Reklama

Niedziela Łódzka

Śpieszą się kochać ludzi

Wcielaniem miłości Boga do ludzi, szczególnie chorych i starszych, zajmują się Siostry Karolanki, prowadzące w Pabianicach Zakład Opiekuńczy im. Św. Jana Pawła II. Zgromadzenie Sióstr św. Karola Boromeusza jest obecne w Polsce od ponad 30 lat i za miejsce działalności apostolskiej obrało diecezję łódzką.

Niedziela łódzka 44/2022, str. IV

[ TEMATY ]

siostry karolanki

Ks. Kamil Gregorczyk

Siostry Karolanki, pracownicy i podopieczni pabianickiego domu

Siostry Karolanki, pracownicy i podopieczni pabianickiego domu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Charyzmatem zgromadzenia jest wcielanie miłości miłosiernej do wszystkich ludzi poprzez chrześcijańskie wychowanie we wszystkich naszych dziełach apostolskich. Od samego początku praca apostolska była związana z 2 głównymi gałęziami: wychowaniem (edukacją) oraz opieką nad chorymi. To stało się już w 1684 r., gdy powstało zgromadzenie. Siostry zajęły się chorymi psychicznie kobietami. Od tego czasu prowadzimy tam – w Belgii – instytut. Także tutaj, w Pabianicach, prowadzimy placówkę zajmująca się opieką nad osobami chorymi przewlekle (np. na choroby otępienia), którymi nie są w stanie zająć się ich bliscy, a to wymagałoby całodobowej opieki pielęgnacyjnej – mówi s. Monika Mucha, przełożona wspólnoty.

Siostry przyjeżdżając do Polski, założyły pierwszą wspólnotę w Pabianicach, potem ten dom został zamknięty, ale Pan Bóg chciał, by przeprowadziły się tutaj ponownie, a stało się to dzięki znaczącej pomocy ze strony ks. Sławomira Ciebiady, proboszcza parafii Chrystusa Króla. To właśnie w pobliżu świątyni powstało hospicjum, w którym siostry posługują chorym i potrzebującym

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powołane do służby chorym

Reklama

– Mamy przekonanie, wierzymy, że w osobach chorych służymy samemu Panu Jezusowi. Oni potrzebują zarówno fachowej pomocy medycznej jak i modlitwy. Nasza praca w tym miejscu z nimi jest więc kompleksowa, bo obejmuje także wymiar duchowy. Staramy się podchodzić do nich z radością i pokojem w sercu. Zdajemy sobie sprawę, że przebywający u nas szukają bezpieczeństwa. W swoich domach często byli skazani na samotność. Tutaj mają nas i pozostałych podopiecznych. Stanowimy dla nich drugą rodzinę, choć bliscy ich odwiedzają i opiekują się nimi. Nas mają po prostu na stałe, a ta troska weszła w miejsce osamotnienia – mówi s. Monika.

W domu oprócz terminalnie chorych spotykamy również osoby z niepełnosprawnością fizyczną oraz chorych z niedomaganiem psychicznym. Wśród wielu problemów z którymi borykają siostry jest brak profesjonalnego personelu, który byłby odpowiednio przygotowany do pracy z chorymi. – Praca z osobami niepełnosprawnymi wymaga od nas, jak i od naszych pracowników czy wolontariuszy, konkretnego wysiłku fizycznego oraz psychicznego, a nie wszyscy dają sobie z tym radę, choć mają gorące serca i pragnienia służby – podkreśla dyrektor placówki.

Do śmierci trzeba się przygotować

Reklama

Pracownicy zakładu opiekuńczego oprócz pełnienia medycznej posługi, towarzyszą również duchowo pensjonariuszom w odchodzeniu z tej ziemi. – Widzimy jak ważny przy spokojnym odejściu jest stan sumienia człowieka, który wyraża się w jego wewnętrznym pokoju. W znaczącej większości nasi domownicy uzyskują ten spokój po gruntownej spowiedzi św., a nam zależy, by podopieczni odchodzili pojednani z Bogiem i bliźnimi. Powiedziałam, że w większości przypadków, ponieważ pamiętam przypadek jednej z podopiecznych, która mimo odbycia spowiedzi, ciągle wracała do grzechu aborcji, który popełniła aż trzykrotnie. Do końca swoich chwil na tej ziemi nie potrafiła sobie wybaczyć tego, co uczyniła. Inna z kobiet o podobnej życiowej historii, także umierała w ogromnym lęku. Kiedy widzimy ich ból, wówczas ofiarujemy za nie liturgię Mszy św. oraz modlimy się Koronką do Miłosierdzia Bożego i ta modlitwa im niesamowicie pomaga. Prócz modlitwy, ważna jest dla nich nasza fizyczna obecność, ponieważ oni wiedzą, czują, że ktoś przy nich jest w tej ważnej dla nich chwili. Swoją modlitwą otaczamy również rodziny podopiecznych, ponieważ wiemy, że dla nich sytuacja zdrowotna ich bliskich jest zwyczajnie trudna i niekiedy wręcz nie do uniesienia. Cieszy mnie to, kiedy po odejściu do wieczności pensjonariusza jego bliscy, niekiedy po kilku tygodniach, czy też miesiącach wracają do naszej kaplicy na modlitwę w jego intencji. To pokazuje, że pamięć o nim jest również w nich żywa.

Bóg chce mieć nas u siebie

Przed nami jest Uroczystość Wszystkich Świętych, która jest świętem radosnym, ponieważ przypomina nam, że Bóg chce nas mieć u siebie i że wielu naszych bliskich jest z Nim w niebie. Są to nie tylko ci święci, których znamy z imienia, ale również i nasi bliscy, którzy oficjalnie przez Kościół nigdy nie byli i może nie będą kanonizowani. Natomiast kolejny dzień zaduszny przypomina nam o modlitwie za tych, którzy nieba jeszcze nie osiągnęli. W hospicjum prowadzonym przez Siostry Karolanki jest to dzień intensywny modlitwy za tych, którzy z niego odeszli do wieczności, tak za pensjonariuszy jak i za pracowników, którzy przez lata służyli chowym. Siostry pochodzące z Indii mówią, że Polska pobożność w tym czasie jest wyjątkowo głęboka.

Młodzi wolontariusze

Czas pandemii sprawił, że obecność wolontariuszy w zakładzie Opiekuńczym stała się mniej intensywna niż wcześniej, ale nie wygasła. Na uwagę zasługuje obecność młodzieży ze szkoły im. św. Wincentego a Paulo w Pabianicach, która wraz ze swoimi nauczycielami przygotowuje różne akcje wspomagające chorych. Uczniowie przychodzą tam cyklicznie w ramach zajęć wolontariatu. Organizują przedstawienia, zabawy czy proste rozmowy z podopiecznymi. Czasem tak niewiele wystarczy, by radość pojawiła się na twarzy starszej, schorowanej osoby.

2022-10-25 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Indii do Częstochowy

– Dziś przeżywamy jubileusz sióstr Shalini i Jessy – 25 lat wiernego trwania przy Chrystusie, w powołaniu, wierne charyzmatowi św. Karola Boromeusza. Życie według rad ewangelicznych jest w pewnym sensie heroizmem – powiedział ks. Marian Szczerba, kanclerz Kurii Metropolitalnej w Częstochowie, 9 maja w archikatedrze częstochowskiej, dziękując za dar powołania sióstr karolanek w 25. rocznicę ich ślubów.

Tego dnia jubileusz 25-lecia złożenia ślubów zakonnych przeżywały s. Shalini Mendonsa, przełożona domu sióstr karolanek w Częstochowie, i s. Jessy Monis, która przed laty posługiwała w archikatedrze częstochowskiej Świętej Rodziny.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Pizzaballa: aby osiągnąć pokój, trzeba wsłuchać się w cierpienie innych

2025-11-20 17:19

[ TEMATY ]

Ziemia Święta

wojna

kard. Pierbattista Pizzaballa OFM

@Vatican Media

Kard. Pizzaballa

Kard. Pizzaballa

Łaciński patriarcha Jerozolimy w rozmowie z mediami watykańskimi mówił o nadziei związanej z amerykańskim planem pokojowym – aby przełożył się on na rozwiązania dające „jaśniejsze perspektywy” oraz przyniósł ulgę palestyńskiej ludności Gazy. Kardynał wyraził także swój ból z powodu powtarzających się aktów przemocy ze strony osadników, które są wymierzone także w chrześcijan. Zachęcił również pielgrzymów do powrotu do Ziemi Świętej i podkreślił potrzebę wznowienia dialogu między przywódcami religijnymi judaizmu, islamu i chrześcijaństwa.

Dla Gazy, pozostającej nadal pod izraelskimi bombardowaniami, istotne jest, aby zmierzać do drugiej fazy planu Stanów Zjednoczonych, która ma doprowadzić do procesu politycznego na rzecz rozwiązania dwupaństwowego. ONZ, po przyjęciu rezolucji przez Radę Bezpieczeństwa, podkreśla konieczność przeprowadzenia „konkretnych i pilnych działań w terenie”. Konkretność ta będzie musiała się wyrazić w szeregu kroków, które – jak wielu ma nadzieję – mogą rzeczywiście stać się kluczowe dla Palestyńczyków wyczerpanych wojną i zniszczeniem. Kard. Pierbattista Pizzaballa w rozmowie z Vatican News wezwał społeczność międzynarodową do odwagi we wprowadzaniu rozwiązań, które przyniosą ulgę narodowi złamanemu po dwóch latach bombardowań, a teraz dodatkowo zmagającemu się z rozpoczynającą się zimą.
CZYTAJ DALEJ

Papież: w procesach o stwierdzenie nieważności małżeństwa miłosierdzie i sprawiedliwość niech się uzupełniają

2025-11-21 16:19

[ TEMATY ]

nieważność małżeństwa

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Papież Leon XIV podczas audiencji dla uczestników Międzynarodowego kursu zorganizowanego przez Trybunał Roty Rzymskiej.

Papież Leon XIV podczas audiencji dla uczestników Międzynarodowego kursu zorganizowanego przez Trybunał Roty Rzymskiej.

Procesów o stwierdzenie nieważności małżeństwa nie można traktować jako dziedziny czysto technicznej, interesującej wyłącznie specjalistów, ani jako środków, które mają jedynie uzyskać stan wolny osób. Obejmują one bowiem wymiar prawny, eklezjologiczny i pastoralny, wzajemnie ze sobą powiązane - zaznaczył Papież Leon XIV podczas audiencji dla uczestników Międzynarodowego kursu zorganizowanego przez Trybunał Roty Rzymskiej: „Dziesięć lat po reformie procesu kanonicznego dotyczącego małżeństwa”.

W swoim przemówieniu Papież zaprasza do refleksji najpierw nad dwoma założeniami eklezjologicznymi procesów sądowych w Kościele: „świętą władzą” - „uczestnictwem” we władzy „Chrystusa”, która jest wykonywana w służbie prawdzie, jako drodze ku poznaniu i przyjęciu ostatecznej Prawdy, którą jest sam Chrystus”, oraz „misterium przymierza małżeńskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję