. Te, które zostały wtedy z pacjentami, były wielokrotnie wykorzystywane przez Sowietów. Niektóre więziono, a potem zesłano w głąb ZSRR. Pracowały w łagrach, zmarły z wycieńczenia. Siostra, która zorganizowała ewakuację dzieci – zgromadziła je w grupie na dworcu kolejowym, sama zaś poszła szukać dla nich wody i pożywienia. Żołnierz Armii Czerwonej zastrzelił ją, gdy tylko wyszła na zewnątrz. Były siostry, które zginęły wskutek ciągnięcia ich za samochodem po ulicach Kętrzyna. Po zajęciu Gdańska przez Sowietów pod koniec marca 1945 r. rozpoczęły się mordy, grabieże i gwałty na miejscowej ludności. Ofiarą napaści padły też siostry katarzynki, które znalazły się w mieście po przymusowej ewakuacji macierzystego domu w Braniewie. Jak podaje KAI, 58-letnia siostra Caritina Fahl, nauczycielka i ówczesna wikaria generalna Zgromadzenia, ze wszystkich sił starała się bronić młodsze siostry przed gwałtem. Została straszliwie pobita, zmarła po kilku dniach. Takie były ich losy.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję