Reklama

Chcą korespondować

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

6767. Czytelniczka z Warszawy

Jestem panną, mam 38 lat i wyższe wykształcenie. Udzielam się we wspólnotach. Jestem pogodna, wrażliwa, szukam drugiej połowy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

6768. Czytelnik z Dolnego Śląska

Jestem kawalerem, mam 28 lat. Jestem osobą wierzącą i praktykującą, pracuję zawodowo. W wolnym czasie lubię aktywnie wypoczywać, podróżować, ale i czytać książki. Chciałbym poznać pannę, z którą mógłbym założyć rodzinę opartą na tradycyjnych wartościach.

6769. Anna z woj. podlaskiego

Jestem 46-letnią, spontaniczną, ale jednocześnie twardo stąpającą po ziemi kobietą. Wyznaję odwieczne wartości, które budują moje człowieczeństwo. Lubię aktywnie spędzać czas, rozmawiać z ludźmi, wnikliwie obserwować otaczający świat. Poszukuję pana w odpowiednim wieku, inteligentnego i dojrzałego emocjonalnie, do wspólnego życia.

6770. Tomasz z Białegostoku

Mam 43 lata, jestem kawalerem, uczciwym i pracowitym. Szukam wybranki serca, z którą będę pielgrzymował pieszo na Jasna Górę i chodził na mecze ukochanej Jagiellonii.

6771. Czytelnik z zachodniej Polski

Jestem osobą pogodną, uczynną i życzliwą. Mam 40 lat i wyższe wykształcenie. Mieszkam w mieście. Chętnie poznam kulturalną pannę w odpowiednim wieku, katoliczkę; najchętniej z zachodniej Polski.

6772. Czytelnik z Lubelskiego

Reklama

Jestem kawalerem. Mam 57 lat, średnie wykształcenie i skończoną zawodówkę. Ważne są dla mnie wartości chrześcijańskie, mam dobre serce. Chciałbym założyć rodzinę, szukam kogoś, kto też myśli poważnie o życiu. Podanie numeru telefonu lub maila ułatwi nawiązanie kontaktu.

6773. Stały czytelnik

Jestem kawalerem o dobrym sercu, mam wykształcenie zawodowe. Należę do kółka różańcowego, jestem mężem zaufania. Ważne są dla mnie wartości chrześcijańskie. Chciałbym nawiązać przyjacielską korespondencję, najchętniej z osobą 40-, 50-letnią z woj. lubelskiego. Podanie numeru telefonu ułatwi kontakt.

6774. Grażyna

Wdowa, l. 55. Jestem tzw. duszą towarzystwa, zawsze lubiłam być w gronie osób, a dzisiaj mi tego brakuje. Mam wielu przyjaciół z całej Polski, których poznałam przez Niedzielę, a teraz chciałabym nawiązać kontakty z osobami także z Europy, Kanady, USA, RPA lub innych. Jestem osobą wierzącą, lubię podróżować i poznawać nowych ludzi, mam szerokie zainteresowania.

6775. Grażyna z Małopolski

Mam 61 lat, jestem spokojną, trochę nieśmiałą panną. Kocham fotografię oraz kilkugodzinne wędrówki z plecakiem. Pragnę znaleźć sympatię lub przyjaciela na dobre i złe chwile życia, człowieka dobrego, solidnego, w podobnym wieku i chętnie z pobliskich stron.

6776. Czytelniczka z Podkarpacia

Mam 75 lat, jestem katoliczką, od kilku lat wdową. Bardzo dokucza mi samotność. Czekam na ciebie, proszę – napisz.

6777. Czytelniczka z Dolnego Śląska

Mam 60 lat, z natury jestem romantyczna. Szukam osób samotnych – singli, do przyjaźni.

6778. Singielka z okolic Częstochowy

Reklama

Mam 52 lata, jestem osobą wrażliwą, odpowiedzialną i rodzinną. Chciałabym poznać osobę bliską mojemu sercu, z którą mogłabym założyć rodzinę. Cenię lojalność, szczerość oraz uczciwość, sama staram się kierować tymi wartościami. Proszę o podanie w liście numeru telefonu – to ułatwi kontakt.

6779. Czytelnik z Radomska

Jestem katolikiem o dobrym sercu, osobą nieśmiałą i samotną, mam 46 lat. Chciałbym poznać uczciwą pannę, z którą mógłbym się zaprzyjaźnić, a może i związać na dobre i na złe. Dokucza mi samotność, może da się to odmienić?

6780. Emerytka z Małopolski (l. 73)

Pragnę spełnienia moich marzeń. Jestem osobą spokojną, religijną, mieszkam na wsi. Chciałabym nawiązać z kimś znajomość. Samotność bardzo dokucza, zwłaszcza gdy się jest na emeryturze. Może znajdzie się jakaś osoba, która pragnęłaby nawiązać ze mną korespondencję.

6781. Czytelnik (l. 46) z okolic Przasnysza

Chciałbym nawiązać korespondencję i poznać panią o dobrym sercu i w odpowiednim wieku (do lat 49), żeby założyć rodzinę, bo czuję się bardzo samotny.

6782. Czytelnik z Podkarpacia

Jestem kawalerem, l. 43, po studiach, pracuję. Interesuję się dobrą muzyką, biegam, lubię zwiedzać Polskę. Chciałbym poznać kogoś odpowiedniego do wspólnego życia, może z Podkarpacia, a najlepiej z okolic Rzeszowa.

6783. Stały czytelnik z Wielkopolski

Reklama

Jestem kawalerem, l. 57, wierzącym i spokojnym. Cenię sobie szczerość, otwartość i prawdomówność. Jestem domatorem, nieco romantycznym. Pracuję. Jestem spokojnym mężczyzną, któremu brakuje szczęścia w życiu. Poznam panią, chętnie ze wsi lub małego miasteczka, z którą mógłbym założyć szczęśliwą, katolicką rodzinę.

6784. Czytelnik z Małopolski

Szukam osoby na dobre i złe, o dobrym sercu. Mam 32 lata, jestem na rencie (słaby wzrok). Ukończyłem szkołę średnią. Jestem samotnym kawalerem, wierzącym i praktykującym. Chciałbym znaleźć miłość (ślub kościelny) lub prawdziwą przyjaźń (także męską). Proszę o listy, najchętniej z Małopolski.

6785. Czytelniczka z Sądecczyzny

Jestem samotną emerytką, l. 70, bardzo lubię tańczyć. Chciałabym poznać kogoś (chętnie z okolic Nowego Sącza) równie samotnego jak ja i szukającego przyjaźni, z kim mogłabym porozmawiać po przyjacielsku przy herbatce…

Aby zamieścić ogłoszenie w rubryce korespondencyjnej, trzeba podać (do wiadomości redakcji) swoje: imię, nazwisko i adres zamieszkania, na który prześlemy listy. W liście skierowanym do wybranej osoby należy podać numer jej anonsu. W dalszej wymianie nie pośredniczymy. Listy prosimy przesyłać na adres: Redakcja Tygodnika Katolickiego „Niedziela”, ul. 3 Maja 12, 42-200 Częstochowa, z dopiskiem „Chcą korespondować”; lub mailowo: redakcja@niedziela.pl .

Uwaga! Czytelnicy nawiązują kontakty z osobami ogłaszającymi się na własną odpowiedzialność.

2022-11-07 11:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włoskie miasto zalane wydrążonymi cytrynami. Symbol lata problemem mieszkańców

2025-08-10 10:07

[ TEMATY ]

symbol lata

wydrążona cytryna

włoskie miasto

Amalfi

Adobe Stock

Symbolem lata w tym włoskim mieście jest sorbet podawany w wydrążonej cytrynie

Symbolem lata w tym włoskim mieście jest sorbet podawany w wydrążonej cytrynie

W Amalfi na południu Włoch ustawiono w różnych punktach specjalne pojemniki na odpady, do których należy wrzucać tylko wydrążone cytryny. To w podaje się słynny lokalny deser - sorbet cytrynowy. W ten sposób rozwiązano problem ogromnych ilości resztek cytrusów wyrzucanych przez turystów.

Biały sorbet podawany w dużej wydrążonej cytrynie jest symbolem lata na Wybrzeżu Amalfitańskim, odwiedzanym przez setki tysięcy turystów z całego świata. Niemal każdy, kto tam przyjeżdża, próbuje tego specjału. Z tą tradycją wiąże się jednak poważny problem: skórki cytryn porzucane są wszędzie, na ulicach i placach, na promenadzie, na ławkach.
CZYTAJ DALEJ

USA: zmarł Jim Lovell – astronauta, który czytał Biblię w kosmosie

2025-08-10 20:41

[ TEMATY ]

astronauta

Jim Lovell

Biblia w kosmosie

Adobe Stock

Astronauci w kosmosie. Zdjęcie ilustracyjne

Astronauci w kosmosie. Zdjęcie ilustracyjne

W wieku 97 lat zmarł 7 sierpnia w swoim domu w Lake Forest w stanie Illinois Jim Lovell - amerykański lotnik marynarki wojennej, oficer i astronauta, jeden z pionierów amerykańskich lotów kosmicznych. Uczestniczył on w transmitowanym na cały świat wigilijnym czytaniu biblijnego opisu stworzenia świata podczas misji NASA w 1968 roku.

Sekretarz ds. transportu w rządzie Stanów Zjednoczonych Sean Duffy, pełniący obecnie obowiązki administratora NASA, złożył 8 bm. kondolencje rodzinie zmarłego, podkreślając m.in. jego pionierską rolę w programach Gemini i Apollo w prowadzeniu amerykańskich astronautów na Księżyc. „Znany z poczucia humoru, ten niezapomniany astronauta zyskał przydomek «Uśmiechnięty Jim» nadany mu przez kolegów, ponieważ zawsze miał gotową błyskotliwą ripostę. Jego charakter i niezachwiana odwaga pomogły naszemu narodowi dotrzeć na Księżyc i zamieniły potencjalną tragedię w sukces, z którego wynieśliśmy ogromną wiedzę. Opłakujemy jego odejście, jednocześnie celebrując jego dokonania” - powiedział Duffy.
CZYTAJ DALEJ

Był wzorem życzliwości

2025-08-11 08:49

Marek Kamiński

Ś.p. Marek Henryk Sobczyk

Ś.p. Marek Henryk Sobczyk

2 sierpnia 2025 r. w 70 roku życia zmarł Marek Henryk Sobczyk. Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się w kaplicy na cmentarzu rzymsko – katolickim pw. św. Anny przy ul. Lodowej, którym przewodniczył ks. Adam Grałek z parafii pw. św. Alberta Chmielowskiego.

W imieniu rodziny zmarłego pożegnał wnuczek Adam – Dziadek był człowiekiem, który przez całe swoje życie nie przechodził obojętnie obok drugiego człowieka. Był społecznikiem z prawdziwego powołania. Zawsze tam, gdzie był potrzebny to starał się pomóc. Dziadek zawsze był na posterunku, nie dla zaszczytów, ale robił to w co wierzył, że tak trzeba. W swoim życiu uczył nas, że miarą człowieka nie jest to, co posiada, ale to, co daje innym. I właśnie tym zostawił po sobie największe dziedzictwo – dziedzictwo dobra, uczciwości, bezinteresowności. Dla rodziny był nie tylko mężem, ojcem czy dziadkiem – był wzorem. Pokazał, że warto być życzliwym, że siła tkwi w prostych gestach i cichych działaniach, które zmieniają świat bardziej niż wielkie słowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję