Patron na trudne czasy
„Św. Maksymilian Maria Kolbe” – to tytuł wystawy biograficznej, która znajduje się na wałach, od strony wejścia do Skarbca. Ten kapłan i męczennik był wielkim czcicielem Maryi, a także pielgrzymem jasnogórskim. Przed utworzeniem Niepokalanowa celebrował tu Mszę św. – Ekspozycja zawiera dwadzieścia paneli wystawienniczych, przedstawiających nie tylko życie i działalność Maksymiliana Marii Kolbego, ale także kult świętego – powiedziała Katarzyna Helik z IPN w Łodzi, autorka wystawy. Wyjaśniła, że ekspozycja jest połączeniem materiału ikonograficznego i narracji. Wyjątkowe są materiały operacyjne zgromadzone przez IPN, np. teczki i meldunki dotyczące sprawy o kryptonimie „Maksymilian”. – Święty Maksymilian widział w Maryi ratunek dla świata – przypomniał podczas otwarcia wystawy przeor Jasnej Góry, o. Samuel Pacholski. Podkreślił, że franciszkanin jest patronem na trudne czasy: – To szansa dla nas, abyśmy zawsze patrzyli na różne wydarzenia naszego życia, nawet tak dramatyczne, jak teraz wojna na Wschodzie, z nadzieją, bo Bóg objawia się przede wszystkim w sytuacjach trudnych po to, by zobligować nas do jeszcze większego zawierzenia Jego Miłosierdziu.
Brat zakonny apostołem pojednania i pokoju
Reklama
Wszyscy jesteśmy w oczach Bożych tak samo ważni – przypomniał braciom zakonnym bp Damian Muskus z Komisji KEP ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego. Zachęcił, aby byli przeniknięci duchem Chrystusa, modlitwy, pokory i braterstwa, bo „choć często niewidoczni dla świata, wypełniają zadania, bez których nie da się skutecznie głosić Ewangelii”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na Jasnej Górze odbyła się 39. Pielgrzymka Braci Zakonnych pod hasłem: „Być braćmi dzisiaj – posłani w pokoju Chrystusa”. Pielgrzymkowym przewodnikiem był św. Józef, patron uchodźców. Bracia, których w Polsce jest ok. 1,1 tys., pełnią różne posługi, m.in. zakrystiana, furtiana, ekonoma, ale są też nauczycielami czy lekarzami. Pielgrzymka przebiegała w duchu modlitwy za cierpiących z powodu wojny oraz o pokój dla Ukrainy. Jak powiedział br. Franciszek Grzelka, brat starszy albertynów, którzy mają dwa domy zakonne w Ukrainie, do kuchni klasztornej w Zaporożu przychodziło ok. 150 osób, a teraz bracia wydają żywność dla ponad tysiąca osób; podobnie jest we Lwowie. Na prośbę bp. Jana Sobiły bracia odprawiają także pogrzeby, gdy na miejsce nie może dojechać kapłan.
Grekokatolicy z błaganiem o pokój
Reklama
Na Jasnej Górze, z udziałem ok. tysiąca osób, odbyła się pielgrzymka wiernych dekanatu warszawsko-łódzkiego Kościoła greckokatolickiego. Modlitwie przewodniczył abp Eugeniusz Popowicz, metropolita przemysko-warszawski. – Musimy ufać w miłosierną miłość Matki Bożej, która wstawia się za nami przed swoim Synem – przekonywał hierarcha. – Prosimy, by wojna się skończyła, by za wstawiennictwem Maryi wszystkie rany zostały uleczone, żeby na tej umęczonej ziemi zapanował pokój, którego Ona jest orędowniczką – modlił się. – W tym trudnym momencie Polska tak dużo zrobiła dla Ukrainy, dziękuję za to i dziękuję Jasnej Górze za otwarcie swych drzwi – powiedział. Zdaniem p. Hanny z Ukrainy, ten trudny czas jest szansą dla tych, którzy wierzą, by jeszcze bardziej zaufali, a dla niewierzących, by się nawrócili.
Jasnogórski flesz
• 25 października – pielgrzymka maturzystów diec. warszawsko-praskiej;
• 27 października – nocna modlitwa dziękczynna za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego „Z bł. Prymasem czuwamy w Domu Matki”;
• 28 października – pielgrzymki maturzystów diec. toruńskiej i diec. łomżyńskiej (II grupa);
• 28-30 października – Jasnogórskie Rekolekcje Eucharystyczne;
• 29 października – pielgrzymka Ruchu Ludowego.