Reklama

Wiara

Homilia

Droga pokory

Niedziela Ogólnopolska 43/2022, str. 18

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bohaterami Jezusowego opowiadania są dwie skrajnie różne postacie. Wprawdzie dzisiaj faryzeuszem nazywamy osobę obłudną, nieszczerą czy hipokrytę, jednak w czasach współczesnych Jezusowi były to osoby znaczące w społeczeństwie. Cieszyły się one autorytetem w dziedzinie religijności, w przestrzeganiu przepisów prawa. Faryzeusze pielęgnowali tradycje przekazywane z pokolenia na pokolenie. Odgrywali rolę nauczycieli. Poświęcali wiele uwagi na analizowanie bieżących spraw religijnych oraz polityczno-społecznych. Celnicy natomiast zajmowali się pobieraniem opłat celnych i ściąganiem podatków. Uważani byli za zdrajców, grzeszników, osoby nieczyste, ponieważ współpracowali z rzymskim okupantem. Poborca podatków nigdy nie mógłby się stać członkiem bractwa faryzeuszy. Moralność tych grup społecznych całkowicie się wykluczała. Dla faryzeusza, który dba z całą pieczołowitością o czystość rytualną, byłoby czymś nie do pomyślenia kalać się „brudną robotą” celnika. Takie właśnie osoby umiejscawia Jezus w świątyni na modlitwie.

Nie dziwi nas fakt, że w rezultacie chwali celnika, a gani faryzeusza. Swoją największą krytykę Jezus wyraża chyba wobec faryzeuszy, wyrzucając im pychę i obłudę, nazywając ich „grobami pobielanymi”. Jednocześnie – jak opowiadają nam Ewangeliści – chętnie idzie do celników, jada z nimi. Jednego z nich – Zacheusza, podaje jako wzór człowiek nawróconego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W rozważanym fragmencie Ewangelii napotykamy pewną trudność. Otóż nie jest tak prosto znaleźć w nim miejsce dla siebie. Przyznać się do postawy faryzeusza? Nie! To za mocne porównanie. Aż tak obłudny to chyba nie jestem... Utożsamić się z celnikiem? To oznaczałoby stanąć w grupie grzeszników i zdrajców. Wydaje się jednak, że w naszych sercach te dwie postawy dają o sobie znać z różnym natężeniem. Widać to chyba najbardziej wtedy, kiedy robimy rachunek sumienia, przygotowując się do sakramentu pokuty i pojednania. Czy choć raz nie przemknęła nam myśl, że w sumie to tacy źli nie jesteśmy? Boże przykazania zachowujemy. Angażujemy się w życie parafialne. Należymy do ruchów, wspólnot, stowarzyszeń. Świadczymy pomoc najuboższym... Łatwiej nam wyliczyć swoje zasługi niż uderzyć się w piersi i szczerze wymienić swoje grzechy i słabości.

Nie chodzi jednak o przyjmowanie jakichś ról czy postaw. Dzisiejsze słowo uświadamia nam, jak ważna jest postawa pokory, która tak bardzo podoba się Bogu. Zapewnia nas o tym pierwsze czytanie z Księgi Mądrości: „modlitwa pokornego przeniknie obłoki i nie dozna pociechy, zanim nie osiągnie celu”. Najkrótsza definicja pokory mówi, że jest to prawda o sobie. Z tego powodu modlitwa celnika zostaje wysłuchana. Stojąc przed Bogiem, uznaje trudną prawdę o sobie samym. Ma świadomość swoich słabości i niedostatków. Dramat faryzeusza polega na tym, że stanął za fasadą skrupulatnie wypełnianych przepisów prawa. Nie potrafi i nie chce dostrzec fałszywego obrazu samego siebie. Co więcej, tak wypełnił swoje wnętrze pewnością siebie, że zabrakło w nim miejsca dla Boga i dla Jego łaski.

Ewangelista podpowiada nam, do kogo Jezus kieruje swoje opowiadanie. To ci, co „dufni byli w siebie, że są sprawiedliwi, a innymi gardzili”. Jest tam jednak zawarte pełne nadziei przesłanie dla każdego, kto z pokorą zbliża się do Boga. W tym kontekście ciekawa jest pewna prawidłowość, którą można zauważyć u świętych i błogosławionych. Kiedy poznajemy ich życie, a zwłaszcza analizujemy ich drogę wiary, widzimy, jak bardzo wzrasta w nich świadomość tego, że nie są święci, wyjątkowi i pełni Bożej łaski, wręcz przeciwnie: wyrażają swoją słabość, niedoskonałość, wewnętrzne ubóstwo, a nawet nędzę. Całkowicie obce jest im przekonanie o wybraństwie i wyjątkowości. Cicha droga pokory i skromności prowadzi do Boga. W październiku możemy się o tym przekonać podczas modlitwy różańcowej, gdy rozważamy tajemnice z życia Jezusa i Jego Matki.

2022-10-18 13:27

Oceń: +21 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas czuwania

Późną jesienią świat zaczyna być bardzo smutny. Niesprzyjająca pogoda oraz krótki dzień sprawiają, że samoczynnie człowiek zaczyna się zastanawiać nad przemijalnością życia oraz śmiercią. Zetknięcie się ze śmiercią bliskiej osoby powoduje zatrzymanie się w biegu dnia codziennego i skłania do refleksji: dokąd zmierzam?

Idealne do rozwinięcia tej myśli są słowa Pana Jezusa: „Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych”. Skupienie się na tym, co przyziemne, może spowodować, że stracimy z oczu to, co jest istotne w naszym życiu. Ileż to osób, gdy znajdzie się w trudnej sytuacji, powie: „zmarnowałem tyle czasu, zanim zrozumiałem, że straciłem rodzinę, marzenia, Pana Boga w sercu, szanse na to, aby doświadczyć miłości...”. Takich przykładów moglibyśmy podać o wiele więcej. Kluczem jest jednak to, czy potrafię odpowiednio wyznaczyć czas na pracę, rodzinę, odpoczynek i zaprosić w te przestrzenie Pana Boga, wiedząc, że On może mi pomóc to wszystko właściwie poukładać.
CZYTAJ DALEJ

Bp Solarczyk wspomina bohaterkę wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku

2025-08-15 18:48

[ TEMATY ]

Bp Marek Solarczyk

wojna polsko‑bolszewicka

1920

bohaterka

Karol Porwich/Niedziela

Teresę Grodzińską, polską sanitariuszkę, która odznaczyła się bohaterską postawą i zginęła zamordowana podczas wojny polsko-bolszewickiej 1920 roku, wspomniał bp Marek Solarczyk, który modlił się dzisiaj w kościele garnizonowym w Radomiu. W czasie liturgii, pasterz Kościoła radomskiego modlił się w intencji ojczyzny i polskich żołnierzy z racji Święta Wojska Polskiego, obchodzonego w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

Bp Solarczyk zwrócił uwagę, że Teresa Grodzińska, była pierwszą kobietą odznaczoną Krzyżem Virtuti Militari w okresie II Rzeczypospolitej. - Jest ona do dzisiaj znakiem poświęcenia, oddania i gotowości, aby swoje życie dać dla innych, by to, co jednoczy wspólnotę naszej ojczyzny zostało obronione. W jej osobie dziękujemy wam za wasze poświęcenie, troskę i gotowość - mówił biskup radomski.
CZYTAJ DALEJ

Biskup polowy: "Maryja naszą Hetmanką". Apel Jasnogórski z udziałem wojska

2025-08-15 22:27

[ TEMATY ]

Apel Jasnogórski

Wojsko Polskie

Yt zrzut

W Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i w Święto Wojska Polskiego na Jasnej Górze podczas Apelu Jasnogórski z udziałem najwyższych dowódców wojskowych Biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz dziękował Matce Bożej za opiekę nad narodem i armią. Zawierzył Jej żołnierzy, dowódców i wszystkich odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju.

„Przyjmij hołd wdzięczności i najwyższego uznania od nas – Twoich dzieci, oddających Ci cześć w tajemnicy Twojego Wniebowzięcia” – mówił biskup Lechowicz, podkreślając, że Maryja jako pierwsza spośród uczniów Jezusa „przekroczyła próg nadziei” i stała się przewodniczką wiary i matką nadziei. Szczególne słowa skierował do żołnierzy Wojska Polskiego, którzy w Jej przykładzie – posłuszeństwa Bogu, solidarności z innymi i bliskiej obecności w chwilach próby – mają odnajdywać wzór do swojej służby.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję