Założycielka od urodzenia cierpi na chorobę zwaną wrodzoną łamliwością kości. Jako 9-letnia dziewczynka, wspólnie z koleżankami na podwórku pod domem; postanowiła każdego dnia odmawiać co najmniej jedną cząstkę Różańca św. Obecnie Podwórkowe Kółka Różańcowe Dzieci istnieją w ponad trzydziestu krajach świata, na wszystkich kontynentach, i liczą ok. 140 tys. członków. Skupiają w większości dzieci, które z miłości do Matki Bożej podejmują zobowiązanie codziennego odmawiania co najmniej jednej dziesiątki Różańca św., tak jak modliły się dzieci w 1997 r. Celem wspólnoty jest również szerzenie modlitwy różańcowej w rodzinie, szkole, wśród koleżanek i kolegów. Od 2000 r. patronką wspólnoty jest bł. Hiacynta Marto, a opiekunem – o. Piotr Dettlaff, redemptorysta związany z Radiem Maryja. Każdego roku w czerwcu odbywają się ogólnopolska pielgrzymka Podwórkowych Kółek Różańcowych Dzieci na Jasną Górę oraz spotkania regionalne. To dzień radosnego świętowania, na które składają się wspólna modlitwa różańcowa, koncerty, konkursy, czas świadectw oraz uroczysta Eucharystia. Każda pielgrzymka ma swoje hasło przewodnie, a każdy uczestnik otrzymuje specjalnie wydany folder, zawierający najważniejsze informacje o wspólnocie. Na stronach internetowych wielu parafii znajdują się opisy, jak zostać „dzieckiem Różańca św.”. Na stronie parafii Chrystusa Króla w Biłgoraju czytamy: „Każdy, kto zechce należeć do Podwórkowego Kółka Różańcowego Dzieci, powinien odznaczać się miłością do Matki Bożej oraz pragnieniem wytrwania w codziennej modlitwie różańcowej i zapałem w zachęcaniu innych do wspólnej modlitwy.(...) Oprócz tego każdy stara się również wypełniać program formacyjny wspólnoty, który opiera się na trzech zasadach: nie ma dnia bez modlitwy, nie ma niedzieli i święta bez Eucharystii, nie ma miesiąca bez spowiedzi św. Osoba, która podjęła zobowiązanie do codziennego odmawiania Różańca św. i trwa w tym postanowieniu, staje się apostołem Matki Bożej w swoim środowisku, z odwagą zachęcając do wspólnej modlitwy swoich najbliższych, a także koleżanki i kolegów z sąsiedztwa lub szkoły”.
O tym, dlaczego warto modlić się na Różańcu, na czym polega jego siła, i co zrobić, aby ocalić od zapomnienia nauczanie św. Jana Pawła II, z Krzysztofem Wąsowskim rozmawia Łukasz Krzysztofka.
Łukasz Krzysztofka: Październik jest miesiącem szczególnie poświęconym Różańcowi, który był ulubioną modlitwa św. Jana Pawła II. Dlaczego Różaniec był dla Papieża Polaka tak ważny?
Krzysztof Wąsowski: Różaniec jest niewątpliwie mieczem do walki z szatanem. Jest bronią najbardziej potężną, a św. Jan Paweł II był wielkim wojownikiem. Całe życie poświęcił na zwalczanie szatana i na walkę z nim po to, aby żadna dusza nie dostała się do piekła. Na to jest wiele świadectw. Różaniec jest najlepszą bronią, najbardziej radykalną i skuteczną w walce z diabłem. Dlatego Rycerze Jana Pawła II na pierwszym swoim stopniu, jak tylko przystępują do naszego zakonu, składają ślubowanie wiary. Głównym zadaniem i orężem tego stopnia jest odmawianie Różańca i dochodzenie do perfekcji w modlitwie różańcowej.
To wydarzenie może poruszyć każdego. Historia odległa w czasie, lecz jakże bliska sercu człowieka. Absolutnie niebanalna, ale z życia wzięta. Józef, cieśla, to człowiek sprawiedliwy, jak podaje nam Ewangelia. Postępuje zgodnie z zasadami, jest uczciwy i prawdomówny, trzyma się ogólnie przyjętych zasad, norm i reguł, które stanowią prawo. Jednocześnie jest już po zaślubinach z Maryją. Wkrótce zamieszkają razem. Życie jednak nie zawsze układa się tak, jak byśmy tego chcieli. Ta wiadomość spada na niego niespodziewanie: jego małżonka jest brzemienna. To, co powinno być radością domu Józefa, staje się nagle przyczyną cierpienia. Nie on jest ojcem. Zna Maryję, kocha Ją, ale nie rozumie tej sprawy. Rozum mówi mu coś innego, a serce dyktuje coś innego. Trzeba wybrać, jakoś się odnaleźć w tej nowej, niekomfortowej sytuacji. Józef ma dylemat. Co zrobić? Postanawia odejść – po cichu, bez rozgłosu, tak, by to ukryć, a przy tym nie skrzywdzić Maryi. To uczciwe rozwiązanie, nikogo nie krzywdzi. Takie jakby salomonowe rozwiązanie na dziś: nic dodać, nic ująć. Sprawiedliwie, pobożnie i po kryjomu.
Adwent był dla Jana Pawła II czasem szczególnym - nie tylko w sensie liturgicznym, ale także bardzo osobistym. Papież przeżywał go jako okres intensywnego przygotowania serca na spotkanie z Chrystusem, łącząc głęboką duchowość z prostymi, ascetycznymi gestami codzienności.
Wspomnienia jego najbliższych współpracowników, a także bogate nauczanie papieskie z lat pontyfikatu, ukazują Adwent jako czas czujności, modlitwy, nawrócenia i nadziei.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.