Reklama

Porady

Psycholog radzi

Gdy mama nie chce pomocy...

Twoja matka, twój ojciec, a może ciocia wciąż opierają się opiece domowej i nie chcą, abyś im pomógł.

Niedziela Ogólnopolska 38/2022, str. 51

[ TEMATY ]

Psycholog radzi

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojciec, który coraz słabiej widzi i wolno reaguje, nie zamierza przestać jeździć po mieście swoim samochodem. Ciotka odmawia pomocy domowej, mimo że chodzi z nieumytymi włosami i w brudnych ubraniach. Takich przykładów jest wiele. Co zrobić?

Ta sytuacja jest szczególnie trudna dla starszej osoby we wczesnych stadiach upośledzenia funkcji poznawczych. Uspokajające słowa i pełne miłości gesty mogą im pomóc poradzić sobie z przerażającą utratą funkcji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warto pamiętać, że jest to normalne, iż członkowie rodziny doświadczają gniewu, bezradności, frustracji i poczucia winy, próbując pomóc nieustępliwej starszej osobie.

Eksperci doradzają w skrajnych przypadkach konsultację z psychologiem, aby przekonać trudnego rodzica.

A jeżeli pomaganie starszej mamie jest powodem konfliktu w rodzinie, warto podjąć terapię rodzinną lub indywidualną. Nim jednak dojdzie do stresujących sytuacji, poznaj kilka sposobów, jak pokonać obiekcje ukochanej osoby:

1. Zacznij wcześnie

Najlepiej byłoby, gdybyś przedyskutował z całą rodziną możliwe opcje opieki na długo przed wystąpieniem kryzysu zdrowotnego – jest to niezwykle relaksujące. Jak najwcześniej i świadomie szukaj okazji do zadawania starszym bliskim pytań dotyczących tej kwestii.

2. Bądź cierpliwy

Reklama

Zadawaj pytania otwarte i zawsze dawaj swoim bliskim czas na przemyślenie i udzielenie odpowiedzi. Zacznij rozmowę ze zrozumieniem.Możesz powiedzieć: tato, jak to jest opiekować się mamą 24 godziny na dobę? Bądź też świadomy, że odpowiedzi mogą być powtarzalne i nie na temat.

3. Wierć głębiej

Zadawaj pytania, aby dowiedzieć się, dlaczego twoja bliska osoba w podeszłym wieku odmawia pomocy – wtedy możesz stopniowo znajdować rozwiązanie dostosowane do jej potrzeb. Czy to brak prywatności, obawa o przejęcie budżetu, utrata samodzielności lub decyzyjności? Aby zbudować zaufanie, słuchaj uważnie i nie bagatelizuj uczuć starszej osoby.

4. Zgłaszaj sugestie

Jeśli to możliwe, od samego początku zaangażuj starszego w wybór. Przeprowadźcie wspólnie rozmowy, jak ma wyglądać dzień, o której porze najbardziej potrzebna jest pomoc, kto i za co będzie odpowiedzialny. W ten sposób twój bliski będzie się czuł traktowany poważnie i będzie zaangażowany w podejmowanie decyzji.

5. Podkreślanie pozytywów

Jeśli ukochana osoba cierpi na demencję, czasem skuteczna jest mniejsza ilość informacji. Można powiedzieć, że będziesz tej osobie towarzyszyć głównie w miłych czynnościach, np. na spacerze, koncercie. Kilka razy powtarzaj o przygotowaniu ulubionego posiłku, bądź bardzo wyrozumiały i serdeczny. Jest to bowiem trudny czas zarówno dla osoby, która traci własną tożsamość, jak i dla tej, która obserwuje, jak choroba postępuje.

6. Nie bój się pomocy

Czasami rodzicowi łatwiej jest porozmawiać z osobą postronną niż ze swoim dzieckiem, dlatego nie wahaj się poprosić o pomoc pracownika socjalnego, lekarza, pielęgniarkę, księdza, jeśli ukochana osoba potrzebuje wsparcia.

7. Zwolnij!

Jeśli to możliwe, wprowadzaj zmiany pomału. Zacznij od krótkich wizyt domowych i po prostu rozmawiaj o aktualnej sytuacji. Ważne jest, aby rozmowy na temat wprowadzenia zmian, pomocy były naturalne, a nie wymuszone sytuacją.

8. Zaakceptuj ograniczenia i ciesz się lepszymi momentami

Ostatnia rzecz: dopóki nasi ukochani seniorzy nie narażają siebie lub innych, powinni podejmować własne decyzje. Dzięki akceptacji z naszej strony każda sytuacja będzie pozytywnie wpływać na nasze nastawienie i pomoże nam towarzyszyć im w trudnym czasie.

Autorka jest psychologiem, prezesem Kujawsko-Pomorskiego Oddziału Polskiego Towarzystwa Higieny Psychicznej

2022-09-13 14:04

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niepokój wewnętrzny

Niedziela Ogólnopolska 42/2022, str. 49

[ TEMATY ]

Psycholog radzi

Adobe Stock

Co zrobić, gdy strach, nerwowość i napięcie wymkną się spod kontroli?

Nieważne, czy to przed egzaminem czy przed ważnym spotkaniem – jest wiele sytuacji, w których nagle zaczynamy odczuwać niepokój i zdenerwowanie. To zupełnie normalne i nie ma się czym martwić. Wewnętrzny niepokój staje się poważny dopiero wtedy, gdy nieustanne rozmyślanie, napięcie, strach i nerwowość stają się stałymi „towarzyszami”. Są to objawy cierpienia psychicznego z powodu wewnętrznego niepokoju. Osoby dotknięte tymi dolegliwościami prawie cały czas są spięte, i to często bez powodu. Brakuje im spokoju i opanowania w życiu codziennym, w kontaktach z innymi ludźmi. Wewnętrznemu niepokojowi często towarzyszą dolegliwości fizyczne, takie jak kołatanie serca, pocenie się lub drżenie.
CZYTAJ DALEJ

SN: praca nauczyciela ponad normę jest pracą w godzinach nadliczbowych

2025-02-26 14:12

[ TEMATY ]

nauczyciele

Adobe Stock

Praca wykonywana przez nauczyciela ponad normę czasu pracy z Karty nauczyciela jest pracą w godzinach nadliczbowych w rozumieniu Kodeksu pracy – głosi środowa uchwała Sądu Najwyższego. Uchwała może mieć potencjalny wpływ na wynagrodzenie wielu nauczycieli.

"Trzeba podkreślić, że płacenie za przekroczenie norm czasu pracy, czyli za nadgodziny, jest zasadą w polskim systemie prawnym. Jak ktoś pracuje dłużej, to polskie prawo pracy mówi mu o tym, że ma prawo do dodatkowej zapłaty lub rozliczenia tych przekroczeń czasem wolnym" – podkreślił w uzasadnieniu uchwały sędzia SN Piotr Prusinowski. Jak przyznał Kodeks pracy przewiduje pewne wyjątki od tej reguły, ale w przepisach nie ma jednak wyraźnego wyjątku odnoszącego się do nauczycieli.
CZYTAJ DALEJ

Zaczęło się od św. Franciszka z Asyżu

2025-02-27 09:56

Archiwum prywatne Jana Lekszyckiego

Jan Lekszycki wraz ze św. Franciszkiem z Asyżu

Jan Lekszycki wraz ze św. Franciszkiem z Asyżu

Pielgrzymowanie i dobroczynność to dwa ważne elementy chrześcijaństwa. Jan Lekszycki, jeden z twórców Fundacji “Ofiaruję” pomaga w realizacji tych dzieł.

Wszystko zaczęło się od fascynacji św. Franciszkiem z Asyżu i odbytej pielgrzymce, a historia pana Jana wskazuje, że to sam święty wskazał mu drogę: - Dużą zasługę w tym dziele ma moja żona Aleksandra. Po ślubie okazało się, że naszą parafią będzie parafia św. Antoniego Padewskiego na wrocławskich Karłowicach prowadzona przez ojców franciszkanów. Jeden z nich, zachęcił nas do wstąpienia do Franciszkańskiej Wspólnoty Rodzin. Początkowo było to dla mnie “cringowe” [cringe - wstyd, coś krępującego - przyp. red]. Wtedy jeszcze byłem na drodze poznawania Pana Boga. Chodziłem, co niedzielę na Mszę, ale nie było w tym mojego zaangażowania - wspomina Jan Lekszycki, dodając: - Formacja w FWR sprawiła, że nasze rodziny zaczęły się przyjaźnić, spotykać, wspólnie działać, a opieka duchowa pozwoliła na mój duchowy wzrost.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję