Reklama

Niedziela Lubelska

Pełna miłości obecność

Hospicjum jest miejscem promocji życia.

Niedziela lubelska 51/2022, str. V

[ TEMATY ]

hospicjum

Ks. Mieczysław Puzewicz

O. Filip Buczyński, założyciel Hospicjum im. Małego Księcia

O. Filip Buczyński, założyciel Hospicjum im. Małego Księcia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Światowy Dzień Chorego ustanowił św. Jana Paweł II trzydzieści lat temu. Celem corocznych uroczystości jest m.in. promocja włączania się wspólnot chrześcijańskich i rodzin zakonnych w opiekę nad chorymi. Pierwszym celem tej troski, według papieża, jest „pełna miłości obecność” przy cierpiących.

Stało się niemożliwe

Reklama

Trzydzieścioro umierających dzieci? Jak ojciec chce im pomagać? To niemożliwe, tego się nie da zrobić! – takie komentarze usłyszał przed ćwierć wiekiem franciszkanin o. Filip Buczyński, kiedy ogłosił pomysł powołania hospicjum dla dzieci. Zakonnik ze spokojem przyjął drwiny i nieprzychylne docinki. Lubelskie Hospicjum dla Dzieci im. Małego Księcia wystartowało pod koniec 1997 r. w jednym pokoju w zagrzybionej piwnicy w centrum Lublina; potem przeniosło się na Tatary, a teraz działa w okazałym kompleksie w dzielnicy Szerokie. To, co początkowo uznawano za niemożliwe, okazało się możliwe, a ponadto piękne i błogosławione. Lubelskie hospicjum jest po Warszawie drugą w Polsce placówką, która obejmuje opieką dzieci i młodzież z chorobami nieuleczalnymi i postępującymi schorzeniami. Pracuje w niej obecnie 120 osób, a miesięczny koszt utrzymania dzieła wynosi pół miliona złotych. Opieka ma trzy formy: stacjonarną w siedzibie LHD, domową w miejscach zamieszkania chorych oraz perinatalną (dla rodziców, którzy spodziewają się narodzin ciężko chorych dzieci). Zdaniem o. Filipa Buczyńskiego, na mapie Polski są jeszcze białe plamy w opiece hospicyjnej dzieci; oddziałów stacjonarnych jest tylko pięć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nieustanna promocja życia

Na pytanie, ile dzieci jest w stanie objąć swoją troską hospicjum, zakonnik odpowiada, że tyle ile potrzeba. Nie ma limitów, ograniczeń liczby pacjentów. Jeśli zgłaszane są kolejne chore dzieci, natychmiast powiększany jest personel lub dokupowany konieczny sprzęt. Takie samo podejście jest w stosunku do marzeń i życzeń dzieci odchodzących do nieba. Ostatnich marzeń nie wolno odraczać, jeśli już dziecko odchodzi to ze spełnionymi. Niekiedy okazuje się, że z pozoru ostatnie życzenie wcale takim nie jest, bo pacjent wraca do zdrowia po okresie kryzysu.

Obiegowe skojarzenie hospicjum z miejscem umierania dzieci jest z gruntu fałszywe. – Tu trwa nieustanna i wspaniała promocja życia; cieszymy się każdą chwilą życia naszych dzieci – mówi o. Filip. Promocja, która nieraz spotyka się ze złowrogimi przeszkodami. W ubiegłym roku założyciel LHD chciał promować oddział z opieką perinatalną, ale jego wpis na popularnym portalu społecznościowym został zablokowany ze względu na „jątrzące treści społeczne”. Później serwis wycofał się z fatalnej decyzji. Alternatywą dla opieki prenatalnej jest niestety aborcja. Początkowo wpis kosztem 300 zł miał dotrzeć do 20 tys. czytelników, po akcji protestacyjnej dotarł bezpłatnie do pół miliona osób. Do pracy w dziele o. Filipa trafiają ludzie z poczuciem misji; gdyby ich zabrakło, to nawet trzykrotnie większe fundusze nic by nie dały.

Pozostać do końca

W swojej postawie wobec dzieci i rodziców w dramatycznej sytuacji o. Filip Buczyński daje pierwszeństwo spotkaniu człowieka z człowiekiem, dopiero potem angażuje kapłaństwo i kompetencje zawodowe. Dzieci i ich rodzice muszą polubić drugiego człowieka, aby potem ewentualnie przyjąć od niego posługę kapłańską i wsparcie psychologiczne. Twórca LHD odwołuje się do założyciela swojego zakonu, św. Franciszka, który po nawróceniu poszedł najpierw do trędowatych, żył z chorymi, z tego zrodziło się leprozorium. Dlaczego Mały Książę? Bohater tej pięknej bajki, ciężko chory, słyszy od swojego przyjaciela „Nie opuszczę cię do końca!”. Pełna miłości obecność od 25 lat przynosi w lubelskim hospicjum cudowne owoce.

2022-12-13 14:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamiętajmy o hospicjach, skoro rząd o nich nie pamięta

[ TEMATY ]

hospicjum

Pod hasłem „Wolontariusze hospicyjni solą ziemi” w dniach od 4 do 6 października odbędzie się w Radomiu VI Ogólnopolska Konferencja Wolontariatu Hospicyjnego. Będą to dni wypełnione spotkaniami, modlitwą i nauką. Wszystko by jeszcze lepiej móc służyć tym, o których Pan Nasz Jezus Chrystus powiedział - Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.
CZYTAJ DALEJ

"Nasi chłopcy" z... Wehrmachtu?! Oburzająca wystawa w Gdańsku

2025-07-14 13:24

[ TEMATY ]

wystawa

Gdańsk

Post FB Muzeum II Wojny Światowej

‘Nasi chłopcy’. Wystawa o przemilczanej historii. To opowieść o pokoleniach dorastających w cieniu przemilczeń, o potomkach, którzy próbują dziś zrozumieć decyzje swoich dziadków i pradziadków” - w taki sposób miasto Gdańsk reklamuje ekspozycję poświęconą służbie mieszkańców Pomorza w armii niemieckiej w czasie II wojny światowej. Informacje o wystawie, która „nie ocenia, lecz tłumaczy” wywołały potężne oburzenie w sieci. „To jawna realizacja niemieckiej narracji, a prowadzą ją przecież instytucje, które powinny strzec polskiej pamięci historycznej” — napisał na X Mariusz Błaszczak, były szef MON.

"Ekspozycja opowiada o losach dziesiątek tysięcy mieszkańców Pomorza, którzy – najczęściej pod przymusem – zostali wcieleni do armii III Rzeszy. To historia bliska, losy naszych sąsiadów, krewnych, przodków. Tytułowi „nasi chłopcy” to nie metafora – to świadome nawiązanie do terminu, jakim określano w trakcie wojny, będących w podobnej sytuacji Luksemburczyków („Ons Jongen”)" — czytamy na stronie Gdansk.pl, w artykule zapowiadającym wystawę „Nasi chłopcy”.
CZYTAJ DALEJ

Papież odwiedził klaryski w Albano

2025-07-15 13:42

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Albano

kalryski

Vatican Media

Papież Leon XIV odwiedził klaryski

Papież Leon XIV odwiedził klaryski

Przed południem Leon XIV odwiedził klasztor sióstr klarysek w Albano Laziale. Poświęcił czas na indywidualną rozmowę z każdą z nich i wspólną modlitwę. Podarował też siostrom kielich mszalny i patenę.

Jak poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej, dziś przed południem, po zakończeniu Mszy św. w kaplicy posterunku karabinierów w Castel Gandolfo, Leon XIV odwiedził siostry klaryski w klasztorze p.w. Niepokalanego Poczęcia NMP w pobliskim Albano. Po wspólnej modlitwy w klasztornej kaplicy Ojciec Święty spotkał się z siostrami w sali kapitulnej, witając się osobiście z każdą z nich. „To piękne, że Kościół zna wasze życie” - powiedział mówił, podkreślając, że jest ono cennym świadectwem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję