Reklama

Felietony

Polityka w Kościele

Polityka oznacza troskę o dobro wspólne, a ta jest obowiązkiem moralnym całego Kościoła, w tym kapłanów.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niedawno odbyły się wybory we Włoszech. Do władzy doszły osoby powołujące się na chrześcijańskie dziedzictwo i tradycję, podkreślające klasyczne rozumienie małżeństwa i rodziny. Być może podobne zmiany nastąpią w innych europejskich krajach. Trudno w tym momencie to przewidzieć. Wydaje się, że w Polsce, choć terminów wyborów parlamentarnych i samorządowych jeszcze nie znamy, trwa nieustanna kampania wyborcza z deklaracjami składanymi przez kandydatów i ugrupowania polityczne.

Reklama

Przypuszczam, że tych kilka zdań wstępu, które są opisem aktualnej sytuacji w Polsce i poza jej granicami, wywołało różne reakcje emocjonalne. Z jednej strony z uwagi na przywołanie ważkich spraw, a z drugiej – na to, że napisał to ksiądz. Jako użytkownik mediów społecznościowych – Twittera i Facebooka – często spotykam się z komentarzami: „Nie mieszaj się do polityki!”, „Przez takich jak ty ludzie przestają chodzić do kościoła!”, „Zajmij się tym, co do ciebie należy!”, „Twoje miejsce jest w kościele, a nie w polityce i internecie!”. Takich sloganów mogę przytoczyć więcej, także w formie dużo mniej kulturalnej. Pojawiają się one nie tylko wówczas, kiedy zamieszczam komentarze z zakresu katolickiej nauki społecznej lub przypominam prawdy moralne, ale też nawet w chwili publikacji cytatów z Pisma Świętego. Przyczyn takich reakcji, oczywiście, może być wiele. Geneza niektórych sięga czasów, gdy tzw. polityką było wszystko, nawet kazania ks. Jerzego Popiełuszki, w których mówił o prawdzie, wolności, przebaczeniu, miłości do Boga i Ojczyzny, nazywano politykowaniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warto zapytać: czy księża mogą się interesować tym, co się dzieje w Polsce i świecie, w sprawach społecznych i politycznych? Ktoś powie, że „mogą, ale...”. „Jeśli mają poglądy podobne do moich, to mogą...”. Różne media – także te liberalne – znajdują więc księży, którzy mówią to, co akurat ich odbiorcy chcą usłyszeć. Skoro jako ludzie jesteśmy różni, to i różne miewamy poglądy. I dobrze. Oczywiście, jeśli chcemy być ludźmi wiary, to te poglądy muszą się mieścić w nauczaniu Kościoła.

Jako księża nie zabiegamy o urzędy państwowe. Nie możemy należeć do żadnej partii. Ale są to bardziej samoograniczenia, wynikające z decyzji Kościoła, a nie z prawa cywilnego. Naszym zadaniem jest troska o wolność Kościoła wobec pokus zawłaszczania go przez polityków. W duszpasterskiej posłudze mamy misję wobec wszystkich ludzi, członków każdej partii, i nie powinniśmy nikogo w żaden sposób faworyzować w czasie Liturgii. Ale nie wolno przemilczać faktu, że bycia katolikiem nie sposób pogodzić z niektórymi poglądami. Aktualnie tematami kwestionowanymi przez polityków liberalno-lewicowych są kwestie ludzkiego życia od poczęcia oraz małżeństwa jako związku jedynie mężczyzny i kobiety.

Wobec obrzydzania słowa „polityka” warto sięgnąć do greckiego źródła tego pojęcia. Polityka oznacza troskę o dobro wspólne, a ta jest obowiązkiem moralnym całego Kościoła, w tym kapłanów. Nikt ani nic nie może nas z niej zwolnić. Zadaniem Kościoła jest przypominanie, że człowiekiem wierzącym jest się zawsze i wszędzie. Niestety, zdarza się, że politycy, którzy deklarują wiarę, twierdzą, że jest ona sprawą wyłącznie prywatną. To pogląd radykalnie sprzeczny z Ewangelią. Nie można brać udziału w Liturgii, przystępować do sakramentów, a jednocześnie uważać, że są przestrzenie życia, które nie podlegają ocenie w świetle Dekalogu i Ewangelii. Reasumując, jako księża i świeccy – choć w innych zakresach – mamy prawo i obowiązek zabierać głos w sprawach dotyczących nie tylko Boga, ale także człowieka. Należą do nich tematy społeczno-polityczne, a nade wszystko moralne.

2022-10-18 13:27

Oceń: +3 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zebrać na nowo

Każdy Wielki Post to wejście w zbawcze wydarzenia prowadzące nas krok po kroku w głąb tajemnicy – wprost do Wigilii Paschalnej.

Jak każdy proboszcz cieszę się, kiedy jest dużo ludzi w kościele – nawet jeśli ta obecność bywa okazjonalna. Zawsze to sposobność do spotkania z Panem Bogiem. Podczas homilii w Środę Popielcową, kiedy kościelne ławki były wypełnione i sporo osób stało, a samo posypywanie głów popiołem trwało kilkanaście minut, mówiłem o zdumiewającej sile tego dnia. Do biura parafialnego i na telefon prywatny kierowane były pytania o godziny Mszy św. Uczestnicy Liturgii zabierali popiół dla domowników – zazwyczaj chorych, których nie było w kościele. Rozpoczęcie Wielkiego Postu to ważny dzień, ale przecież liturgia niedzielna – z formalnym obowiązkiem udziału we Mszy św. – jest dużo ważniejsza. Ufam jednak, że za fenomenem frekwencji w Środę Popielcową kryje się pragnienie spotkania z Bogiem, a może także potrzeba, aby w świecie nastawionym na konsumpcję i powierzchowne przyjemności usłyszeć, iż mimo przemiany naszych ciał w popiół zostaliśmy zaproszeni do nieprzemijających radości i zmartwychwstania. Obok słów o popiele wybrzmiewa przecież wezwanie do nawrócenia i wiary w Ewangelię. To pierwsze przesłanie budzi lęk, a drugie – nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: Noworodek znaleziony w pustostanie

2025-04-16 10:15

[ TEMATY ]

noworodek

Karol Porwich/Niedziela

Jednodniowego noworodka porzuconego w pustostanie na Starych Bałutach w Łodzi znalazł mężczyzna, który przypadkowo skręcił z ulicy w przechodnią bramę opustoszałej kamienicy przy ul. Zgierskiej. Dzięki jego reakcji dziecko przeżyło. Dziewczynka jest w szpitalu. Policja szuka matki.

O znalezieniu noworodka porzuconego w kamienicy przy ul. Zgierskiej w Łodzi policję zawiadomił wieczorem we wtorek przypadkowy świadek, który przechodził przez teren opustoszałej posesji.
CZYTAJ DALEJ

Realne owoce jałmużny

2025-04-16 12:45

Magdalena Lewandowska

Akcję jałmużny wielkopostnej podsumowano w sekretariacie synodu.

Akcję jałmużny wielkopostnej podsumowano w sekretariacie synodu.

W ostatni dzień Wielkiego Postu podsumowano jałmużnę wielkopostną w archidiecezji wrocławskiej.

– W Ewangelii Środy Popielcowej słyszeliśmy wezwanie do postu, modlitwy i jałmużny. W tym roku pierwszy raz w naszej archidiecezji podczas Wielkie Postu wyakcentowaliśmy wątek jałmużny w sensie instytucjonalnym, ponieważ rada kapłańska podjęła uchwałę, aby taca zebrana we wszystkich parafiach archidiecezji w Środę Popielcową została w całości przekazana dla naszej Caritas – tłumaczy ks. Jacek Froniewski, kanclerz Kurii Metropolitalnej we Wrocławiu i wikariusz biskupi. – Druga część jałmużny wielkopostnej odbędzie się jutro podczas Mszy Krzyżma, kiedy obecni w katedrze księża z całej archidiecezji złożą na tacę swoją jałmużnę, która zostanie dołączona do tej ogólnodiecezjalnej – dodaje ks. Froniewski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję